Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 03:32
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Łomazy, Sosnówka, Wisznice: Przez bobry straciliśmy plony

Mieszkańcy Stasiówki twierdzą, że na ich polach nadal stoi woda, a uprawy są zniszczone. Ponieśli ogromne straty. Winny ma być zły stan rzeki Grabarki oraz bobry.
Łomazy, Sosnówka, Wisznice: Przez bobry straciliśmy plony

– To nie jest pierwszy rok, w którym walczymy z bobrami. Wielu z nas ma pola w Żeszczynce (gmina Sosnówka) wzdłuż Grabarki. Teraz tereny te są całkowicie zalane. Nie wjedziemy tam żadnym sprzętem. Straty są ogromne, a najgorsze jest to, że sytuacja powtarza się z roku na rok i nie wiem, jak to będzie dalej – mówi Tomasz Kurowski, rolnik ze Stasiówki (gmina Łomazy). Problem dotyczy kilkuset hektarów położonych wzdłuż Grabarki, od Szymanowa, przez Żeszczynkę, Curyn, po Rowiny. Rolnicy uprawiają tam zboża, groch i dynie. – Co z tego, że my się staramy, że siejemy, sadzimy i dbamy o uprawy? Tylko w Żeszczynce na odcinku 1 km są 4 tamy, które zbudowały bobry. Poza tym są jeszcze stare tamy, zapadliska. Zalało nam pola. Wszystko gnije – żali się sołtys Stasiówki Witold Bujalski. – Na domiar złego koryto Grabarki jest w opłakanym stanie. Rzeka jest zarośnięta, woda nie płynie, a stoi. Kiedyś była koszona raz w roku. Teraz jest zaniedbana – podkreśla sołtys.

Tomasz Kurowski dodaje, że poniósł straty, podobnie jak inni właściciele pól położonych nad Grabarką. - W Żeszczynce mam 5,5 ha z pszenicą i pszenżytem. Nie jestem w stanie tego zebrać. Żadnym sprzętem tam nie wjadę. Mam podwójny problem, bo zadeklarowałem, że do 15 września posieję tam poplony. Jak ma się wywiązać z tego zobowiązania? – pyta rolnik. Rolnicy twierdzą, że miejscami rzeka jest mocno rozkopana, brzegi się pozapadały. Wygląda to tak jak jezioro. Poza tym jest mocno zarośnięta. – Nie możemy niszczyć tam. To się wiąże z pisaniem podań i czekaniem na decyzję, a my nie mamy na to czasu. Czas żniw jest krótki – podkreśla T. Kurowski. Dodaje, że w tym roku poniósł straty o wartości 2 400 zł. Teraz czeka na wypłatę przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska odszkodowania. – Niestety problem dalej istnieje, bobry dalej budują tamy, rzeka jest nieuregulowana. Za rok będziemy się borykać z tym samym problemem. Przestaniemy tam cokolwiek uprawiać, teren zacznie dziczeć. Proszę jednak zauważyć, że mam zobowiązania wobec Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa. Muszę ten teren uprawiać, nie mogę go zalesić. Mam też 4 ha pola w Rowinach (gmina Wisznice) nad Grabarką. Tam uprawiam rajgras i też nic nie zbiorę. Absolutnie nic. Problem się skumulował, brak czyszczenia rzeki i nawalne opady. Na niektórych odcinkach Grabarka jest mocno zarośnięta, w newralgicznych miejscach powinna być czyszczona co roku. A pewne fragmenty wymagają czyszczenia raz na 5 lat, a inne co roku. Chodzi mi o zaniżenia, koło lasów, zakrzaczeń, tam gdzie bytują bobry. A jako rolnicy w żaden sposób nie możemy przeciwdziałać – żali się Tomasz Kurowski.

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 8 września

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: czyt.Treść komentarza: Zwyczajowo przyjęty? Czyli powiszone HWG (hannagronkiewitzwaltz). Pani Katarzyno, My pomożemy. Wydawało się, że Policja COŚ porawia. Ale gdzie tam. Nie ma drastycznych zatorów JUŻ. Jednak nie o to chodzi. Ludzie mieszkają, żyją. Co mnie obchodzi, problemy jakiejś KOLEJKI (której, zreszta, nie ma, paptrz w Białej na Obwodnicy= NIE MA). Przeciez można po rozumie i dobroci. Wiecie, jak tam działki podrożały : D? Patologio Administracyjna, weźcie się do pracy, weźcie się. A, Policja: pytajcie Kolegów miejscowych, "co i jak". Przyjeżdzacie z Lublyna z Kielc ... i nic nie wiecie. A czasami trzeba. Obyśmy nie musieli pomagać.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:26Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: M1Treść komentarza: W końcu Strefa Płatnego Parkowania stanie się faktem po kilku latach opóźnienia. Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:46Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: NegocjatorTreść komentarza: ZAWODOWY KIEROWCA słuchaj no kocie zawodowi kierowcy to mają szacunek do siebie nawzajem i do innych i w taki perfidny sposób się nie obrażają za kotarą ekranu ;))) tylko jak mają coś do powiedzenia to mówią to prosto w oczy bo szczekać za płotu to każdy umie ale jak się furtka otworzy to miałczysz jak sierściuch :)))Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:05Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: JanTreść komentarza: "oraz konsekwencją w działaniu" powiadasz:) Miałem z Pańską którąś tam z kolei firmą inne doświadczenia. Właśnie tej konsekwencji zabrakło... i robotę musiał poprawić i skończyć ktoś inny.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 13:00Źródło komentarza: WYWIAD SŁOWA: Karol Michałowski: Zawsze będę blisko ludziAutor komentarza: Dziad-trans.spedyszynTreść komentarza: Patologia to jesteś Ty cwaniaczku patologio zawodowa co tylko patrzysz jak by tu objechać kolejkę na pseudo parking zajechać u kolejnego cwaniaka.... a uczciwi kierowcy stoją po kilka dni w kolejce bo dziad-trans jedzie jedzie i ma problem bo ktoś przejscie graniczne wymyślił... a tam pogranicznik się go czepia za byle co mandatuje, celniczka pije kawę i każe mu tonę dokumentów donieść bo Ty wieziesz melorka G-klasy na stepy w kazachstanie dla pastucha co kozy pasie... kolejny gruby celnik włazi mu z brudnymi butami do kabinki coś tam bałagan mu robi w lodówce i zabiera mu papierosy co dla teściowej wiezie bo ona tylko miński pali, wódę co to na wesele córki zbiera no i konserwy miasne i kuraka a kurak to nie miaso... i jeszcze daje za to mandata i za nadwyżkę ropy też daje mandata... no co za patologia celnicza a pracować nie chce jak robot zapierniczać i jakieś kawy pije i ciasteczka je no co za swołocz toż to pod paragraf podchodzi. No i ten rentgien ciągle i ciągle aż strach wracając na pusto załadować z 3 tony karobek tego Mińska dla tesciowej... strach... ale paręnaście bloka się należy jak psu buda za te trudy objeżdżania kolejek, za czas stracony na ganianie się ze służbami granicznymi jak kotek i myszka... a co tam zbluzgam sobie jakiegoś komandosa w szelkach to mi ulży...Data dodania komentarza: 24.04.2024, 07:59Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama