Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 13:41
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Biała Podlaska: Czy Czeczeni bili pograniczników?

Przed bialskim sądem trwa proces trzech Czeczenów, którzy mieli się dopuścić czynnej napaści na funkcjonariuszy Straży Granicznej, którzy podejmowali w kwietniu interwencję na terenie Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców w Białej Podlaskiej. Zeznający funkcjonariusze twierdzą, że Czeczeni byli agresywni. Mieli funkcjonariuszy bić i kopać. Sąd pyta jednak o szczegóły.
Biała Podlaska: Czy Czeczeni bili pograniczników?

Sprawa związana jest z działaniami grupy interwencyjnej SG z Chełma, jaką ta podjęła w bialskim ośrodku 6 kwietnia ubiegłego roku. Grupa została wezwana przez kierownictwo ośrodka, które bało się zamieszek w związku z mającą nastąpić procedurą wydalenia z ośrodka Czeczenki z dziećmi. Do interwencji grupy doszło, a jej pokłosiem jest oskarżenie trzech Czeczenów o czynną napaść na funkcjonariuszy. W listopadzie ubiegłego roku zeznania składali oskarżeni. W ubiegłym tygodniu przed sądem zdarzenie relacjonowali strażnicy graniczni, jako pokrzywdzeni w zajściu.

Interwencja ze środkami przymusu

Strażnicy przed sądem zeznali, że zostali wezwani na interwencję przez placówkę w Białej Podlaskiej. Po przyjeździe uczestniczyli w odprawie prowadzonej przez kierownictwo ośrodka i wówczas mieli się dowiedzieć , że istnieje obawa, iż w trakcie wyprowadzania kierowanych do deportacji Czeczenki z dziećmi, w ośrodku może dojść do zamieszek. Wezwani zostali właśnie na wypadek, gdyby do ekscesów doszło.

– Gdy zaczęto wyprowadzać Czeczenkę, ta zaczęła krzyczeć. W pokojach innych cudzoziemców zaczęło się kopanie w drzwi. Przy wszystkich drzwiach stali funkcjonariusze z Białej i blokowali cudzoziemcom wyjście na korytarz. Otrzymałem informację, pod które drzwi mamy się udać, gdzie jest największy problem – zeznawał pierwszy z funkcjonariuszy. To on stał przy drzwiach najbliżej, gdy je otwarto. 

Wraz z kolegą obezwładnili Czeczena, choć jak zeznawał, ten nie chciał się dać skuć, leżał na brzuchu, chował ręce pod siebie, a już po skuciu stawiał opór w trakcie drogi do izolatki, gdzie go zamknięto. Na pytanie pełnomocnika oskarżonych, jakie były podstawy do trzymania skutego człowieka w izolatce, odpowiadał: – Była obawa, że może zrobić krzywdę, dlatego był skuty.

Bosi Czeczeni, gaz i krzyki

Kolejny funkcjonariusz musiał się zmierzyć z jednym z synów wyprowadzonego wcześniej Czeczena. – Zostałem zaatakowany. To były takie ciosy sierpowe – zeznawał trzeci z funkcjonariuszy. Sędzia wydziału karnego bialskiego sądu, Piotr Pietraszek dopytywał, czy ciosy były skuteczne. Funkcjonariusz przyznał, że go nie dosięgły. – Uchyliłem się, i wtedy ten cudzoziemiec poślizgnął się, bo był boso i upadł na plecy. Zeznający przyznał też, że nie widział, czy pierwszy kolega został uderzony przez najstarszego Czeczena. 

Kolejny z członków grupy interwencyjnej w ogóle nie uczestniczył w obezwładnianiu Czeczenów. Musiał wycofać się z akcji pod drzwiami zaraz po tym jak się rozpoczęła. – Stałem przy drzwiach jako drugi. Gdy otwarto drzwi, z wnętrza "wysypali się" ludzie. Został użyty gaz łzawiący, który w większości poszedł na mnie i kolegę. Przestałem widzieć i musiałem się wycofać – zeznawał. 

Wszyscy ci funkcjonariusze zwracali uwagę na hałas, krzyki i rozgardiasz, jaki towarzyszył interwencji. Uważają, że cudzoziemcy byli poinformowani o tym, że w razie nieodpowiedniego zachowania mogą być użyte wobec nich środki przymusu bezpośredniego. Zeznający nie potrafili jednak jednoznacznie stwierdzić, czy słyszeli kierowane w stronę Czeczenów pouczenie, a część z nich zdecydowanie stwierdza, że takiego pouczenia nie słyszała. 

- W mojej ocenie każda zwłoka w obezwładnieniu Czeczenów groziła naszemu życiu i zdrowiu – zapewniał funkcjonariusz, który z akcji wycofał się, oślepiony gazem.

Czeczeni już poza ośrodkiem

Oskarżeni o napaść na funkcjonariuszy SG to Dukvakh T. i jego dwaj dorośli synowie. W ośrodku przebywały jeszcze jego żona i córka. Obecnie cała rodzina jest już poza ośrodkiem i oczekuje na udzielenie ochrony międzynarodowej. – Jednocześnie rodzina objęta jest procedurą zobowiązania do powrotu, wszczętą przez SG Warszawa Okęcie – informuje Irena Kozak, prawnik z Fundacji Instytut na Rzecz Państwa Prawa w Lublinie. Była pełnomocnikiem rodziny T. w postępowaniu administracyjnym. – Teraz rodzina mieszka w wynajętym mieszkaniu, poza ośrodkiem i czeka na decyzję o uzyskaniu ochrony w naszym kraju. 

Pełnomocnik procesowy rodziny, mec. Marek Siudowski mówi, że zeznania pokrzywdzonych zdecydowanie rozbiegają się z tym, co zeznają jego klienci. – Oskarżeni twierdzą, że napaści nie było, pokrzywdzeni że była, choć nikt, poza samym uderzonym, uderzenia nie widział. Mnie jednak również niepokoi kwestia zastosowania środków przymusu bezpośredniego. Należy sobie zadać pytanie, czy były adekwatne do sytuacji?

Kolejne posiedzenie w tej sprawie sąd wyznaczył na kwiecień.

Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 10/2018

Joanna Danielewicz


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dziad-trans.spedyszynTreść komentarza: Patologia to jesteś Ty cwaniaczku patologio zawodowa co tylko patrzysz jak by tu objechać kolejkę na pseudo parking zajechać u kolejnego cwaniaka.... a uczciwi kierowcy stoją po kilka dni w kolejce bo dziad-trans jedzie jedzie i ma problem bo ktoś przejscie graniczne wymyślił... a tam pogranicznik się go czepia za byle co mandatuje, celniczka pije kawę i każe mu tonę dokumentów donieść bo Ty wieziesz melorka G-klasy na stepy w kazachstanie dla pastucha co kozy pasie... kolejny gruby celnik włazi mu z brudnymi butami do kabinki coś tam bałagan mu robi w lodówce i zabiera mu papierosy co dla teściowej wiezie bo ona tylko miński pali, wódę co to na wesele córki zbiera no i konserwy miasne i kuraka a kurak to nie miaso... i jeszcze daje za to mandata i za nadwyżkę ropy też daje mandata... no co za patologia celnicza a pracować nie chce jak robot zapierniczać i jakieś kawy pije i ciasteczka je no co za swołocz toż to pod paragraf podchodzi. No i ten rentgien ciągle i ciągle aż strach wracając na pusto załadować z 3 tony karobek tego Mińska dla tesciowej... strach... ale paręnaście bloka się należy jak psu buda za te trudy objeżdżania kolejek, za czas stracony na ganianie się ze służbami granicznymi jak kotek i myszka... a co tam zbluzgam sobie jakiegoś komandosa w szelkach to mi ulży...Data dodania komentarza: 24.04.2024, 07:59Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: Kierowca ZawodowyTreść komentarza: Niech mieszkańcy mają pretensje do służby granicznej ,która np dzisiaj dn 23.04 szlabany zamknęła i nie pracuje . Również służba celna bardzo slabo pracuje , kawy ciasteczka papieroski w godzinach pracy . Ile razy tak było że przyjeżdżam na terminal a w okienkach do odpraw nie ma nikogo . Już nie mówiąc o kierowniku danej zmiany na którego trzeba czekać dwie godziny jeśli jest jakiś problem . Pan kierownik w szelkach z wielkim brzuchem nic w tym terminalu nie robi . Jedyne wyjście wszystkich celników zwolnić lub płacić od odprawionego samochodu . Tutaj powinna przyjechać redaktorka gazety na kilka dni i opisać te patologię naszych służb mundurowychData dodania komentarza: 23.04.2024, 17:33Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Może Pan doktor Halicki wnieść kolejnych kilkaset petycji do ratusza, co z pewnością zapisze się w historii miasta jako społeczna i bezpartyjna działalność obywatelska.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 10:44Źródło komentarza: Co dalej z obywatelskimi czwartkami bialczan?Autor komentarza: czytTreść komentarza: Dołaczam do Gratulacji, które się sypią ... tak od połowy, a od wielu. Ma Pan Wybór: może. Oby Pan nie musiał musieć. Proszę z uwaga, pochylić się, nad kolejnymi casusami (tylne drzwiczki do Konstytucji, praw obywatela)→ WodyPolskie- ... ... ... zaprzyjaźnieni Szambelani, oraz 2. sprwka: Nakaz zamykania Psa w boksie na noc. Jets prawny nakaz tego, ponoć (nie czytałem Rozporządzenia, nie jestem od tego. Ale Pan, już T A K. Tak pan wybrał i Paba Wybrano : D : Powodzenia życzę.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 09:59Źródło komentarza: W gminie Biała Podlaska wygrał Konrad GąsiorowskiAutor komentarza: JuliaTreść komentarza: Gratulacje dla Pani BeatyData dodania komentarza: 22.04.2024, 21:37Źródło komentarza: Zmiana władzy w Olszance i Starej Kornicy
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama