Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 15:25
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

BIAŁA PODLASKA: Walczyli na wizje rozwoju miasta. Czyj program przypadnie do gustu bialczanom?

Trzech kandydatów na prezydenta Białej Podlaskiej stanęło twarzą w twarz, by zmierzyć się z pytaniami o przyszłość swego miasta, o to jak chcą zorganizować jego funkcjonowanie, jak polepszyć byt jego mieszkańców, jak sprawić, by w Białej Podlaskiej po prostu żyło się lepiej i dostatniej. To , która z wizji najbardziej przypadła bialczanom do gustu, rozstrzygać się będzie przy wyborczych urnach 21 października, a jeśli zajdzie taka potrzeba, ostateczną decyzję co do powierzenia funkcji prezydenta miasta podejmiemy 4 listopada.
BIAŁA PODLASKA: Walczyli na wizje rozwoju miasta. Czyj program przypadnie do gustu bialczanom?

Debata prezydencka zorganizowana przez Słowo Podlasia, Katolickie Radio Podlasie, TV Wschód i portal internetowy bialanews.pl, odbyła się 10 października w hotelu Skala. Była transmitowana na żywo przez KRP i TV Wschód oraz na profilu facebookowym Słowa Podlasia. Relacja z debaty pojawiła się również na portalu bialanews.pl. W tym numerze Słowa prezentujemy jej przebieg naszym czytelnikom. Debatę prowadzili: Marcin Jabłkowski z KRP, Wojciech Pawlik z TV Wchód i Piotr Pyrkosz ze Słowa Podlasia. To oni zadawali kandydatom pytania w trzech turach pytań od dziennikarzy. Kandydaci mieli też czas na autoprezentację i podsumowanie debaty, oraz na rundę pytań wzajemnych. Na zaproszenie mediów w debacie wzięli udział: Bronisław Broniewicz (KKW Biała Samorządowa), Andrzej Czapski (KW Radzyńskie Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalnych) i Dariusz Stefaniuk (KW PiS). Z możliwości skonfrontowania się z kontrkandydatami nie skorzystał natomiast czwarty z aspirujących do fotela prezydenta Białej podlaskiej – Michał Litwiniuk (KW Koalicja Obywatelska).

O przedsiębiorczości i inwestycjach

Pierwsze pytania, z jakimi przyszło się zmierzyć kandydatom, dotyczyły dwóch problemów, czyli rozwoju przedsiębiorczości oraz realizacji najważniejszych ich zdaniem inwestycji. Tu wszyscy kandydaci skupili się stworzeniu odpowiednich warunków przedsiębiorcom, czyli strefie ekonomicznej i wykwalifikowanym pracowniku. - Proponuję żeby na bialskim lotnisku stworzyć bialską strefę gospodarczą. Bialską w sensie, że prezydent miasta ją tworzy z preferencjami, które stwarza miasto. Oczywiście deklarując uzbrojenie terenu. - mówił Andrzej Czapski.

Obecny prezydent Dariusz Stefaniuk pomysł przedmówcy poddaje jednak w wątpliwość. - Mój poprzednik powiedział o strefie ekonomicznej ja myślę, że pytanie nie do końca dotyczyło strefy ekonomicznej natomiast oczywiście można tworzyć kolejne pomysły. My pamiętamy Vahapa Toy`a, pamiętamy Cargo Hub, które nie zapłaciło podatku dla miasta, kilka milionów złotych. I ostatni pomysł mojego konkurenta, których chciał tworzyć rynek owocowo-warzywny, wbudował kamień i nic się nie wydarzyło – opiniował Stefaniuk.

Natomiast Bogusław Broniewicz zwrócił uwagę na to, że miasto powinno stworzyć ofertę, by przyciągnąć kapitał z zewnątrz, gdyż rodzimi nie są w stanie zapewnić w pełni rozwoju Białej Podlaskiej. - Bialscy przedsiębiorcy operują określonymi pieniędzmi i ciężko im w tej chwili pozyskać środki na nowe przedsięwzięcia. Bez wprowadzenia nowych przedsiębiorstw, nowych pomysłów i bez napływu kapitału zewnętrznego będziemy się kisili we własnym sosie - mówił Broniewicz.

Koszty życia w mieście, czyli ceny i usługi

Jak kandydaci widzą koszty, jakie mieszkańcy ponosić będą za usługi komunalne, to kolejne zagadnienie, z którym mierzyli się uczestnicy debaty. Tak Bogusław Broniewicz, jak i Andrzej Czapski mieli zastrzeżenia do pobierania od spółek miejskich dywidend przez miasto. Zgodnie uważają, że "drenowanie" spółek hamuje ich inwestycje we własny rozwój. - Jak możemy sobie wyobrazić niskie ceny usług, jeśli w ciągu ostatniego roku cena ciepła dostarczanego do mieszkań naszych mieszkańców wzrosła dwukrotnie i wiemy, że wzrośnie o kolejne kwoty i kolejne procenty. Dlaczego tak się dzieje? A między innymi dlatego, że jest prowadzona dziwna polityka wobec tych spółek, które w koszty wytwarzania ciepła, w koszty dostarczanej wody zmuszone są przez obecnego włodarza wrzucać koszty na przykład zakupu ozdób świątecznych, które są wieszane na słupach, budowy boiska przy szkole średniej, bardzo potrzebnego tej szkole, ale dlaczego robią to spółki ze środków własnych, nie inwestując w infrastrukturę własną – mówił Bogusław Broniewicz.

Dariusz Stefaniku zwracał jednak uwagę na rankingi dotyczące kosztów usług komunalnych w miastach powiatowych, w którym Biała Podlaska uplasowała się na wysokiej trzeciej pozycji w województwie lubelskim, jako miasto z najniższymi opłatami. - Złożyłem obietnicę wyborcom, że nie będziemy podwyższać podatków i nie podwyższyliśmy podatków od nieruchomości, obniżyliśmy podatki od środków transportu. Jedyną rzeczą, której nam się nie udało zrobić to były podatki od śmieci. Jak pamiętacie na samym początku kadencji rada  miasta podwyższyła te podatki, ale mimo tego podwyższenia dalej jesteśmy liderem jeżeli chodzi o niskie ceny. Musieliśmy to zrobić. Niestety mój poprzednik nie potrafił domknąć tego systemu, nie potrafił wyegzekwować opłat za śmieci od mieszkańców miasta, którzy te śmieci odprowadzali, ale niestety nie byli ujęcie w systemie.

Kto z kim współpracuje?

Kandydaci proszeni byli również o określenie się w kwestii tego, czy widzą możliwość współpracy po zakończonych wyborach. Tu trudno wywnioskować, kto z kim zamierza wejść we współpracę, bo zdecydowanych deklaracji wszyscy trzej raczej unikali. Dariusz Stefaniuk zapewniał że potrafi współpracować, o czym świadczyć miała współpraca z radą miasta, gdzie – jak zauważa, większość jego projektów znajdowało poparcie, a on sam otrzymywał co roku absolutorium. Twierdzi również, że o współpracy z mieszkańcami mogą świadczyć jego starania w kwestii budowania więzi. - My tą wspólnotę budujemy pokazując mieszkańcom, że oni mogą się szczycić tym, że są bialczanami, że oni mogą się spotkać z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. 11 Listopada, śpiewać z nim pieśni patriotyczne, że tutaj przyjeżdżają najważniejsi politycy w Polsce. – mówił Stefaniuk.

Bogusław Broniewicz zaprosił kontrkandydatów do rady gospodarczej przy prezydencie Białej Podlaskiej, którą powoła, jeśli włodarzem miasta zostanie. - Ciężko rezygnować z doświadczenia i pomysłów osób, które są na tyle aktywne, że zdecydowały się na start w wyborach prezydenckich – argumentował i dodawał. – Nie dzielę ludzi na z takiej czy innej opcji politycznej, ale oceniam czy są mądrzy, czy są aktywni, czy są oddani temu co robią. W związku z tym nie widzę przeszkód we współpracy z kimkolwiek, komu leży na sercu dobro naszego miasta.

Podobnie do sprawy współpracy odniósł się Andrzej Czapski, choć on zwrócił uwagę, że chciałby pracować tylko z ludźmi z miasta. - Absolutnie nie interesują mnie podziały czy opcje polityczne przy tworzeniu współpracy w samorządzie. Ważne jest, aby ten kto tworzy tutaj tą atmosferę, nie miał nad sobą żadnych zobowiązań politycznych. – mówił Czapski.

Sprzedaż sreber rodowych i wsparcie z Radzynia, czyli pytania wzajemne

Kandydaci mieli również czas, by wzajemnie zadać sobie pytania. Bronisław Broniewicz wyłamał się z konwencji, i zrezygnował z pytania do Andrzeja Czapskiego. Ten musiał natomiast odpowiedzieć na pytanie Dariusza Stefaniuka, którego zainteresowała kwestia komitetu, z jakiego Czapski do wyborów idzie. - Czy nie uważa Pan za absurd, że mieszkańcy Białej Podlaskiej na listach wyborczych znajdą przedstawicieli Radzyńskiego Stowarzyszenia Inicjatyw Lokalnych?- dopytywał Stefaniuk.

- W Białej Podlaskiej mieszkańcy są szykanowani, zastraszani, w różny sposób niszczeni czy źle traktowani za to, że mają inne poglądy niż prezydent miasta. Są na to dowody wyraźne w postaci zwalniania ludzi, różnych innych sytuacji. Moje rozmowy kończyły się na tym, że odmawiano mi współpracy ze względu na to, że się ludzie boją. Pan prezydentem jest jednocześnie baronem partyjnym na duży obszar i żadna firma bialska nie jest pozbawiona jego wpływu. Nie ma możliwości,  żeby znaleźć tyle odważnych ludzi, żeby się Panu przeciwstawić – odpowiadał Andrzej Czapski.

Sam Dariusza Stefaniuka pytał natomiast o decyzję sprzedaży 55 h terenu w strefie gospodarczej. - Moje pytanie jest o sens takiej transakcji. Czy prawdą jest, jak powiedział niedawny pański współpracownik, że miały być to pieniądze przeznaczone na stadion, czyli zamiana sreber rodowych na ekstra obiad?

- Nie mogę odpowiadać za mojego byłego współpracownika co opowiada i gdzie opowiada. Natomiast mogę powiedzieć, że mieliśmy przetarg w strefie ekonomicznej. Ten przetarg był przeprowadzony dwukrotnie dlatego, że prowadzaliśmy rozmowy z inwestorem chińskim. – odpowiadał Dariusz Stefaniuk.

Bronisław Broniewicz pytał natomiast Dariusza Stefaniuka o "cud inwestycyjny" jaki w ostatnim półroczu w mieście obserwujemy. – Czy zgadza się Pan ze zdaniem Pana Mateusza Morawieckiego i posłuchałby swojego starszego kolegi z partii, że nie głosuje się na włodarza miasta, który rozpoczyna inwestycje na dwa miesiące przed wyborami? – dociekał Broniewicz.

Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 42

 

 

 

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: JanTreść komentarza: "oraz konsekwencją w działaniu" powiadasz:) Miałem z Pańską którąś tam z kolei firmą inne doświadczenia. Właśnie tej konsekwencji zabrakło... i robotę musiał poprawić i skończyć ktoś inny.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 13:00Źródło komentarza: WYWIAD SŁOWA: Karol Michałowski: Zawsze będę blisko ludziAutor komentarza: Dziad-trans.spedyszynTreść komentarza: Patologia to jesteś Ty cwaniaczku patologio zawodowa co tylko patrzysz jak by tu objechać kolejkę na pseudo parking zajechać u kolejnego cwaniaka.... a uczciwi kierowcy stoją po kilka dni w kolejce bo dziad-trans jedzie jedzie i ma problem bo ktoś przejscie graniczne wymyślił... a tam pogranicznik się go czepia za byle co mandatuje, celniczka pije kawę i każe mu tonę dokumentów donieść bo Ty wieziesz melorka G-klasy na stepy w kazachstanie dla pastucha co kozy pasie... kolejny gruby celnik włazi mu z brudnymi butami do kabinki coś tam bałagan mu robi w lodówce i zabiera mu papierosy co dla teściowej wiezie bo ona tylko miński pali, wódę co to na wesele córki zbiera no i konserwy miasne i kuraka a kurak to nie miaso... i jeszcze daje za to mandata i za nadwyżkę ropy też daje mandata... no co za patologia celnicza a pracować nie chce jak robot zapierniczać i jakieś kawy pije i ciasteczka je no co za swołocz toż to pod paragraf podchodzi. No i ten rentgien ciągle i ciągle aż strach wracając na pusto załadować z 3 tony karobek tego Mińska dla tesciowej... strach... ale paręnaście bloka się należy jak psu buda za te trudy objeżdżania kolejek, za czas stracony na ganianie się ze służbami granicznymi jak kotek i myszka... a co tam zbluzgam sobie jakiegoś komandosa w szelkach to mi ulży...Data dodania komentarza: 24.04.2024, 07:59Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: Kierowca ZawodowyTreść komentarza: Niech mieszkańcy mają pretensje do służby granicznej ,która np dzisiaj dn 23.04 szlabany zamknęła i nie pracuje . Również służba celna bardzo slabo pracuje , kawy ciasteczka papieroski w godzinach pracy . Ile razy tak było że przyjeżdżam na terminal a w okienkach do odpraw nie ma nikogo . Już nie mówiąc o kierowniku danej zmiany na którego trzeba czekać dwie godziny jeśli jest jakiś problem . Pan kierownik w szelkach z wielkim brzuchem nic w tym terminalu nie robi . Jedyne wyjście wszystkich celników zwolnić lub płacić od odprawionego samochodu . Tutaj powinna przyjechać redaktorka gazety na kilka dni i opisać te patologię naszych służb mundurowychData dodania komentarza: 23.04.2024, 17:33Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Może Pan doktor Halicki wnieść kolejnych kilkaset petycji do ratusza, co z pewnością zapisze się w historii miasta jako społeczna i bezpartyjna działalność obywatelska.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 10:44Źródło komentarza: Co dalej z obywatelskimi czwartkami bialczan?Autor komentarza: czytTreść komentarza: Dołaczam do Gratulacji, które się sypią ... tak od połowy, a od wielu. Ma Pan Wybór: może. Oby Pan nie musiał musieć. Proszę z uwaga, pochylić się, nad kolejnymi casusami (tylne drzwiczki do Konstytucji, praw obywatela)→ WodyPolskie- ... ... ... zaprzyjaźnieni Szambelani, oraz 2. sprwka: Nakaz zamykania Psa w boksie na noc. Jets prawny nakaz tego, ponoć (nie czytałem Rozporządzenia, nie jestem od tego. Ale Pan, już T A K. Tak pan wybrał i Paba Wybrano : D : Powodzenia życzę.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 09:59Źródło komentarza: W gminie Biała Podlaska wygrał Konrad Gąsiorowski
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama