Zespół Pieśni i Tańca „Podlasie” niedawno wrócił z dwóch międzynarodowych festiwali w Turcji i Portugalii. To pierwsze zagraniczne wyjazdy grupy po dwóch latach przerwy, spowodowanych pandemią i jak przyznają tancerze, czekali oni na nie z utęsknieniem. Wyjazdy były okazją nie tylko do poznania folkloru innych państw i zaprezentowania zagranicznej publiczności naszych rodzimych tradycji, ale też okazją do integracji z uczestnikami m.in. z Meksyku, Indii czy Kolumbii.
Ks. Leszek Hryciuk, proboszcz parafii Niemojki, to jeden z uczestników pielgrzymki do sanktuarium w Medjugorie, który ucierpiał w wypadku autokaru przewożącego pielgrzymów. Miejscowy proboszcz przebywa w szpitalu w Zagrzebiu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do trzech lat więzienia grozi trzem młodym kobietom, które pobiły się w Okunince. Do regularnej walki z ich udziałem doszło nad brzegiem jeziora Białego. Za swój chuligański czyn usłyszały zarzuty.
Już po raz trzeci wyróżniającym się firmom, ich właścicielom i menadżerom oraz samorządom przyznane zostaną honorowe tytuły i wręczone nagrody. Laureaci uhonorowani zostaną podczas wielkiej gali Niedźwiedzi Biznesu, która odbędzie się już 2 września w malowniczym anturażu Dworu Woskrzenice. Dla naszych gości wystąpi jedna z największych gwiazd telewizyjnych, muzyk Rafał Brzozowski. Współorganizatorem plebiscytu jest Związek Przedsiębiorców i Pracodawców Podlasie. Patronem wydarzenia zaś marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski.
Podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marcin Romanowski jest zdania, że spór Polski z Unią Europejską o praworządność, jest w istocie sporem o suwerenność. W jego opinii Unia bezpodstawnie rości sobie prawo do decydowania o tym, jak ma wyglądać wymiar sprawiedliwości w naszym kraju. W rozmowie z Michałem Majką, wiceminister mówi też o tym jak widzi przyszłość Krajowego Planu Odbudowy.
Dziś naszą redakcję odwiedził wiceburmistrz Międzyrzeca Podlaskiego Paweł Łysańczuk, który wcielił się w rolę… redaktora naczelnego tygodnika Słowo Podlasia. Dowiedział się, jak od kuchni wygląda codzienne zarządzanie redakcją oraz praca dziennikarzy. Jak przyznaje było to dla niego nowe, ciekawe doświadczenie. A wszystko to, jest efektem akcji charytatywnej na rzecz Paulinki Tarasiuk!
Od ponad 200 lat ludzie przychodzą do leśnych kaplic w Turowie, by wypraszać potrzebne łaski za wstawiennictwem św. Antoniego Padewskiego. Kult świętego jest tu ciągle żywy. Odwiedzają to miejsce także turyści, kaplice położone są bowiem w środku pięknego kompleksu leśnego na trasie zielonego szlaku rowerowego.
Z naszą redakcją skontaktowali się mieszkańcy Huszczy w gminie Łomazy. Nie kryją zdenerwowania faktem, że niektóre domy zostały jakiś czas temu pominięte podczas budowy sieci światłowodu i do dziś ich mieszkańcy nie mają szybkiego internetu. – Dlaczego nie możemy korzystać z szybkiego internetu jak inni? – pytają. – Decydujące znaczenie mają kwestie opłacalności danej inwestycji – opowiada inwestor, firma Fibee.
Niespodzianka może spotkać odwiedzających cmentarz parafialny w Sworach. Mianowicie, aby np. umyć grobowiec, koniecznie musimy mieć ze sobą… drobne. Na polecenie miejscowego proboszcza zamontowano tu specjalne urządzenie i tylko jeśli wrzucimy do niego pieniądze, z wody skorzystamy. Jedna z parafianek zauważa również problem, jeśli chodzi o lokalizację wychodka, który znajduje się na terenie nekropolii. – To przecież poświęcona ziemia. Można go było postawić na działce obok, która też należy do parafii – oburza się pani Elżbieta.
Gdy 13 lutego oraz 13 marca 1997 roku powiesiło się dwóch młodych ludzi, policja wszczęła dochodzenie, które miało potwierdzić krążące po Białej Podlaskiej plotki, że za serią samobójstw stoją niejacy „sataniści”. Mimo zapewnień świadków, że powodem dramatycznej decyzji jednego z 16-latków była jego trudna sytuacja rodzinna, policja za wszelką cenę usiłowała udowodnić istnienie lokalnej „sekty”. Po przesłuchaniu wystraszonych młodziaków okazało się, że jeden ze zmarłych kilka miesięcy wcześniej ukradł z cmentarza ludzkie czaszki.
Ponad sto lat temu, kiedy odradzała się niepodległa Polska, formowały się także pierwsze polskie nadleśnictwa. Taką historię ma właśnie Nadleśnictwo Parczew, które w 2018 r. obchodziło setny jubileusz. Stał się on pretekstem do przybliżenia działalności leśników w Lasach Parczewskich.
W drugiej połowie lat 90. grupy posępnie ubranych młodych ludzi przesiadywały na skwerku przy Placu Wolności i w pobliskim parku. Przy wódce z mety, tanim winie lub skręcie toczyły się długie dysputy o muzyce, światopoglądach i planach na przyszłość, która w wyobraźni wielu z nich malowała się w czarnych barwach. Pewnej nocy zafascynowani okultyzmem nastolatkowie ukradli z cmentarza przy ul. Janowskiej ludzkie czaszki, czym ostentacyjnie chwalili się wśród znajomych. Pobudzające wyobraźnie plotki o działającej w Białej Podlaskiej „sekcie” coraz częściej docierały do miejscowych służb.
13 lutego i równo miesiąc później 13 marca 1997 roku, w Białej Podlaskiej powiesiło się dwóch młodych mężczyzn. Policyjne śledztwa wykazało, że 13 kwietnia może zginąć kolejny nastolatek. Sprawę potraktowano poważnie i policja wzięła pod lupę środowisko tzw. satanistów.
Do naszej redakcji zgłosiła się zaniepokojona Czytelniczka, którą martwi stan jednego z drzew w miejscowości Żabce. Dokładnie chodzi o wiekowy wiąz, który jej zdaniem ktoś podtruwa i przez to drzewo usycha. Gmina jednak dementuje te informacje i wyjaśnia, że drzewo prawdopodobnie usycha ze starości.
Jednym z przepięknych terenów leśnych, jakimi dysponuje Nadleśnictwo Parczew jest ponad trzykilometrowa ścieżka przyrodniczo-leśna „Bobrówka”. Wyposażona została w infrastrukturę, która pozwala na swobodne wędrowanie nie tylko turystom indywidualnym, ale też grupom, daje możliwość kontemplowania fauny i flory, ale również – w okolicach samego uroczyska – uprawiania sportu i rekreacji.