Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 10:52
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Międzyrzec Podlaski: „Serce dla Zuzi” w centrum miasta

Strażacy ze Stołpna pokazują po raz kolejny, że mają wielkie serca. I to dosłownie, bo dzięki nim w centrum miasta stanęło ponad dwumetrowe, metalowe serce, do którego można wrzucać plastikowe zakrętki. Dochód przeznaczony ze zbiórki i recyklingu tych elementów w całości zostanie przeznaczony na leczenie i rehabilitację Zuzi Witek, która od urodzenia zmaga się z ciężką chorobą. Patronem medialnym akcji jest Słowo Podlasia.
Międzyrzec Podlaski: „Serce dla Zuzi” w centrum miasta

Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej Stołpno w Międzyrzecu Podlaskim po raz kolejny zaangażowali się w akcję charytatywną. Tym razem dzięki ich ciężkiej pracy, a w szczególności druha Marcina Trochymiaka, który zbudował konstrukcję, na placu Jana Pawła II stanął wielki, metalowy pojemnik, do którego każdy może wrzucać plastikowe zakrętki.

Skąd wziął się ten pomysł?

– Często słyszy się, że ludzie zbierają plastikowe zakrętki w swoich domach, jednak nie do końca wiedzą, co z nimi później zrobić i gdzie można je oddać. Już podczas akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy rozwieszaliśmy plakaty, z informacją, że na rzecz Zuzi Witek można oddawać nakrętki. Postanowiliśmy więc zbudować metalowy pojemnik w kształcie serca, do którego każdy może wrzucić korki – opowiada Kacper Protaś, koordynator akcji.  

Jak zauważa, w wielu miastach Europy stoją takie pojemniki. - Mimo, że w Polsce nie jest to jeszcze tak popularne, postanowiliśmy i u nas połączyć recykling i ekologię z pomocą potrzebującym. Dla nas te zakrętki nie są do niczego potrzebne, a dla Zuzi i innych mogą bardzo pomóc w zebraniu funduszy na rehabilitację i leczenie - dodaje. Zbudowanie konstrukcji nie byłoby możliwe, gdyby nie lokalni przedsiębiorcy, którzy zapewnili materiały i niezbędną pomoc finansową na budowę pojemnika.

Zuzia Witek choruje na bardzo rzadką chorobę genetyczną o nazwie duplikacja krótkiego ramienia chromosomu 9. Najczęściej zdarza się, że takie dzieci umierają jeszcze przed urodzeniem, ale dzielna międzyrzeczanka wygrała pierwszą walkę. Następnie zaczął się wyścig z czasem, by ograniczyć skutki i postęp choroby. Efekty już są widoczne, bo wbrew przewidywaniom Zuzka chodzi i wymawia pojedyncze słowa.

Na to, by jeszcze lepiej radziła sobie z chorobą, są jednak potrzebne pieniądze.

– Nie wiemy, co będzie dalej. Cały czas jeździmy na turnusy rehabilitacyjne, jednak to wszystko dużo kosztuje. Zbiórka korków bardzo nam pomoże w pozyskaniu odpowiedniej kwoty – opowiada mama dziewczynki, Agnieszka Witek. Jak konkretnie zbiórka zakrętek ma pomóc w leczeniu Zuzi? Za każdy kilogram przekazanych elementów firma recyklingowa płaci kilkadziesiąt groszy, po czym cała kwota trafia na konto małej wojowniczki. Dzięki zbiórce zakrętek już w zeszłym roku udało się rodzicom opłacić turnus rehabilitacyjny Zuzi.  

Zuzanka ma obecnie niespełna cztery lata, jest pełna życia, pogodna i ciekawa wszystkiego, co dzieje się wokół. Rodzice nie ustają w działaniu, by mogła jak najlepiej funkcjonować. Są też wdzięczni wszystkim, którzy ich w walce z chorobą córki wspierają.

– Jesteśmy już tak daleko, nie możemy się zatrzymać, a dla takich chwil warto żyć. Chciałabym serdecznie wszystkim podziękować, dla nas to ogromna pomoc – mówiła jej wzruszona mama. 

Pojemnik na zakrętki będzie stał w centrum miasta przez całe lato. – Pierwszy etap naszej akcji jest przeznaczony dla Zuzi, jednak jeśli inicjatywa spotka się z pozytywnym oddźwiękiem mieszkańców regionu, z pewnością będziemy działać dalej, powstanie kolejne serce, a to będzie „wędrować” po mieście. Zachęcamy wszystkich, by wrzucali jak najwięcej zakrętek - podsumowuje Kacper Protaś.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: czyt.Treść komentarza: Zwyczajowo przyjęty? Czyli powiszone HWG (hannagronkiewitzwaltz). Pani Katarzyno, My pomożemy. Wydawało się, że Policja COŚ porawia. Ale gdzie tam. Nie ma drastycznych zatorów JUŻ. Jednak nie o to chodzi. Ludzie mieszkają, żyją. Co mnie obchodzi, problemy jakiejś KOLEJKI (której, zreszta, nie ma, paptrz w Białej na Obwodnicy= NIE MA). Przeciez można po rozumie i dobroci. Wiecie, jak tam działki podrożały : D? Patologio Administracyjna, weźcie się do pracy, weźcie się. A, Policja: pytajcie Kolegów miejscowych, "co i jak". Przyjeżdzacie z Lublyna z Kielc ... i nic nie wiecie. A czasami trzeba. Obyśmy nie musieli pomagać.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:26Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: M1Treść komentarza: W końcu Strefa Płatnego Parkowania stanie się faktem po kilku latach opóźnienia. Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:46Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: NegocjatorTreść komentarza: ZAWODOWY KIEROWCA słuchaj no kocie zawodowi kierowcy to mają szacunek do siebie nawzajem i do innych i w taki perfidny sposób się nie obrażają za kotarą ekranu ;))) tylko jak mają coś do powiedzenia to mówią to prosto w oczy bo szczekać za płotu to każdy umie ale jak się furtka otworzy to miałczysz jak sierściuch :)))Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:05Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: JanTreść komentarza: "oraz konsekwencją w działaniu" powiadasz:) Miałem z Pańską którąś tam z kolei firmą inne doświadczenia. Właśnie tej konsekwencji zabrakło... i robotę musiał poprawić i skończyć ktoś inny.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 13:00Źródło komentarza: WYWIAD SŁOWA: Karol Michałowski: Zawsze będę blisko ludziAutor komentarza: Dziad-trans.spedyszynTreść komentarza: Patologia to jesteś Ty cwaniaczku patologio zawodowa co tylko patrzysz jak by tu objechać kolejkę na pseudo parking zajechać u kolejnego cwaniaka.... a uczciwi kierowcy stoją po kilka dni w kolejce bo dziad-trans jedzie jedzie i ma problem bo ktoś przejscie graniczne wymyślił... a tam pogranicznik się go czepia za byle co mandatuje, celniczka pije kawę i każe mu tonę dokumentów donieść bo Ty wieziesz melorka G-klasy na stepy w kazachstanie dla pastucha co kozy pasie... kolejny gruby celnik włazi mu z brudnymi butami do kabinki coś tam bałagan mu robi w lodówce i zabiera mu papierosy co dla teściowej wiezie bo ona tylko miński pali, wódę co to na wesele córki zbiera no i konserwy miasne i kuraka a kurak to nie miaso... i jeszcze daje za to mandata i za nadwyżkę ropy też daje mandata... no co za patologia celnicza a pracować nie chce jak robot zapierniczać i jakieś kawy pije i ciasteczka je no co za swołocz toż to pod paragraf podchodzi. No i ten rentgien ciągle i ciągle aż strach wracając na pusto załadować z 3 tony karobek tego Mińska dla tesciowej... strach... ale paręnaście bloka się należy jak psu buda za te trudy objeżdżania kolejek, za czas stracony na ganianie się ze służbami granicznymi jak kotek i myszka... a co tam zbluzgam sobie jakiegoś komandosa w szelkach to mi ulży...Data dodania komentarza: 24.04.2024, 07:59Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama