Jak to się stało, że postanowiliście utworzyć łosicką grupę miłośników dwóch kółek?
JZ: - Powstaliśmy trochę przez przypadek. Jednemu z nas wpadł do głowy pomysł, aby umówić się ze znajomymi na wspólną przejażdżkę. Roboczo nazwaliśmy tę ideę „WLSowy mototrip” - wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że będzie to pierwsza edycja czegoś cyklicznego. Później wszystko potoczyło się bardzo szybko. Nasza ekipa ukonstytuowała się dwa dni przed wydarzeniem – wcześniej praktycznie nie znaliśmy się. Wraz ze wzrostem zainteresowania wyprawą okazało się, że potrzeba nam więcej osób do logistycznego i technicznego opracowania planu motocyklowej imprezy, a także do opanowania rosnącej grupy motocyklistów. Ostatecznie frekwencja „WLSowego mototripu” przekroczyła nasze najśmielsze oczekiwania - na starcie naliczyliśmy aż 94 maszyny. Wieczorem, kiedy ochłonęliśmy po przejażdżce, stwierdziliśmy, iż wszystkie znaki na ziemi i niebie podpowiadają, że na łosickich terenach brakuje zorganizowanej społeczności motocyklowej. Tak powstał pomysł na stworzenie WLS Riders, czyli grupy motocyklowej, dzięki której, możemy dzielić swoją pasję z innymi maniakami jednośladów.
fot. Joanna Gąska Marcin Jakimiuk i Jakub Zaliwski – założyciele grupy WLS Riders
Kim są pasjonaci dwóch kółek zrzeszeni w WLS Riders i kogo zapraszacie do swoich szeregów?
MJ: – Wszyscy mamy pasję i są nią motocykle – to wspólny mianownik, który nas łączy. Do grupy zapraszamy oczywiście każdego, kto podziela zmiłowanie do jazdy motocyklem. Staramy się też nie wprowadzać żadnych limitów odnośnie wieku, rodzaju maszyny na jakiej dana osoba jeździ, czy zawodu który wykonuje. Zapraszamy osoby pełnoletnie, posiadające uprawnienia do kierowania motocyklami. Dbamy przy tym o to, by w grupie panowała atmosfera wzajemnego szacunku i pomocniczości.
DL: – Znakiem rozpoznawczym motocyklistów z grupy WLS Riders jest koszulka lub bluza z emblematem grupy. Logo umieszczone jest zarówno na plecach, jak i na przodzie – łatwo więc zidentyfikować naszych członków. Można powiedzieć, że zamiast legitymacji członkowskich mamy członkowskie koszulki.
(...)
Cały wywiad przeczytacie w łosickim wydaniu Słowa Podlasia z 22 lutego
Napisz komentarz
Komentarze