Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 02:16
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Legenda: O Szymku Podfajce, co go diabeł z opilstwa na trzeźwość nawrócił

W kolejnej odsłonie naszych regionalnych legend, opowiemy historię pijaczyny Szymka, co to za sprawą diabła z ochlaptusa stał się przykładnym mężem i ojcem. A miało to miejsce może trzydzieści, a może nawet czterdzieści lat temu niedaleko Parczewa.
Legenda: O Szymku Podfajce, co go diabeł z opilstwa na trzeźwość nawrócił

Autor: Ilustracja z "Opowieści znad Piwonii i Konotopy"

Szymon „Podfajka” mieszkał ze swoją rodziną w jednym z domów  w podparczewskiej wsi. Leżała ona niedaleko szosy i nie wyróżniała się niczym szczególnym. W miejscowości był sklep, który stanowił niemal centrum spotkań lokalnej społeczności. Być może dlatego, że oprócz artykułów codziennego użytku, można było tu kupić piwo i mocniejsze trunki, po które z przyjemnością sięgali okoliczni smakosze. 

Szymek, co pił pod fajkę

Niektórym z nich nawet w trakcie pracy czy innych ważnych obowiązków zdarzało się sięgać po butelkę. Siadali wtedy pod sklepem i całymi dniami rozprawiali o istocie życia, polityce i kobietach. Do największych amatorów mocniejszych napitków należał też i bohater naszej opowieści. Szymek zwany był Podfajką. Dlaczego? Zwykł bowiem mówić, że pije pod fajkę, czyli pod papierosa. A że papierosów palił sporo to i dlatego rzadko trzeźwiał. Kiedyś nawet założył się z kolegami, że butelkę najtańszego wina opróżni „z gwinta” i… oczywiście wygrał.

Miał Szymon żonę i dwójkę dzieci, które jednak jego wyczynami nie były zachwycone. Zwłaszcza żona miała z nim skaranie boskie. Nie dość, że pijaczyna przesiadywał całymi dniami pod sklepem, to żadnej pracy się nie imał. Wręcz przeciwnie, ostatni grosz potrafił z domu wynieść. Nie pomagał też w żadnych obowiązkach, wszystko było na głowie kobiety. Szczęściem w nieszczęściu był potulny charakter Szymka, który nawet po pijaku nie wszczynał awantur i nigdy na żonę ręki nie podniósł. Wracając pijany padał tylko byle gdzie i od razu zasypiał.

Bywały jednak i takie dni, kiedy Szymon w ogóle nie wracał do domu o własnych siłach. Czasem żona znajdowała go leżącego pod płotem, nieraz pod dom przyciągali go koledzy od kieliszka. Potem niesforny Szymek żonę przepraszał, kajał się i obiecywał, że już nigdy więcej się to nie powtórzy, jednak już po kilku dniach obietnicę łamał. Twierdząc przy tym, że to z pewnością sprawka szatana.

Jednego zimowego wieczoru byłby Podfajka zamarzł, gdyby go leżącego w śnieżnej zaspie sąsiad nie znalazł i do domu nie przywlekł. Trudne jak widzicie było życie żony Szymona, która mimo wszystko ciągle go kochała. Raz dała nawet na mszę, żeby mąż jej się odmienił. Niestety i to skutku nie przynosiło. Tymczasem dzieci rosły i nieraz musiały się wstydzić ojca, który zataczał się na ulicy. Wreszcie, Szymkowi przydarzyło się coś, co na zawsze odmieniło jego życie… (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 3 listopada


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: czyt.Treść komentarza: Zwyczajowo przyjęty? Czyli powiszone HWG (hannagronkiewitzwaltz). Pani Katarzyno, My pomożemy. Wydawało się, że Policja COŚ porawia. Ale gdzie tam. Nie ma drastycznych zatorów JUŻ. Jednak nie o to chodzi. Ludzie mieszkają, żyją. Co mnie obchodzi, problemy jakiejś KOLEJKI (której, zreszta, nie ma, paptrz w Białej na Obwodnicy= NIE MA). Przeciez można po rozumie i dobroci. Wiecie, jak tam działki podrożały : D? Patologio Administracyjna, weźcie się do pracy, weźcie się. A, Policja: pytajcie Kolegów miejscowych, "co i jak". Przyjeżdzacie z Lublyna z Kielc ... i nic nie wiecie. A czasami trzeba. Obyśmy nie musieli pomagać.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:26Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: M1Treść komentarza: W końcu Strefa Płatnego Parkowania stanie się faktem po kilku latach opóźnienia. Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:46Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: NegocjatorTreść komentarza: ZAWODOWY KIEROWCA słuchaj no kocie zawodowi kierowcy to mają szacunek do siebie nawzajem i do innych i w taki perfidny sposób się nie obrażają za kotarą ekranu ;))) tylko jak mają coś do powiedzenia to mówią to prosto w oczy bo szczekać za płotu to każdy umie ale jak się furtka otworzy to miałczysz jak sierściuch :)))Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:05Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: JanTreść komentarza: "oraz konsekwencją w działaniu" powiadasz:) Miałem z Pańską którąś tam z kolei firmą inne doświadczenia. Właśnie tej konsekwencji zabrakło... i robotę musiał poprawić i skończyć ktoś inny.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 13:00Źródło komentarza: WYWIAD SŁOWA: Karol Michałowski: Zawsze będę blisko ludziAutor komentarza: Dziad-trans.spedyszynTreść komentarza: Patologia to jesteś Ty cwaniaczku patologio zawodowa co tylko patrzysz jak by tu objechać kolejkę na pseudo parking zajechać u kolejnego cwaniaka.... a uczciwi kierowcy stoją po kilka dni w kolejce bo dziad-trans jedzie jedzie i ma problem bo ktoś przejscie graniczne wymyślił... a tam pogranicznik się go czepia za byle co mandatuje, celniczka pije kawę i każe mu tonę dokumentów donieść bo Ty wieziesz melorka G-klasy na stepy w kazachstanie dla pastucha co kozy pasie... kolejny gruby celnik włazi mu z brudnymi butami do kabinki coś tam bałagan mu robi w lodówce i zabiera mu papierosy co dla teściowej wiezie bo ona tylko miński pali, wódę co to na wesele córki zbiera no i konserwy miasne i kuraka a kurak to nie miaso... i jeszcze daje za to mandata i za nadwyżkę ropy też daje mandata... no co za patologia celnicza a pracować nie chce jak robot zapierniczać i jakieś kawy pije i ciasteczka je no co za swołocz toż to pod paragraf podchodzi. No i ten rentgien ciągle i ciągle aż strach wracając na pusto załadować z 3 tony karobek tego Mińska dla tesciowej... strach... ale paręnaście bloka się należy jak psu buda za te trudy objeżdżania kolejek, za czas stracony na ganianie się ze służbami granicznymi jak kotek i myszka... a co tam zbluzgam sobie jakiegoś komandosa w szelkach to mi ulży...Data dodania komentarza: 24.04.2024, 07:59Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama