28-letnia mieszkanka Radzynia Podlaskiego na jednym z portali aukcyjnych chciała sprzedać suplementy diety przeznaczone do stosowania dla kobiet w okresie laktacji. Po wystawieniu aukcji znalazła się chętna, która chciała kupić wystawione produkty. Wartość towaru przez sprzedającą była określona na kwotę 15 złotych.
– Zainteresowana kupnem przesłała link w celu finalizacji transakcji. Sprzedająca kliknęła w przesłany link, a następnie postępowała zgodnie z informacjami, które się wyświetlały. Kobieta wpisała między innymi login i hasło do swojej bankowości elektronicznej. Z uwagi na wyświetlony komunikat o błędzie technicznym miał się z nią skontaktować telefonicznie konsultant portalu aukcyjnego, który przeprowadzi ją przez procedurę logowania. Rzekomy konsultant w trakcie rozmowy poprosił o wygenerowanie i podanie kodu BLIK w celu potwierdzenia, że 28-latka jest osobą uprawnioną do odbioru pieniędzy za oferowane do sprzedaży suplementy – wyjaśnia podkomisarz Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
Wszystkie te czynności były wykonywane przez kobietę, a prośba konsultanta o podanie kodu BLIK była kilkukrotna. – Za każdym razem zgłaszające przekazywała wygenerowany kod. Po tych czynnościach rzekomy konsultanta nagle się rozłączył i brak było możliwości ponownego nawiązania połączenia telefonicznego. Z uwagi na okoliczności 28-latka zaniepokoiła się tym faktem i zadzwoniła na infolinię swojego banku. Tam uzyskała informację, że z jej konta łącznie zostało wypłacone niemal 12 tysięcy złotych – informuje podkomisarz Piotr Mucha.
Policja ustala oszustów i apeluje o ostrożność w kontaktach z nieznajomymi.
CZYTAJ TEŻ:
Napisz komentarz
Komentarze