Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 09:03
Reklama
Reklama

Śladami Podlaskich Rodów: Hrabina Wanda Caboga miała serce zawsze otwarte na innych

W poprzednich wydaniach Słowa Podlasia pisaliśmy o rodzinie Czetwertyńskich. W tym o wielkiej miłości Włodzimierza i Marii z Uruskich. Czas przedstawić osobę, po której Maria odziedziczyła pasję do pomagania i zmysł organizacji. Jej babkę Wandę Juliannę Cabogę. Hrabina nie tylko świetnie gospodarowała majątkiem, ale też była znana z niezwykłej pamięci. Przyczyniła  się też do zawarcia małżeństwa przez wnuczkę.
Śladami Podlaskich Rodów: Hrabina Wanda Caboga miała serce zawsze otwarte na innych

Autor: Hrabina po ślubie z austriackim feldmarszałkiem Bernardem Cabogą, większość czasu spędzała w Wiedniu, ale w każde lato przyjeżdżała do pałacu w Milanowie

Rodzicami Wandy Julianny byli Seweryn Potocki herbu Pilawa i Anna z Sapiehów. Obydwoje angażowali się w życie polityczne i społeczne. Seweryn popierał obóz reform, których uchwalenie miało miejsce w czasie Sejmu Czteroletniego, a zakończyło się ustanowieniem Konstytucji 3 maja. Wspierał też edukację i był określany mianem kuratora charkowskiego okręgu szkolnego. Przyjaźnił się z księciem Adamem Jerzym Czartoryskim, który prowadził intensywnie działający ośrodek kulturalno-społeczny w Puławach. Z kolei Anna z Sapiehów była w dobrych relacjach z Izabelą z Flemingów Czartoryską, słynną panią na Puławach, wspierającą poetów, muzyków i malarzy.

Wszystko to sprawiło, że dzieci Potockich wychowywały się w towarzystwie artystów i uczestniczyły często w przedstawieniach teatralnych, koncertach, odczytach poezji oraz wielu innych wydarzeniach kulturalnych. Seweryn i Anna mieli syna Leona i cztery córki: Wandę Juliannę, Paulinę, Sewerynę i Emmę. Ich codziennością była nie tylko zabawa na licznych przyjęciach, balach i polowaniach. Izabela z Flemingów i Anna z Sapiehów udzielały się charytatywnie, a także podejmowały wysiłek samokształcenia i pracy nad sobą w różnych dziedzinach. Dzięki temu dziewczynki mogły ukształtować w sobie właściwą postawę. Przebywanie wśród intelektualnej elity, w tym przysłuchiwanie się licznym dyskusjom nad stanem Rzeczpospolitej, pozwoliło im na ukształtowanie własnych poglądów.

Siostra Wandy nie chciała wyjść za mąż

Anna i Seweryn Potoccy w Celejowie wybudowali pałac, który tętnił życiem towarzyskim, podobnie jak ten należący do Czartoryskich. W Celejowie powstał też zachwycający park pełen egzotycznych gatunków roślin. Anna starała się być dobrą żoną i matką, taką też miała opinię. Choć zdarzało się jej angażować w swatanie czy inne towarzyskie „intrygi”. Miała w sobie urok i zabierała głos, kiedy rozmawiano o istotnych sprawach. Posiadała też staranne wykształcenie, które musiała otrzymać jako córka hetmana polnego i kanclerza wielkiego litewskiego Aleksandra Michała Sapiehy. Seweryn miał zmysł do przeprowadzania korzystnych inwestycji, dzięki temu pozyskał liczne ziemie i nieruchomości w Odessie i okolicach miasta. Interesy pozwoliły mu na zakup znacznych dóbr na Podolu i Podlasiu. W spadku Potoccy uwzględnili wszystkie dzieci.

Jedyny syn – Leon, który później został ambasadorem Rosji w Neapolu i Sztokholmie otrzymał dobra znajdujące się obecnie na Ukrainie oraz pałac w Celejowie. Majątki na Podlasiu przypadły córkom. Najstarszej Emmie nie było śpieszno do zamążpójścia. W „niemłodym” wieku przyjęła oświadczyny pułkownika wojska polskiego Piotra Strzyżewskiego. W posagu wniosła Jabłoń, Dawidy, i Kudry, o wartości ok. 463 tys. zł. Po kilku latach gospodarowania w jabłońskiej rezydencji wyjechała do Florencji, gdzie mieszkała aż do śmierci. We Włoszech spędziła trzydzieści lat. Paulinie przypadł majątek Kolano z przyległymi folwarkami, które wniosła w posagu do małżeństwa z generałem wojsk polskich, hrabią Franciszkiem Ksawerym Łubieńskim. Seweryna wyszła za Izydora Sobańskiego, drugie małżeństwo zawarła z dyplomatą austriackim Franciszkiem Colloredo-Wallseem. Jako posag dostała majątek Rudzieniec z przyległymi wsiami.  (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 24 listopada


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: czyt.Treść komentarza: Zwyczajowo przyjęty? Czyli powiszone HWG (hannagronkiewitzwaltz). Pani Katarzyno, My pomożemy. Wydawało się, że Policja COŚ porawia. Ale gdzie tam. Nie ma drastycznych zatorów JUŻ. Jednak nie o to chodzi. Ludzie mieszkają, żyją. Co mnie obchodzi, problemy jakiejś KOLEJKI (której, zreszta, nie ma, paptrz w Białej na Obwodnicy= NIE MA). Przeciez można po rozumie i dobroci. Wiecie, jak tam działki podrożały : D? Patologio Administracyjna, weźcie się do pracy, weźcie się. A, Policja: pytajcie Kolegów miejscowych, "co i jak". Przyjeżdzacie z Lublyna z Kielc ... i nic nie wiecie. A czasami trzeba. Obyśmy nie musieli pomagać.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:26Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: M1Treść komentarza: W końcu Strefa Płatnego Parkowania stanie się faktem po kilku latach opóźnienia. Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:46Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: NegocjatorTreść komentarza: ZAWODOWY KIEROWCA słuchaj no kocie zawodowi kierowcy to mają szacunek do siebie nawzajem i do innych i w taki perfidny sposób się nie obrażają za kotarą ekranu ;))) tylko jak mają coś do powiedzenia to mówią to prosto w oczy bo szczekać za płotu to każdy umie ale jak się furtka otworzy to miałczysz jak sierściuch :)))Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:05Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: JanTreść komentarza: "oraz konsekwencją w działaniu" powiadasz:) Miałem z Pańską którąś tam z kolei firmą inne doświadczenia. Właśnie tej konsekwencji zabrakło... i robotę musiał poprawić i skończyć ktoś inny.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 13:00Źródło komentarza: WYWIAD SŁOWA: Karol Michałowski: Zawsze będę blisko ludziAutor komentarza: Dziad-trans.spedyszynTreść komentarza: Patologia to jesteś Ty cwaniaczku patologio zawodowa co tylko patrzysz jak by tu objechać kolejkę na pseudo parking zajechać u kolejnego cwaniaka.... a uczciwi kierowcy stoją po kilka dni w kolejce bo dziad-trans jedzie jedzie i ma problem bo ktoś przejscie graniczne wymyślił... a tam pogranicznik się go czepia za byle co mandatuje, celniczka pije kawę i każe mu tonę dokumentów donieść bo Ty wieziesz melorka G-klasy na stepy w kazachstanie dla pastucha co kozy pasie... kolejny gruby celnik włazi mu z brudnymi butami do kabinki coś tam bałagan mu robi w lodówce i zabiera mu papierosy co dla teściowej wiezie bo ona tylko miński pali, wódę co to na wesele córki zbiera no i konserwy miasne i kuraka a kurak to nie miaso... i jeszcze daje za to mandata i za nadwyżkę ropy też daje mandata... no co za patologia celnicza a pracować nie chce jak robot zapierniczać i jakieś kawy pije i ciasteczka je no co za swołocz toż to pod paragraf podchodzi. No i ten rentgien ciągle i ciągle aż strach wracając na pusto załadować z 3 tony karobek tego Mińska dla tesciowej... strach... ale paręnaście bloka się należy jak psu buda za te trudy objeżdżania kolejek, za czas stracony na ganianie się ze służbami granicznymi jak kotek i myszka... a co tam zbluzgam sobie jakiegoś komandosa w szelkach to mi ulży...Data dodania komentarza: 24.04.2024, 07:59Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama