Jeszcze przed wyborami Bogusław Broniewicz zapewniał, że popieranie któregokolwiek z kandydatów nie miałoby żadnego sensu. Możliwość poparcia kandydata Koalicji Obywatelskiej wykluczał też Andrzej Czapski, który zastanawiał się, jak ten wytłumaczy się z 4-letniej koalicji z Dariuszem Stefaniukiem. Po wyborach panowie zmienili jednak zdanie i zadeklarowali poparcie Michała Litwiniuka. Podczas konferencji prasowej mówiono o "historycznym wieczorze". Przesłanie było proste, poparcie dla byłego zastępcy prezydenta Białej Podlaskiej i apel o jak najliczniejszy udział w drugiej turze wyborów, 4 listopada.
- Od państwa decyzji zależy, jak będzie funkcjonowało miasto przez najbliższe 5 lat. Mamy jedyną, historyczną szansę na przerwanie rządów człowieka, który nas podzielił. Dlatego proszę moich wyborców i wszystkich mieszkańców Białej Podlaskiej, aby zagłosowali na kandydata Koalicji Obywatelskiej Michała Litwiniuka, bo łączy nas Biała Podlaska - apelował Andrzej Czapski. O mieście "przepełnionym strachem" mówił szef Białej Samorządowej. Broniewicz. wyraził jednak opinię, że może się żyć tu "zdecydowanie fajniej". - Musimy wszyscy dać odpór temu, co się działo przez ostatnie 4 lata. Proszę wszystkich tych, którzy zagłosowali na mnie, ale też wszystkich bialczan, którzy myślą pozytywnie o naszym mieście, aby poszli do urn i zagłosowali na Michała Litwiniuka, który jest na dzisiaj jedynym gwarantem, że to o czym mówiłem ziści się - nawoływał.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 43
Napisz komentarz
Komentarze