Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 01:10
Reklama
Reklama

Radzyń Podlaski: Ani sąd, ani prezydent RP nie przekonali burmistrza

Walka o mieszkanie komunalne, jaką od ponad 3 lat prowadzi Maria Kosidło z radzyńskim magistratem i podległym mu Zakładem Gospodarki Lokalowej nie ma końca. Pomimo interwencji kancelarii prezydenta RP, pomimo wyroku Sądu Okręgowego nakazującego ZGL przywrócenie mieszkance prawa do lokalu, kobieta wciąż nie odzyskała mieszkania.
Radzyń Podlaski: Ani sąd, ani prezydent RP nie przekonali burmistrza

Chodzi o mieszkanie z zasobów komunalnych, które pani Kosidło straciła pod koniec 2016 roku. Lokal zajmowała od 1994 roku. Mieszkała tam z niepełnosprawnym synem. Z końcem 2016 roku wyprowadziła się z mieszkania, gdyż zostało zalane. Miała grzyb na ścianie, a w lokalu zagnieździły się insekty. Jak mówi, chciała umożliwić ZGL, administratorowi lokalu przeprowadzenie remontu.

Wcześniej na własny koszt wymieniła w mieszkaniu okna, przystosowała łazienkę do potrzeb niepełnosprawnego syna (dzięki pieniądzom pozyskanym z PFRON). Oczekiwała, że administrator poczuje się do obowiązku, by wesprzeć ją w doprowadzeniu lokalu do porządku po zalaniu. Jednak w połowie 2017 roku, pod jej nieobecność pracownicy ZGL zajęli mieszkanie, w którym pozostawiła swoje rzeczy. Kobieta twierdzi, że zrobiono to bezprawnie, doszło do naruszenia miru domowego, pozbawiono ją mieszkania bez sądowego wyroku. ZGL utrzymuje, że przejął mieszkanie, gdyż to zostało przez Marię  Kosidło opuszczone. (...)

Kiedy wykonają wyrok?
Sprawa ostatnio znów stanęła na forum publicznym, bo Maria Kosidło pojawiła się na czerwcowej sesji rady miasta, by spytać, kiedy miasto i ZGL wykonają wyrok sądu z 12 marca 2020 roku. – Wyrok jest z rygorem natychmiastowej wykonalności. Kiedy pan go wykona, panie burmistrzu? Pytam pana, bo w 2017 roku stwierdził pan publicznie, że to na pana polecenie ZGL dwa razy włamał się do mieszkania przez ze mnie wynajętego, na pana polecenie wywieziono moje rzeczy i na pana polecenie podzielono mieszkanie na dwa lokale – wyliczała Maria Kosidło.

Zacytowała też fragment wyroku SO, z 12 marca tego roku, którzy stwierdził m.in.: „Pozwany swoim samowolnym zachowaniem naruszył stan posiadania powódki i jej niepełnosprawnego syna, będących w bardzo trudnej sytuacji życiowej, czym naruszył zasady współżycia społecznego.”

– Sąd wskazał, że zabraliście mi mieszkanie bezprawnie i naruszyliście społeczne zasady opieki nad osobami niepełnosprawnymi – dowodzi Kosidło. Uważa, że przez ostatnie 4 lata miasto i jednostki mu podległe skutecznie utrudniają jej życie. Powołuje się na decyzje wydawane na jej wnioski przez MOPS, które uchyla SKO, ale nic z tego nie wynika. (...)

Mieszkanie podzielone i bez dostępu
Mieszkanie, o które walczy Maria Kosidło zostało podzielone na dwa odrębne lokale. W jednym, jak zapewnia burmistrz, znajdują się rzeczy pani Marii, drugie zasiedliła inna rodzina. Lokale chciała ostatnio obejrzeć radna miejska Bożena Lecyk. – ZGL uniemożliwił mi wykonywanie mandatu radnego. Dyrektor nie zgodził się, bym obejrzała lokal po podziale i wyrobiła sobie zdanie. Chciałabym bowiem wiedzieć, jak miasto zamierza zrealizować nakaz sądu, który zawyrokował o przywróceniu stanu lokalowego pani Kosidło sprzed 2017 roku? Tam są dwa lokale z wyjściami na zewnątrz na dwie strony bloku. Czy w jednym lokalu ma mieszkać pani Maria, a w drugim jej syn? Widzę w działaniu burmistrza pewną złośliwość. Ja proszę o jakieś ludzkie odruchy pana burmistrza, wierzącego katolika – apelowała radna. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 7 lipca


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: NamorTreść komentarza: Z kostkami jest taki problem, że faktycznie nie wiadomo co brać, osobiście mam kostkę z Bruk bet i sprawdza się świetnie - przetrwała całą zimę bez zmianData dodania komentarza: 17.04.2024, 11:59Źródło komentarza: Rzucał kostką brukową w okna byłej partnerkiAutor komentarza: czyt→ łłOTreść komentarza: Droga Rito: Kim były te Panie i dlaczego nie wiwdziały JAK się zachować. Kłoda Mł. to wieś. 2. Dlaczego pies, jest przetrzymywany w Kojcu. Może niech KTOŚ z Was, wlezie do kojca i pomieszka dwa lata. Wstaczy tydzień. Jest nagonka na wiejski styl życia. Mieszczanie, sobie chcą po wisi łazić, jak po ZofiiLasku. Nie znając i nie będąc znanym. Polecam bajkę o CzrwonymKapturku. Kończy się tak: Gajowy rozcina brzuszek Wilka i wyskakuje żywy Kapturek i Babcia. Pozdrawiam. Nie wiem, tylko, co robi SP. Chyba. A nie, oszukałem Was. I Dzieicko i Babcia, są już w kawałeczkach. Wilków nie ma : D : Ha ha PIW- już Was ostrzegałem, ASF Was niczego nie nauczył.Data dodania komentarza: 17.04.2024, 08:16Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszami
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama