Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 21:09
Reklama
Reklama

Powiat bialski: Dyrektor banku okradał klientów

Rysiek miał problemy małżeńskie i chciał ukryć gotówkę przed żoną, Edek, Heniek i Waldek pożyczali pieniądze, licząc na biznes z gruszek na wierzbie, a Marianowi dyrektor banku po prostu wyczyścił konto z oszczędności. Wszystkich panów łączył ten sam bank i jego szef. Wszyscy też stracili swe pieniądze, które dyrektor, tytułem opłat za "marchew i kapustę", czy "zbierak do cebuli" - przelewał na rachunki teścia i szwagra. 
Powiat bialski: Dyrektor banku okradał klientów

42-letni Marek B., od 2007 do 2012 roku był dyrektorem oddziału jednego z banków. Zanim awansował pracował tam jako kasjer. W 2010 r. w placówce pojawił się Rysiek, który prowadził tam rachunek. Panowie znali się, dlatego mężczyzna poprosił o przyjacielską przysługę. Rolnik szukał sposobu na zabezpieczenie prawie 370 tys. zł, nie chciał bowiem, by gotówkę rozdysponowała jego żona. - Mogę to zrobić - usłyszał od dyrektora. Mimo, że panowie bliższych szczegółów nie uzgadniali, Ryśkowi od razu spadł kamień z serca. 

Po pewnym czasie w ramach ubiegania się o unijną dotację poszedł do banku. Tam doznał szoku, gdyż jego konto było puste. - Twoje pieniądze ulokowałem na długoterminowej lokacie - miał powiedzieć mu dyrektor. Dodał również, że musi poczekać trzy lata. W przeciwnym razie straci połowę gotówki, nie będzie też mowy o zysku. Rysiek nie był zadowolony, ale przystał na zaoferowane warunki. Gdy po upływie wskazanego okresu zgłosił się po gotówkę, usłyszał, że pieniędzy nie ma i nie będzie. Na przestrzeni dwóch lat wyparowało mu 364,9 tys zł.

Pieniądze przelewano na konta szwagra i teścia dyrektora banku, a część również na rachunek samego Marka B. Przy czym z uwagi na ujemne saldo te były akurat z automatu zaliczane na poczet zadłużenia. Operacji dokonywano pod różnymi tytułami, np. "za marchew i kapustę" lub "zbierak do cebuli". Co gorsza opatrzone były własnoręcznymi podpisami pokrzywdzonego, który kwitował podsuwane mu przez Marka B. dokumenty. - Podpisywałem, bo mówił, że tak trzeba - zeznał w śledztwie.     

Z konta na konto
Marian był poręczycielem kredytu. Mężczyzna także prowadził w banku rachunek i również był kolegą dyrektora. Któregoś razu, planując zakupy przyjechał do placówki po pieniądze. - Nie ma Pan na koncie takiej kwoty - wyznała kasjerka a jemu ciemno zrobiło się przed oczami. Gdy nieco ochłonął, ruszył do gabinetu Marka B. Tam dowiedział się, że rachunek zajęto, gdyż dłużnik zaprzestał spłaty. Następnie otrzymał do podpisania dokumenty. (...)

Edyta Winiarek, prokurator rejonowa w Białej Podlaskiej. - Skierowaliśmy akt oskarżenia przeciwko Markowi B., któremu zarzucono dokonanie kradzieży z włamaniem mienia, poprzez wykorzystanie informacji stanowiących tajemnicę bankową niezgodnie z upoważnieniem określonym w ustawie i dokonanie przelewów pieniędzy z rachunków pokrzywdzonych na rachunki bankowe prowadzone na swoją rzecz, ale także na rachunki prowadzone na rzecz osób spokrewnionych, a nadto doprowadzenie pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, poprzez wprowadzenie ich w błąd co do zamiaru zwrotu pożyczonych pieniędzy. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 21 lipca


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Łomazy. 26.07.2020 10:18
Ciekawe dlaczego Bank tego nie zgłosił na policję. Czyżby prezes to rodzina dyrektora? Chyba bliska.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ZakrześTreść komentarza: Najlepsza akademia w regionie jest w Radzyniu.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 13:55Źródło komentarza: Szymański i spółka wywalczyli finały MEAutor komentarza: PrzeKoTreść komentarza: Marszałek wspiera tych którzy się do niego zwracają z prośbą o wsparcie :) Na stadion już dał 10 mln. Da na imprezy masowe pod warunkiem, że ktoś wytrzeźwieje po bankiecie na loży vipów i napisze wniosek. Z tym może być jednak problem jak z tą prośbą o wsparcie.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 13:54Źródło komentarza: Marszałek obiecał pieniądze, trzeba złożyć wniosekAutor komentarza: Ksiądz IgnacyTreść komentarza: Most powinien być nazwany imieniem wielkiego Polaka. Jednym z takich jest Świętej Pamięci Pan Generał Wojciech Jaruzelski .Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:30Źródło komentarza: Dwóch kandydatów na patrona mostu na KrznieAutor komentarza: kibic PodlasiaTreść komentarza: Szkoda, że marszałek na stałe nie wspiera Podlasia, tak jak słabsze od bialskiej drużyny piłkarskie. No ale w Białej rządzą jego polityczni wrogowie.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:20Źródło komentarza: Marszałek obiecał pieniądze, trzeba złożyć wniosekAutor komentarza: bialszczaninTreść komentarza: To pytanie do rektora Nitychoruka, który zaraz po śmierci Bergiera doprowadził do wycofania drużyny - wizytówki uczelni z rozgrywek ligowych.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:12Źródło komentarza: Poznały rywalki
Reklama
Reklama