Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 01:18
Reklama
Reklama

Terespol: Uszy się nasłuchały, dusza się nasączyła. Zainspirowała ją ciocia

Z pisarką pochodzącą z Terespola Justyną Mazur Lipecką o powieści „Nad Bugiem”, którą wydała w tym roku oraz inspiracjach, procesie twórczym i rozmowach z najstarszymi mieszkańcami południowego Podlasia rozmawia Anna Chodyka.
Terespol: Uszy się nasłuchały, dusza się nasączyła. Zainspirowała ją ciocia

Autor: Anna Chodyka

Pani powieść „Nad Bugiem” powstała na podstawie prawdziwej historii?

 Owszem, zainspirowała mnie autentyczna historia, którą przekazała mi moja ciocia. Jednak, moja powieść nie jest dokładnym opisem zdarzeń, które miały miejsce, gdyż pewne są jedynie szczątkowe informacje. O protoplastach moich bohaterów wiadomo, iż byli to Stanisław i Emilia Dzierżanowscy, którzy przeprowadzili się do Terespola, niedługo przed wybuchem II wojny światowej. Później zostali rozdzieleni w wyniku ustanowienia granicy na Bugu. Stanisławowi przypisuje się napisanie popularnej na południowym Podlasiu piosenki „Samotny stoję nad Bugiem” z 1939 r. W tym samym czasie śpiewano tę piosenkę ze słowami „Samotny stoję nad Sanem”. Nie udało mi się potwierdzić jednoznacznie czy małżeństwo przeżyło wojnę. W przyszłości chciałabym zbadać czy tak się stało. Natomiast sama atmosfera i tło historyczne są w mojej książce autentyczne.

Akcja książki rozgrywa się w Brześciu i Terespolu, co pani pomogło przedstawić te miejsca?

Moi dziadkowie oraz mama mieszkali przed wojną w Brześciu, więc często kiedy byłam dzieckiem słuchałam opowieści z dawnych lat. W książce sportretowałam też swoją mamę, jest nią bohaterka o imieniu Kazia oraz dziadka, podałam również jego prawdziwe nazwisko - Mulson. Dziadkowie mieszkali na Wołynce. Jeździłam tam często. Teraz kiedy odwiedzam to miejsce widzę, że domy się zmieniły, ale nie atmosfera. W dzieciństwie mieszkałam nad samym Bugiem, w Terespolu. Stąd można powiedzieć, że uszy się nasłuchały, a dusza się nasączyła, a po latach te historie się we mnie obudziły.

Co panią urzekło w tych opowieściach?

 Urzekły mnie wspomnienia tamtych lat, uczucia, rozterki, tęsknoty, a także poruszyło cierpienie mieszkańców Kresów, którzy żyli w okresie II wojny światowej.

Opowiada pani historię, która jest mało znana…

Moi główni bohaterowie przenieśli na swoich barkach wydarzenia historyczne z początku II wojny światowej. To oczami Julii i Stanisława czytelnik ma możliwość śledzenia zdarzeń, które miały miejsce w czasie okupacji niemieckiej po lewej stronie Bugu, w Generalnej Guberni i podczas okupacji sowieckiej, po prawej stronie rzeki. Ich losy przybliżają specyficzną sytuację wojenną na Kresach, losy żołnierzy polskich z Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie” pod wodzą znakomitego gen. Franciszka Kleeberga, bitwę pod Kockiem oraz bohaterską obronę Twierdzy Brzeskiej, gdzie w dniach 14-17 września 1939 r. zatrzymano nawałnicę niemiecką – dywizjon gen. Guderiana, aby w tym czasie inne polskie oddziały mogły się przemieścić na południe Polski. Przez wiele lat, z przyczyn politycznych nie mówiło się o heroicznej postawie polskich żołnierzy, gdyż od 22 września 1939 r. Brześć był częścią ZSRR.

To historia nie tylko walk, ale też wielkiej miłości?

Tak, to również powieść obyczajowa. O miłości, tęsknocie oraz zmaganiu się z różnymi trudnościami w związku.

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 8 września


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Może Pan doktor Halicki wnieść kolejnych kilkaset petycji do ratusza, co z pewnością zapisze się w historii miasta jako społeczna i bezpartyjna działalność obywatelska.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 10:44Źródło komentarza: Co dalej z obywatelskimi czwartkami bialczan?Autor komentarza: czytTreść komentarza: Dołaczam do Gratulacji, które się sypią ... tak od połowy, a od wielu. Ma Pan Wybór: może. Oby Pan nie musiał musieć. Proszę z uwaga, pochylić się, nad kolejnymi casusami (tylne drzwiczki do Konstytucji, praw obywatela)→ WodyPolskie- ... ... ... zaprzyjaźnieni Szambelani, oraz 2. sprwka: Nakaz zamykania Psa w boksie na noc. Jets prawny nakaz tego, ponoć (nie czytałem Rozporządzenia, nie jestem od tego. Ale Pan, już T A K. Tak pan wybrał i Paba Wybrano : D : Powodzenia życzę.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 09:59Źródło komentarza: W gminie Biała Podlaska wygrał Konrad GąsiorowskiAutor komentarza: JuliaTreść komentarza: Gratulacje dla Pani BeatyData dodania komentarza: 22.04.2024, 21:37Źródło komentarza: Zmiana władzy w Olszance i Starej KornicyAutor komentarza: ZXTreść komentarza: Ach, przy tej okazji nalezy zlozyc gorace podziekowania na rece pana prezydenta Bialej Podlaskiej, Michala Litwiniuka, za udzielone poparcie panu Radzikowskiemu. Dziekujemy raz jeszcze panie prezydencie, walnie bowiem przyczynil sie Pan w ten sposob do zwyciestwa pana Gasiorowskiego.Data dodania komentarza: 22.04.2024, 15:28Źródło komentarza: W gminie Biała Podlaska wygrał Konrad GąsiorowskiAutor komentarza: ZXTreść komentarza: I dobrze. Najwyzszy czas zakonczyc zielono-platformerskie rzady w tej gminie. Gatulujemy!Data dodania komentarza: 22.04.2024, 15:24Źródło komentarza: W gminie Biała Podlaska wygrał Konrad Gąsiorowski
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama