Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 04:02
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Z Archiwum X: Podwójne morderstwo w Parczewie

Latem 1998 roku ze studni na jednej z posesji w Parczewie wyłowiono ciało kobiety. W domu, w kałuży krwi leżał jej konkubent. Morderca pary jeszcze dwukrotnie próbował uciec, zanim stanął przed obliczem Temidy.
Z Archiwum X: Podwójne morderstwo w Parczewie

Antoni J. odziedziczył po rodzicach niemałe gospodarstwo w Brzozowym Kącie koło Komarówki Podlaskiej. Od chowu inwentarza i uprawy ziemi wolał jednak wódkę. Pracować w swoim wyuczonym fachu mechanika samochodowego też nie chciał, czas upływał mu na balangach i częstych pobytach za kratkami – a to za alimenty, a to za kradzieże czy włamania. Podczas jednej z takich odsiadek poznał Grażynę z Parczewa. Kobieta odbywała wyrok za pobicie męża, a że żona Antoniego pogoniła go z domu, po wyjściu na wolność zamieszkał z nową partnerką.

 

Kobiety Antoniego
W małym domku na polach, kilometr za wsią, Antoni i Grażyna alkoholizowali się, awanturowali i robili dzieci. Nie zawracali sobie głowy ich wychowaniem, a gdy dużo płakały, poili je piwem, by całymi dniami spały i nie przeszkadzały rodzicom. Gdy najstarsza córka została umieszczona w rodzinie zastępczej, Antoni odgrażał się, że ją odnajdzie i odbierze. Tak się jednak nie stało, a policja i opieka społeczna wkrótce odebrała pozostałą dwójkę dzieci. Po pięciu latach burzliwego konkubinatu para się rozstała. Grażyna wyprowadziła się do innego mężczyzny, a Antoni związał się z jej matką, Janiną.

Emerytka przyjęła o dwanaście lat młodszego kochanka do swojego domu na peryferiach Parczewa. Od dziesięciu lat była wdową, mieszkała sama i nie utrzymywała bliskich kontaktów z rodziną. Córki jej nie odwiedzały, a syn robił to sporadycznie i chociaż mieszkali w tym samym mieście, nie interesowali się zbytnio matką. Czasami zaglądała do babci dorosła już wnuczka, którą Janina przez wiele lat wychowywała.

Dom przy ulicy Laskowskiej słynął w okolicy z libacji, szemranego towarzystwa i częstych bijatyk. Janina nieznacznie ustępowała w piciu młodszemu partnerowi, który zaopatrywał ich w spirytus od gości zza wschodniej granicy. Mimo złej sławy, dom Janiny nie przypominał typowej meliny – ogródek był pełen kwiatów i drzewek owocowych, dom był odnowiony, a posesja czysta.

Ani żywej duszy
W poniedziałek 3 sierpnia 1998 roku w odwiedziny do Janiny wybrała się jej wnuczka. Drzwi do domu zastała otwarte, a na progu uderzył ją specyficzny odór. Po przejściu kilku niepewnych kroków w głąb mieszkania, dostrzegła leżącego w zaschniętej kałuży krwi konkubenta babci. Przerażona kobieta pobiegła do sąsiadów, by zatelefonować na policję. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 22 września


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: NamorTreść komentarza: Z kostkami jest taki problem, że faktycznie nie wiadomo co brać, osobiście mam kostkę z Bruk bet i sprawdza się świetnie - przetrwała całą zimę bez zmianData dodania komentarza: 17.04.2024, 11:59Źródło komentarza: Rzucał kostką brukową w okna byłej partnerkiAutor komentarza: czyt→ łłOTreść komentarza: Droga Rito: Kim były te Panie i dlaczego nie wiwdziały JAK się zachować. Kłoda Mł. to wieś. 2. Dlaczego pies, jest przetrzymywany w Kojcu. Może niech KTOŚ z Was, wlezie do kojca i pomieszka dwa lata. Wstaczy tydzień. Jest nagonka na wiejski styl życia. Mieszczanie, sobie chcą po wisi łazić, jak po ZofiiLasku. Nie znając i nie będąc znanym. Polecam bajkę o CzrwonymKapturku. Kończy się tak: Gajowy rozcina brzuszek Wilka i wyskakuje żywy Kapturek i Babcia. Pozdrawiam. Nie wiem, tylko, co robi SP. Chyba. A nie, oszukałem Was. I Dzieicko i Babcia, są już w kawałeczkach. Wilków nie ma : D : Ha ha PIW- już Was ostrzegałem, ASF Was niczego nie nauczył.Data dodania komentarza: 17.04.2024, 08:16Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszami
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama