Współpraca z Michałowskim została zakończona 19 października przez dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej. Świeżo upieczony dyrektor (na tym stanowisku od początku października) nie zgadza się ze sformułowaniem "rozwiązanie umowy". – Nieprzedłużenie umowy, która wygasła na cztery dni przed objęciem przeze mnie stanowiska, nie jest jej rozwiązaniem. Jako dyrektor bialskiej Biblioteki mam całkowite prawo wybierać, z kim chcę w przyszłości współpracować, a z kim nie – uważa Paweł Borek.
Nie zwolniłem naczelnego
W oficjalnym oświadczeniu przesłanym mediom dyrektor poinformował, że Grzegorz Michałowski od ponad roku jest na emeryturze. "Ostatnia umowa zlecenie za opracowanie redakcyjne numeru 4/2017 "PKK" wygasła 29 września 2017 roku, a więc jeszcze przed objęciem przeze mnie obowiązków dyrektora biblioteki" – czytamy w oświadczeniu.
"Startując do konkursu na dyrektora biblioteki, planowałem szereg zmian dotyczących jej polityki wydawniczej. Z informacji, jakie uzyskałem, wynikało, że Grzegorz Michałowski mimo zakończenia umowy nadal przychodzi do biblioteki, pełniąc funkcję redaktora naczelnego "Kwartalnika" i nie zamierza z zajmowanego pomieszczenia się wyprowadzić, a nawet przyjmuje w nim prywatnych gości – bez wiedzy i zgody dyrektora. Uznałem za konieczne poinformowanie go, że jego umowa dobiegła końca, jednak nie za mojej kadencji" – kontynuuje.
Kwartalnik straci na jakości?
"Jesteśmy zszokowani zaistniałą sytuacją i pewni, że "Kwartalnik" straci na jakości, a z czasem przestanie istnieć." – czytamy w petycji autorstwa Katarzyny Sawczuk i Marty Świć, która trafiła m.in. do naszej redakcji.
Michałowski tworzył "Podlaski Kwartalnik Kulturalny" przez 30 lat, czyli od początku jego istnienia. Podniósł go z poziomu zeszytowego biuletynu do czasopisma o zasięgu ogólnopolskim, promującym południowe Podlasie, jego bogactwo kulturowe, historię oraz pochodzących z tego regionu artystów: poetów, pisarzy, malarzy i fotografów. Najnowsze numery są dostępne m.in. w Księgarni Podlaskiej.
W ostatnim numerze również można przeczytać o sukcesach i zasięgu "Kwartalnika". Były już redaktor naczelny w rozmowie ze "Słowem" wspomina chociażby o dobrej współpracy z naszą redakcją, wielu publikacjach, współpracy nawiązywanej z instytucjami z zagranicy, publikacjach wspomnień i fragmentów prac magisterskich.
Michałowski wyłapywał talenty
Autorzy petycji zwracają uwagę na zmysł Michałowskiego do wyłapywania talentów i wspierania ich działalności twórczej. "W dzisiejszych czasach wydanie tomiku poetyckiego czy albumu rysunków to sztuka przez duże S. Trzeba mieć niezwykłą intuicję, aby ocenić wartość utworów, a także wielkie serce, by deptać ścieżki w celu pozyskania funduszy na wydawnictwo. Grzegorz Michałowski ma w tym względzie wiedzę i doświadczenie. " – piszą autorki petycji adresowanej do prezydenta miasta Dariusza Stefaniuka. Podpisało się pod nią ponad 100 osób, a liczba ta stale rośnie.
Więcej przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa, nr 47
Justyna Dragan
Napisz komentarz
Komentarze