Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 02:31
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Zalesie: Choroba odebrała mi siły

39-letni Grzegorz Łucyk cierpi na reumatoidalne zapalenie stawów oraz reumatyczne schorzenie tkanek miękkich. Nadal nie przydzielono mu renty. Jego żona Katarzyna przeszła w ostatnim roku sześć operacji, gdyż stwierdzono u niej endometriozę. Kobieta pracuje na pół etatu w miejscowym przedszkolu. Niestety, jej pensja nie starcza na leki, rachunki i utrzymanie dwójki dzieci.
Zalesie: Choroba odebrała mi siły

Grzegorz pracował od 16. roku życia. Był stolarzem, ale ni bał się też innych zajęć. Nagle wszystkie siły odebrała mu choroba a całe życie stanęło do góry nogami. Reumatoidalne zapalenie stawów oraz fibliomalgia, na które cierpi, mogą doprowadzić go do kalectwa, a nawet śmierci. Przyznaje, że bardzo boi się przyszłości. Jakby tego było mało rodzina obciążona jest kredytem. 

Mężczyzna wyjawia, że coraz częściej zdarzają się dni, kiedy nie jest w stanie normalnie funkcjonować. - Przeraża mnie, że za chwilę nie będę mógł się podnieść się z łóżka. Brakuje mi funduszy, by pójść na wizytę lekarską czy wykupić leki, gdyż nie jestem w stanie pracować, a nie otrzymuję renty – przyznaje. 

Lekarze rozpoznali u niego chorobę w 2016 r. Od 2017 r. stara się o rentę w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. W maju tego roku napisał nawet list do prezesa ZUS, wyjaśniając swoją sytuację i prosząc o rentę specjalną. Dotąd jej jednak nie otrzymał. Mimo to zakwalifikowano jego stan, jako niepełnosprawność w stopniu lekkim.

37-letnia Katarzyna pracuje w Niepublicznym Przedszkolu w Zalesiu. Małżeństwo ma na utrzymaniu dwójkę dzieci, 14-letniego Dawida i 15-letnią Paulinę. - Brakuje nam pieniędzy na podstawowe potrzeby, leczenie, żywność, rachunki, opał oraz środki do higieny. Wcześniej radziliśmy sobie lepiej, ale teraz kiedy zachorowała żona jest nam bardzo ciężko – zwierza się jej mąż.

Kobieta przeszła aż sześć operacji, gdyż cierpi na endometriozę. W najbliższym czasie czeka ją też operacja tarczycy. Rodzina jest ogromnie wdzięczna za pomoc pracownikom miejscowego ośrodka pomocy społecznej. - Szczególnie pomogły nam Elżbieta Pykacz oraz Barbara Płaza z apteki w Zalesiu, a także inne osoby prywatne – podkreślają.  

Caritas Diecezji Siedleckiej otworzyła subkonto, na którym zbierane są środki na leczenie i rehabilitację Grzegorza Łucyka. Można przekazać 1% podatku (nr KRS 0000223111 z poniższym dopiskiem) lub wpłacić pieniądze na konto: Caritas Diecezji Siedleckiej Bank Spółdzielczy O/Siedlce 21 9194 0007 0027 9318 2000 0260 z dopiskiem: 45612 – Łucyk Grzegorz.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: czyt.Treść komentarza: Zwyczajowo przyjęty? Czyli powiszone HWG (hannagronkiewitzwaltz). Pani Katarzyno, My pomożemy. Wydawało się, że Policja COŚ porawia. Ale gdzie tam. Nie ma drastycznych zatorów JUŻ. Jednak nie o to chodzi. Ludzie mieszkają, żyją. Co mnie obchodzi, problemy jakiejś KOLEJKI (której, zreszta, nie ma, paptrz w Białej na Obwodnicy= NIE MA). Przeciez można po rozumie i dobroci. Wiecie, jak tam działki podrożały : D? Patologio Administracyjna, weźcie się do pracy, weźcie się. A, Policja: pytajcie Kolegów miejscowych, "co i jak". Przyjeżdzacie z Lublyna z Kielc ... i nic nie wiecie. A czasami trzeba. Obyśmy nie musieli pomagać.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:26Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: M1Treść komentarza: W końcu Strefa Płatnego Parkowania stanie się faktem po kilku latach opóźnienia. Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:46Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: NegocjatorTreść komentarza: ZAWODOWY KIEROWCA słuchaj no kocie zawodowi kierowcy to mają szacunek do siebie nawzajem i do innych i w taki perfidny sposób się nie obrażają za kotarą ekranu ;))) tylko jak mają coś do powiedzenia to mówią to prosto w oczy bo szczekać za płotu to każdy umie ale jak się furtka otworzy to miałczysz jak sierściuch :)))Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:05Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: JanTreść komentarza: "oraz konsekwencją w działaniu" powiadasz:) Miałem z Pańską którąś tam z kolei firmą inne doświadczenia. Właśnie tej konsekwencji zabrakło... i robotę musiał poprawić i skończyć ktoś inny.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 13:00Źródło komentarza: WYWIAD SŁOWA: Karol Michałowski: Zawsze będę blisko ludziAutor komentarza: Dziad-trans.spedyszynTreść komentarza: Patologia to jesteś Ty cwaniaczku patologio zawodowa co tylko patrzysz jak by tu objechać kolejkę na pseudo parking zajechać u kolejnego cwaniaka.... a uczciwi kierowcy stoją po kilka dni w kolejce bo dziad-trans jedzie jedzie i ma problem bo ktoś przejscie graniczne wymyślił... a tam pogranicznik się go czepia za byle co mandatuje, celniczka pije kawę i każe mu tonę dokumentów donieść bo Ty wieziesz melorka G-klasy na stepy w kazachstanie dla pastucha co kozy pasie... kolejny gruby celnik włazi mu z brudnymi butami do kabinki coś tam bałagan mu robi w lodówce i zabiera mu papierosy co dla teściowej wiezie bo ona tylko miński pali, wódę co to na wesele córki zbiera no i konserwy miasne i kuraka a kurak to nie miaso... i jeszcze daje za to mandata i za nadwyżkę ropy też daje mandata... no co za patologia celnicza a pracować nie chce jak robot zapierniczać i jakieś kawy pije i ciasteczka je no co za swołocz toż to pod paragraf podchodzi. No i ten rentgien ciągle i ciągle aż strach wracając na pusto załadować z 3 tony karobek tego Mińska dla tesciowej... strach... ale paręnaście bloka się należy jak psu buda za te trudy objeżdżania kolejek, za czas stracony na ganianie się ze służbami granicznymi jak kotek i myszka... a co tam zbluzgam sobie jakiegoś komandosa w szelkach to mi ulży...Data dodania komentarza: 24.04.2024, 07:59Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama