Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 09:13
Reklama
Reklama

Legenda: Jak to chłop dziada uzdrowił

Parafialne odpusty to tradycja w całym naszym kraju. Również na Podlasiu i Polesiu ludność jeszcze dziś uroczyście świętuje dzień patrona parafii. Podczas jednego z takich wydarzeń w okolicach Parczewa doszło do cudu. Chłop bowiem uzdrowił beznogiego bezdomnego. Jak do tego doszło? Przeczytajcie w kolejnej odsłonie cyklu „Tajemnice podlaskich legend”…
Legenda: Jak to chłop dziada uzdrowił

Na początku jednak przypomnimy, co to właściwie jest odpust. Wielu z nas z pewnością jeszcze pamięta dziecięcą ekscytację na to słowo. Kojarzyło nam się bowiem ze straganami wypełnionymi po brzegi zabawkami, kolorowymi wiatraczkami, watą cukrową i innymi słodkościami, które podczas odpustu były rozstawiane przed kościołem. Skąd się wzięła ta tradycja?

Na pamiątkę nadania imienia
Odpust parafialny jest świętem patronalnym kościoła parafialnego. W pierwszych wiekach chrześcijanie nie budowali kościołów do sprawowania kultu. Eucharystię sprawowano w prywatnych domach, które nazywano „Domus Ecclesiae”, czyli „Kościoły Domowe”. Od IV wieku, po uzyskaniu wolności zaczęto budować kościoły. Były to przede wszystkim bazyliki i tak zwane „aedicula” - mały budynek, kościółek lub po grecku „tropaion” - znak zwycięstwa. Te ostatnie wznoszono na grobach lub w miejscach męczeńskiej śmierci chrześcijan. Z czasem małe pomniki i ołtarze stawały się budynkami kościelnymi. Wybór miejsca nie był więc przypadkowy. Budowano kościoły w miejscach, gdzie istniał kult świętych, zwłaszcza męczenników. Dzięki temu kościoły otrzymywały swoich świętych patronów. Troszczono się także, aby w nowym kościele znajdowały się relikwie świętego. Pierwsze kościoły przyjmowały za swoich patronów zwłaszcza apostołów i świętych męczenników. Potem dedykowano nowe kościoły Najświętszej Maryi Pannie, a w wiekach późniejszych także Jezusowi Chrystusowi, Duchowi Świętemu oraz odwoływano się do przymiotów boskich np. Opatrzności Bożej, Miłosierdzia Bożego i wydarzeń zbawczych. Dzień nadania tytułu kościołowi stawał się świętem kościoła i parafii. (...)

 W taki sposób świętowano odpust także na południowym Podlasiu i Polesiu. Podczas jednego z takich parafialnych świąt doszło do pewnego dziwnego zdarzenia, o którym do dziś opowiadają sobie mieszkańcy parczewskich okolic.(...)

Żebracy i wędrowne dziady
Niegdysiejsze odpusty różniły się nieco od tych współczesnych, nie jednak ilością i jakością straganów czy podniosłością wydarzenia. Podczas odpustów kilkadziesiąt czy nawet kilkaset lat temu pomiędzy kramarzami i stoiskami, można było spotkać wielu żebrzących ludzi, wędrownych dziadów, dla których odpust był okazją do zdobycia jedzenia i pieniędzy.

Pomiędzy żebrakami panowała swego rodzaju konkurencja, było ich bowiem wielu, a każdy chciał zdobyć dla siebie jak najwięcej. Kłócili się więc o najlepsze miejsca, bo każdy starał się zająć takie, którędy przechodziło mnóstwo ludzi. Bywało i tak, że przekrzykiwali się wzajemnie w modlitwach i błaganiach o wsparcie, a później podziękowaniach. Musieli zwracać na siebie uwagę, by zebrać jak najwięcej pieniędzy i jedzenia. Wśród takich wędrownych dziadów, trafiali się czasem artyści, którzy podczas odpustów i jarmarków śpiewali nabożne pieśni, recytowali wiersze, a nawet grali na skonstruowanych przez siebie przeróżnych instrumentach, często też na harmonijce lub flecie. Niektórzy z nich opowiadali o przedziwnych i tajemniczych zdarzeniach, wspominali miejscowe legendy. Tacy mogli liczyć na większy „zarobek”, gdyż ludzie słuchając tej ich dziwnej muzyki i opowieści wzruszali się nieraz i chętniej do kieszeni sięgali. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 29 grudnia

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dziad-trans.spedyszynTreść komentarza: Patologia to jesteś Ty cwaniaczku patologio zawodowa co tylko patrzysz jak by tu objechać kolejkę na pseudo parking zajechać u kolejnego cwaniaka.... a uczciwi kierowcy stoją po kilka dni w kolejce bo dziad-trans jedzie jedzie i ma problem bo ktoś przejscie graniczne wymyślił... a tam pogranicznik się go czepia za byle co mandatuje, celniczka pije kawę i każe mu tonę dokumentów donieść bo Ty wieziesz melorka G-klasy na stepy w kazachstanie dla pastucha co kozy pasie... kolejny gruby celnik włazi mu z brudnymi butami do kabinki coś tam bałagan mu robi w lodówce i zabiera mu papierosy co dla teściowej wiezie bo ona tylko miński pali, wódę co to na wesele córki zbiera no i konserwy miasne i kuraka a kurak to nie miaso... i jeszcze daje za to mandata i za nadwyżkę ropy też daje mandata... no co za patologia celnicza a pracować nie chce jak robot zapierniczać i jakieś kawy pije i ciasteczka je no co za swołocz toż to pod paragraf podchodzi. No i ten rentgien ciągle i ciągle aż strach wracając na pusto załadować z 3 tony karobek tego Mińska dla tesciowej... strach... ale paręnaście bloka się należy jak psu buda za te trudy objeżdżania kolejek, za czas stracony na ganianie się ze służbami granicznymi jak kotek i myszka... a co tam zbluzgam sobie jakiegoś komandosa w szelkach to mi ulży...Data dodania komentarza: 24.04.2024, 07:59Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: Kierowca ZawodowyTreść komentarza: Niech mieszkańcy mają pretensje do służby granicznej ,która np dzisiaj dn 23.04 szlabany zamknęła i nie pracuje . Również służba celna bardzo slabo pracuje , kawy ciasteczka papieroski w godzinach pracy . Ile razy tak było że przyjeżdżam na terminal a w okienkach do odpraw nie ma nikogo . Już nie mówiąc o kierowniku danej zmiany na którego trzeba czekać dwie godziny jeśli jest jakiś problem . Pan kierownik w szelkach z wielkim brzuchem nic w tym terminalu nie robi . Jedyne wyjście wszystkich celników zwolnić lub płacić od odprawionego samochodu . Tutaj powinna przyjechać redaktorka gazety na kilka dni i opisać te patologię naszych służb mundurowychData dodania komentarza: 23.04.2024, 17:33Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: Clark GriswaldTreść komentarza: Może Pan doktor Halicki wnieść kolejnych kilkaset petycji do ratusza, co z pewnością zapisze się w historii miasta jako społeczna i bezpartyjna działalność obywatelska.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 10:44Źródło komentarza: Co dalej z obywatelskimi czwartkami bialczan?Autor komentarza: czytTreść komentarza: Dołaczam do Gratulacji, które się sypią ... tak od połowy, a od wielu. Ma Pan Wybór: może. Oby Pan nie musiał musieć. Proszę z uwaga, pochylić się, nad kolejnymi casusami (tylne drzwiczki do Konstytucji, praw obywatela)→ WodyPolskie- ... ... ... zaprzyjaźnieni Szambelani, oraz 2. sprwka: Nakaz zamykania Psa w boksie na noc. Jets prawny nakaz tego, ponoć (nie czytałem Rozporządzenia, nie jestem od tego. Ale Pan, już T A K. Tak pan wybrał i Paba Wybrano : D : Powodzenia życzę.Data dodania komentarza: 23.04.2024, 09:59Źródło komentarza: W gminie Biała Podlaska wygrał Konrad GąsiorowskiAutor komentarza: JuliaTreść komentarza: Gratulacje dla Pani BeatyData dodania komentarza: 22.04.2024, 21:37Źródło komentarza: Zmiana władzy w Olszance i Starej Kornicy
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama