Ogólnopolski konkurs barmański w stylu klasycznym poprzedziły warsztaty zorganizowane 24 października w Zamku Biskupim w Janowie Podlaskim. Stanowiły one doskonałą sposobność do poszerzenia wiedzy w zakresie miksologii, a także umożliwiły wymianę doświadczeń w zakresie przygotowywania drinków barmanom, którzy na południowe Podlasie zjechali z Warszawy, Lublina, Białegostoku, a nawet Sopotu.
Wtorkowy wieczór był próbą tych umiejętności. W ruch poszły blendery, miksery i kruszarki do lodu. Wszystko po to, żeby przygotować drinka, który zachwyci jury. Bazę do stworzenia idealnego trunku stanowiła wódka Ostoya. Komisja każdy z drinków oceniała pod kątem smaku, aromatu, wyglądu i prezentacji. Bo każdy z barmanów, oprócz przygotowania trunku, musiał go jeszcze odpowiednio i w interesujący sposób zaprezentować.
Do ścisłego finału weszła szóstka. Tam czekało ich zadanie konkursowe polegające na stworzeniu drinka na bazie kilku otrzymanych produktów. Najwyższe noty jury uzyskał Norbert Chomiuk z Lublina. Na drugim miejscu znalazł się drink przygotowany przez Łukasza Pańkowskiego z Sopotu, który podkreśla, że udział w tego typu konkursach motywuje do rozwoju w tej sztuce.
– Może nie wszystko podczas dzisiejszej prezentacji poszło po mojej myśli, to znaczy nie zaprezentowałem wszystkiego, co chciałem. Ale bardzo się cieszę, że jury doceniło moje drinki i udało mi się zająć dobre miejsce – mówi Łukasz Pańkowski. Skąd u niego zainteresowanie sztuką barmańską? – Bardzo lubię sprawiać ludziom przyjemność obsługując ich. Byłem wcześniej kelnerem, później pomyślałem, że nie mogę być tylko kelnerem, trzeba jeszcze bardziej ich uszczęśliwiać – odpowiada Łukasz.
Trzecie miejsce zajął bialczanin Marcin Kociszewski. Barman, który na co dzień pracuje w Klubie Gramofon, miał ogromny doping publiczności.
Wschodnie Konfrontacje Barmańskie, których pomysłodawcą i organizatorem jest Dawid Matusz, to impreza, która już na dobre wpisała się w kalendarz miejskich wydarzeń. I z każdą edycją promuje na wschodzie kulturę picia napojów mieszanych.
Oprócz pokazów barmańskich była okazja do spróbowania konkursowych drinków. Wydarzenie uświetnił występ Joanny Wołoczko, półfinalistki programu "Must Be the Music".
Cały artykuł czytaj w papierowym i elektronicznym "Słowie" z 2 listopada.
Monika Pawluk
Napisz komentarz
Komentarze