Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 07:16
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Legenda: Okrutna księżniczka Julianna i dwóch małych dziedziców

Zajrzymy tym razem do majątków Chmielowa, którymi niegdyś rządziła bezwzględna księżniczka Julianna. Słynęła z nieludzkiego okrucieństwa wobec poddanych, chciała nawet na śmierć głodową skazać młodych dziedziców ziem chmielowskich. Na szczęście uratował ich służący, dzięki któremu trafili do lubelskiego klasztoru. A niespokojna dusza okrutnej pani, podobno do dziś szuka swych zakopanych w podparczewskich okolicach skarbów…
Legenda: Okrutna księżniczka Julianna i dwóch małych dziedziców

W czasie wojennych działań zginął jeden z dziedziców Chmielowa. Człowiek to był prawy i uczciwy, wyrozumiały też dla swych poddanych, dlatego cieszył się szacunkiem wśród okolicznych mieszkańców. Cały dwór pogrążył się w żałobie po dobrym i litościwym panu. Tym bardziej, że pozostawił samą swą młodą i równie dobrą żonę, która spodziewała się dziecka.

Bezwzględna pani i niedola poddanych
Jakby nieszczęść było mało, dobrotliwa pani zmarła zaraz po tym, jak powiła dwóch synów. Dziećmi zajęła się stara piastunka, która niegdyś zajmowała się zmarłym dziedzicem. Z wielką miłością traktowała dzieciątka. Jednak nikt nie spodziewał się, że w tak krótkim czasie na poddanych chmielowskich spadnie kolejne nieszczęście… Do dworu bowiem tuż po śmierci pani, sprowadziła się jej daleka krewna, księżniczka Julianna, która od razu zaczęła rządzić po swojemu. Ależ jakie to były rządy…

Warto wspomnieć, że Julianna nie była już młoda, a przy tym chciwa i przewrotna. Niegdyś wychowywała się u babki w Kodniu, na dworze książąt Sapiehów, z którymi była spokrewniona i dlatego zaczęto ją tytułować księżniczką. Wprawdzie prawdziwą księżniczką Julianna nigdy nie była, jednak bardzo schlebiało jej to, że ludzie tak właśnie ją nazywają. Znane były ludziom też jej młodzieńcze wybryki i hulaszczy tryb życia, który prowadziła mieszkając za młodu w Warszawie. Obracała się w wyższych sferach, krążyły też plotki, że sam król August Mocny interesował się Julianną.

Gdy tylko objęła w posiadanie Chmielów, postanowiła jak najszybciej pomnożyć majątek. Nie stroniła w tej kwestii od oszustw i łapówkarstwa. Dzięki stosowanym krętactwom szybko stała się właścicielką okolicznych wiosek. Biada jednak chłopom, którzy znaleźli się pod rządami księżniczki. Rządziła bowiem bezwzględnie i za nic miała biedny lud. W okamgnieniu podwyższyła chłopom pańszczyznę, zwiększając im przy tym wszelkie obowiązki. Poddani nie raz ubolewali nad swoim losem, nikt nie darzył sympatią Julianny, ta jednak zdawała się tym zupełnie nie przejmować i coraz wprowadzała okrutne zakazy i nakazy. Nie znała litości.

Szatański pomysł Julianny
Trudny los nie ominął także małych chmielowskich dziedziców, których była prawnym opiekunem. Przeszkadzał jej bardzo fakt, że w przyszłości będzie musiała przekazać chłopcom cały chmielowski majątek. Ale i na to jak się okazało znalazła sposób…

Z niecierpliwością czekała tylko momentu, kiedy umrze stara piastunka, szczerze kochająca synów zmarłego dziedzica, a która za wszelką cenę starała się chronić dzieci przed bezwzględną kobietą. Ten moment nadszedł, gdy chłopcy mieli już ukończone osiem lat. I wtedy dopiero zaczęło się dla chłopców pasmo prawdziwych upokorzeń i udręk. Julianna nie szczędziła im obelg i wyzwisk, nieraz też dotkliwie biła dzieci, które w tej sytuacji były całkowicie bezbronne. Więcej serca znajdowali oni u służby, niż u ciotki, która miała im zastąpić matkę. Bezwzględna księżniczka nie zamierzała jednak na tym poprzestać… Wpadła na szatański pomysł, że uśmierci chłopców i to w najokrutniejszy z możliwych sposobów – postanowiła zagłodzić ich na śmierć.

W przydworskim sadzie znajdowała się głęboka piwnica, zwana lamusem. A że do pomieszczenia od lat nikt nie zaglądał, właśnie tam Julianna umieściła biedne dzieci. Nie zostawiła im nic do jedzenia, a tuż przy wejściu do piwnicy rozkazała uwiązać dwa groźne psy, by nikt nie ważył się zbliżyć do tego miejsca. Służbie powiedziała, że małych dziedziców posła do Kodnia, gdzie na książęcym dworze miały znaleźć się pod należytą opieką. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 28 lipca


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: czyt.Treść komentarza: Zwyczajowo przyjęty? Czyli powiszone HWG (hannagronkiewitzwaltz). Pani Katarzyno, My pomożemy. Wydawało się, że Policja COŚ porawia. Ale gdzie tam. Nie ma drastycznych zatorów JUŻ. Jednak nie o to chodzi. Ludzie mieszkają, żyją. Co mnie obchodzi, problemy jakiejś KOLEJKI (której, zreszta, nie ma, paptrz w Białej na Obwodnicy= NIE MA). Przeciez można po rozumie i dobroci. Wiecie, jak tam działki podrożały : D? Patologio Administracyjna, weźcie się do pracy, weźcie się. A, Policja: pytajcie Kolegów miejscowych, "co i jak". Przyjeżdzacie z Lublyna z Kielc ... i nic nie wiecie. A czasami trzeba. Obyśmy nie musieli pomagać.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:26Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: M1Treść komentarza: W końcu Strefa Płatnego Parkowania stanie się faktem po kilku latach opóźnienia. Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:46Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: NegocjatorTreść komentarza: ZAWODOWY KIEROWCA słuchaj no kocie zawodowi kierowcy to mają szacunek do siebie nawzajem i do innych i w taki perfidny sposób się nie obrażają za kotarą ekranu ;))) tylko jak mają coś do powiedzenia to mówią to prosto w oczy bo szczekać za płotu to każdy umie ale jak się furtka otworzy to miałczysz jak sierściuch :)))Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:05Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: JanTreść komentarza: "oraz konsekwencją w działaniu" powiadasz:) Miałem z Pańską którąś tam z kolei firmą inne doświadczenia. Właśnie tej konsekwencji zabrakło... i robotę musiał poprawić i skończyć ktoś inny.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 13:00Źródło komentarza: WYWIAD SŁOWA: Karol Michałowski: Zawsze będę blisko ludziAutor komentarza: Dziad-trans.spedyszynTreść komentarza: Patologia to jesteś Ty cwaniaczku patologio zawodowa co tylko patrzysz jak by tu objechać kolejkę na pseudo parking zajechać u kolejnego cwaniaka.... a uczciwi kierowcy stoją po kilka dni w kolejce bo dziad-trans jedzie jedzie i ma problem bo ktoś przejscie graniczne wymyślił... a tam pogranicznik się go czepia za byle co mandatuje, celniczka pije kawę i każe mu tonę dokumentów donieść bo Ty wieziesz melorka G-klasy na stepy w kazachstanie dla pastucha co kozy pasie... kolejny gruby celnik włazi mu z brudnymi butami do kabinki coś tam bałagan mu robi w lodówce i zabiera mu papierosy co dla teściowej wiezie bo ona tylko miński pali, wódę co to na wesele córki zbiera no i konserwy miasne i kuraka a kurak to nie miaso... i jeszcze daje za to mandata i za nadwyżkę ropy też daje mandata... no co za patologia celnicza a pracować nie chce jak robot zapierniczać i jakieś kawy pije i ciasteczka je no co za swołocz toż to pod paragraf podchodzi. No i ten rentgien ciągle i ciągle aż strach wracając na pusto załadować z 3 tony karobek tego Mińska dla tesciowej... strach... ale paręnaście bloka się należy jak psu buda za te trudy objeżdżania kolejek, za czas stracony na ganianie się ze służbami granicznymi jak kotek i myszka... a co tam zbluzgam sobie jakiegoś komandosa w szelkach to mi ulży...Data dodania komentarza: 24.04.2024, 07:59Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama