Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 03:32
Reklama
Reklama

Gmina Milanów: Lila potrzebuje naszej pomocy

Lila Zielińska ma niespełna rok, a już wiadomo, że całe jej życie będzie cierpieniem. Rodzice dziewczynki chcą zrobić wszystko, aby stanęła na nogi. Jednak koszty leczenia i rehabilitacji córeczki są ponad ich możliwości finansowe. O wsparcie proszą ludzi dobrej woli.
Gmina Milanów: Lila potrzebuje naszej pomocy

Lila urodziła się w lutym ubiegłego roku. Choć jej mamę, badało kilku lekarzy, dopiero ostatni zauważył nieprawidłowości. - W 35 tygodniu trafiłam do parczewskiego szpitala, aby nie urodzić za wcześnie. Jeden z lekarzy wykonał mi wtedy USG i powiedział, że dziecko ma krótsze nóżki w stosunku do tułowia. Trochę go to niepokoiło, ale dodał, żebym się tym nie martwiła, bo może wszystko będzie dobrze – relacjonuje Agata Grajewska.

Kolejne problemy pojawiły się podczas porodu. - Położna nie złapała mojej Lili, kiedy wyszła na świat. Dziewczynka spadła na łóżko. Wprawdzie szybko ją podniosła i odwinęła pępowinę, ale przez cztery godziny córeczka mocno płakała. Tłumaczono mi, że to normalne, bo dziecko wykształca sobie krtań – wspomina mama dziewczynki. Okazało się, że maleństwo ma złamaną nóżkę, potem, że coś nie tak jest z jego rączką. Neurolog skierował dziewczynkę na oddział neonatologiczny szpitala w Białej Podlaskiej. Stamtąd przewieziono ją do specjalistycznej kliniki w Lublinie.

Tam początkowo lekarze sądzili, że znęca się nad córeczką. Dopiero po dodatkowych badaniach stwierdzili, że to skutek jakiegoś schorzenia. W Lodzi usłyszała diagnozę:  wrodzona łamliwość kości. Usłyszeli, że ich córeczka nigdy nie będzie chodziła, bo jej nóżki będą się wyginały i że czeka ją wózek inwalidzki. Pozostała tylko nadzieja, że każdy przypadek choroby jest inny i zawsze jest jakaś nadzieja, więc warto walczyć. - Lila zaczęła kurację lekiem Pamifos. Przynosi on efekty. Do tego jest stale rehabilitowana, co jest kluczowe w jej rozwoju. Bez rehabilitacji nigdy nie stanie na nogi. Ćwiczy trzy razy w tygodniu. Dzięki temu zaczęła siadać z brzuszka i podpierać się na łokciu, choć zawsze drżę w takim momencie i zastanawiam się, czy podczas podginania nóżki znów sobie jej nie złamie – opowiada pani Agata.

Rehabilitacja to jednak nie jedyny wydatek. Koszty podnoszą wyjazdy do Łodzi na specjalistyczne badania. - Narzeczony nas wozi. Sama nie pojadę, bo jeśli dziecko zacznie płakać w drodze, na przykład na autostradzie, to nawet nie będzie mogła go uspokoić – dodaje kobieta. Wyjazdy wiążą się też z noclegiem na miejscu i wyżywieniem, bo wizyta u specjalistów nie kończy się na jednym dniu. Przyszpitalny hotel z powodu pandemii jest zamknięty, więc muszą szukać lokum na własną rękę. W skali miesiąca ich łączne wydatki związane z leczeniem i rehabilitacją dziewczynki sięgają nawet 2 tysięcy złotych. 

- Teraz jest nam potrzebny specjalistyczny fotelik, bo z gondoli samochodowej nasza córeczka już wyrosła. Najtańszy kosztuje tysiąc złotych. O jakieś dofinansowanie pytałam w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, ale na razie na żadne wsparcie nie mogę liczyć. Zaraz będziemy musieli kupić specjalną spacerówkę, a to też nie jest mały wydatek. Dlatego zdecydowaliśmy się, aby zaapelować do wszystkich ludzi dobrej woli, żeby na leczenie i rehabilitację naszej córeczki – jeśli mogą – przekazali 1 procent swojego podatku. To wsparcie bardzo nam pomoże – przekonuje nasza rozmówczyni.

- Lila jest wesoła, radosna i komunikatywna. Zaczyna mówić. Poza łamliwością kości rozwija się normalnie, choć musi nosić okulary. Jednak każde złamanie hamuje jej wzrost. A zrosty tych złamań sprawiają, że jest coraz bardziej narażona na karłowatość. Wiemy, że będzie mniejsza od innych dzieci i pogodziliśmy się z tym, ale nie chcemy, żeby przez całe życie była skazana na wózek inwalidzki. Pragniemy, żeby stanęła na nogi, ale to wiąże się z nieustanną rehabilitacją, aby pewne partii mięśni jej nie osłabły – mówi pani Agata.

Aby przekazać 1 proc. swojego podatku na rzecz Lili w rozliczeniu podatkowym wystarczy wpisać numer KRS 0000037904. Jako cel szczegółowy należy podać „37918 Zielińska Liliana”. Pomocą dziewczynkę objęła również Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą”. W Alior Banku utworzyła numer rachunku, na który można wpłacać dobrowolne datki pieniężne: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994. Dokonując wpłat należy wpisać „Tytułem: 37918 Zielińska Liliana darowizna na pomoc i ochronę zdrowia”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ANNNNNNN 27.01.2021 09:38
Cieszę się, że mogę podzielić się z wami moim sukcesem dzisiaj, kiedy zacząłem handlować kilka miesięcy temu, niewiele wiedziałem i dużo straciłem, dopóki nie spotkałem człowieka o imieniu Mr Grent, który myślał o handlu bitcoinami. Dziś jestem mu wdzięczny za wspaniałą ofertę i pomoc, ponieważ to naprawdę zmieniło moją sytuację finansową dzięki kapitałowi inwestycyjnemu w wysokości 1000 USD, który teraz zarabia 15 000 USD co 3 dni robocze. Skontaktuj się z nim przez Whatsapp +14502314925 ???, aby uzyskać więcej informacji.

Mr Grent 27.01.2021 10:51
To jest ściema, po waszym jazyku oszustwo. Nie znam człowieka!

czyt 25.01.2021 15:19
Nie reagujcie na hejt nowoczasnych. Szpital się nie poczuwa za upuszczenie dziecka?

Wikary 24.01.2021 22:02
To jest kara Boża za poczęcie dziecka poza małżeństwem sakramentalnym! Do kościoła, na kolana, błagać Pana o przebaczenie i modlić się o cud! Amen!

Anty 24.01.2021 22:59
Idź się chłopie leczyć

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: NamorTreść komentarza: Z kostkami jest taki problem, że faktycznie nie wiadomo co brać, osobiście mam kostkę z Bruk bet i sprawdza się świetnie - przetrwała całą zimę bez zmianData dodania komentarza: 17.04.2024, 11:59Źródło komentarza: Rzucał kostką brukową w okna byłej partnerkiAutor komentarza: czyt→ łłOTreść komentarza: Droga Rito: Kim były te Panie i dlaczego nie wiwdziały JAK się zachować. Kłoda Mł. to wieś. 2. Dlaczego pies, jest przetrzymywany w Kojcu. Może niech KTOŚ z Was, wlezie do kojca i pomieszka dwa lata. Wstaczy tydzień. Jest nagonka na wiejski styl życia. Mieszczanie, sobie chcą po wisi łazić, jak po ZofiiLasku. Nie znając i nie będąc znanym. Polecam bajkę o CzrwonymKapturku. Kończy się tak: Gajowy rozcina brzuszek Wilka i wyskakuje żywy Kapturek i Babcia. Pozdrawiam. Nie wiem, tylko, co robi SP. Chyba. A nie, oszukałem Was. I Dzieicko i Babcia, są już w kawałeczkach. Wilków nie ma : D : Ha ha PIW- już Was ostrzegałem, ASF Was niczego nie nauczył.Data dodania komentarza: 17.04.2024, 08:16Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszami
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama