Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 13:27
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Chotyłów: Wreszcie będziemy mieć ogrzewanie!

Rodzina Kociszewskich mieszka w Chotyłowie, w budynku, którym zarządzają PKP. Ze względu na opóźnianie się w podejmowaniu decyzji przez zarządcę, czternaście lat temu postanowiła wymienić piece kaflowe na centralne ogrzewanie. W tym roku, we wrześniu zostało ono zdemontowane, gdyż stwierdzono, że jest nieprawidłowo zainstalowane. Na założenie właściwego ogrzewania rodzina musiała czekać niemal dwa miesiące. Sytuacja zmieniła się po interwencji Słowa Podlasia.
Chotyłów: Wreszcie będziemy mieć ogrzewanie!

- Jest zimno, pojawiła się wilgoć, a w jednym z pokoi zaczął się robić grzyb. Ubrania z szafy wyjmujemy mokre. Grzejemy się butelkami z ciepłą wodą. Jestem chora, obawiam się, że zdrowie jeszcze bardziej mi się pogorszy – mówi Grażyna Kociszewska. PKP, które zarządza budynkiem przy ul. Kolejowej 1, wymontowało we wrześniu piec do centralnego ogrzewania oraz grzejniki. - Stwierdzili, że zrobiłam to bez ich zgody ogrzewanie centralne, a zakładał je mój mąż, który nie żyje już dziesięć lat. Instalacja jaką założyliśmy funkcjonowała ok. czternaście lat i nikomu nie przeszkadzała. PKP obiecywało, że zrobią ogrzewanie. Dzwoniłam do Krakowa i do Lublina oraz do Białej Podlaskiej. Słyszałam, że na dokumencie nie ma podpisu. Innym razem, że nie ma czyjejś zgody – żali się mieszkanka Chotyłowa. Dodaje, że zgodziła się na demontaż założonego przez męża ogrzewania, gdyż PKP zagroziło karą 5 tys. zł. - Z czego miałabym zapłacić? – pyta retorycznie.

Córka jest chora
– Pracownicy zatrudnieni przez PKP przyjechali i powiedzieli, że będą demontować ogrzewanie. Nie dali nam pisma, ani potwierdzenia, że takie prace zostaną wykonane. Kiedy dzwoniliśmy do PKP, słyszeliśmy, że dadzą nam elektryczne grzejniki, ale nie zgodziłam się na to, gdyż wiązałoby się to z ogromnymi wydatkami. Mąż przywiózł farelkę żeby dziecko miało ciepło w pokoju. Córka ma problemy ze zdrowiem, więc cały czas powinna przebywać w ogrzewanym pomieszczeniu – zaznacza druga lokatorka mieszkania. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 27 października


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Ksiądz IgnacyTreść komentarza: Most powinien być nazwany imieniem wielkiego Polaka. Jednym z takich jest Świętej Pamięci Pan Generał Wojciech Jaruzelski .Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:30Źródło komentarza: Dwóch kandydatów na patrona mostu na KrznieAutor komentarza: kibic PodlasiaTreść komentarza: Szkoda, że marszałek na stałe nie wspiera Podlasia, tak jak słabsze od bialskiej drużyny piłkarskie. No ale w Białej rządzą jego polityczni wrogowie.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:20Źródło komentarza: Marszałek obiecał pieniądze, trzeba złożyć wniosekAutor komentarza: bialszczaninTreść komentarza: To pytanie do rektora Nitychoruka, który zaraz po śmierci Bergiera doprowadził do wycofania drużyny - wizytówki uczelni z rozgrywek ligowych.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:12Źródło komentarza: Poznały rywalkiAutor komentarza: obywatelTreść komentarza: Podpisywana petycja zawiera błąd, gdyż nowa ulica nie przebiegnie w miejscu "powstającej ulicy na dotychczasowej Drodze Wojskowej", tylko kilkaset metrów obok. No chyba, że pomysłodawcy chcą, aby ul. Droga Wojskowa zmieniła nazwę na „św. Jozafata Kuncewicza”. Ja optuję za ul. Riada Haidara, gdyż trasą będzie można dojechać do ronda WOŚP, z którą to Orkiestrą Śp. RH był od początku mocno związany.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:09Źródło komentarza: Dwóch kandydatów na patrona mostu na KrznieAutor komentarza: AlicjaTreść komentarza: Np procto vitale, żeby daleko nie szukać.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:34Źródło komentarza: Zioła na jelita – które są skuteczne?
Reklama
Reklama