Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 09:50
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Kiedy życie boli... kiedy chcesz od życia więcej

Z psychologiem, coachem, nauczycielem akademickim i trenerem biznesu dr Marią Anną Turosz o współczesnej roli pomagacza, pracy na emocjach i rozwijaniu potencjału człowieka rozmawia Justyna Lesiuk-Klujewska.
Kiedy życie boli... kiedy chcesz od życia więcej

Autor: Z archiwum Anny Turosz

 

Pracuje pani w nurcie psychologii pozytywnej? Proszę coś więcej o tym opowiedzieć.

Współcześnie możliwość pomagania człowiekowi jest różnorodna. Ja pracuję w nurcie psychologii pozytywnej, widzę mocne strony człowieka, jego zasoby, wierzę, że ma mnóstwo różnych cech do rozwijania, ma siłę, żeby zmieniać swoje życie. Człowiek pod płaszczykiem wielu potrzeb, pragnień ma jedno główne – być na swój sposób szczęśliwym.

Czy człowiek może być szczęśliwy, jeśli co jakiś czas przeżywa kryzysy?

Jeśli dostrzegamy, że w relacjach w związku, w rodzinie, w pracy pojawia się kryzys, to jest to dobry sygnał - to tylko informacja, że na dotychczasowych warunkach dalej nie możemy funkcjonować, To znaczy też, że czujemy się na tyle bezpiecznie, a jednocześnie zależy nam – więc walczymy, czasami wybierając błędne strategie. A zatem kryzys, problem, konflikt nie jest przegraną, a szansą na zmianę i pójście nową, często lepszą od obecnej, drogą naszego życia.

Co dla pani jest najważniejsze w pracy w gabinecie?

Najważniejszy jest Klient i nasza relacja. Wiem, że przychodząc do mnie, jest gotowy na zmianę. Być może na ten moment jeszcze nie wie, jak tego dokonać, nie widzi perspektywy, nie ma siły, wiary - potrzebuje wsparcia. W gabinecie jest miejsce na szczerą rozmowę, bez udawania, można otwarcie powiedzieć o tym co boli, jest trudne w atmosferze całkowitego szacunku, akceptacji, zaufania i poufności. Ważne, by nie zajmować się wyłącznie objawami, ale budować w człowieku nadzieję, chęć dążenia do wymarzonej przyszłości.

Pracuje pani w nurcie Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach (TSR). Co to znaczy?

Ta terapia czerpie z wielu nurtów psychologicznych, u jej podstaw leży przeświadczenie, iż to Klient jest ekspertem od własnego życia, przyglądamy mu się z różnych perspektyw – myśli, emocji, relacji, zachowania- liczy się przyszłość i nowe cele, a wielka zmiana dzieje się małymi krokami, nie ma tu miejsca na krytykę. Jestem daleka od doradzania konkretnych rozwiązań. Klient szuka rozwiązań, podejmuje świadome decyzje, na własnych warunkach, w dogodnym dla siebie czasie.

Chcąc żyć inaczej, musimy nastawić się na zmiany. Ale co zrobić z emocjami?

Należy zaakceptować zmiany - zmiana jest nieunikniona. Lęk przed zmianą to normalna emocja, informacja – że w naszym życiu dzieje się coś ważnego. Lęk, który jest dziś postrzegany negatywnie, jest nam potrzebny, mówi nam: „bądź czujny”, „popatrz, co dzieje się wokół ciebie”, „uciekaj!”. Dzięki niemu ratujemy niejednokrotnie nasze życie, ale to my powinniśmy nim kierować, nie on nami.

Najlepszą drogą, jeśli chodzi o emocje, jest praca nad nimi i wykorzystanie energii płynącej z emocji do działania, które zmienia daną sytuację. Wiemy ile energii mamy np. złoszcząc się – wtedy warto zatrzymać się, zobaczyć źródło naszej emocji i zacząć działać, jeśli tego nie ma, to emocje zalewają nas i ze złości, robi się furia, a wtedy łatwo o słowa, które ranią, zachowania, które bolą…

Widzimy więc, że do pani gabinetu przychodzą też osoby, które chcą od życia więcej...

Tak. Bardzo nas, pomagaczy, cieszy fakt, iż w gabinecie pojawiają się też osoby, które pracują nad jakością życia czyli subiektywnym poczuciem szczęścia, chcą realizować swoje pasje, zwiększyć poziom swoich umiejętności - lepiej zdawać egzaminy, podejmować trafne decyzje, lepiej dogadywać się w związkach. Łatwo zaobserwować, że ten wątek pracy psychologa, jest współcześnie bardzo istotny i coraz bardziej popularny.

Dlatego zapraszam na moją stronę – www.turoszpsycholog.pl oraz na spotkanie w gabinecie, abyś jak mówi A. Asie: „Zaczął tam gdzie jesteś, użył tego co masz, zrobił co możesz”.

Więcej o pomocy psychologicznej i coachingu na stronie www.turoszpsycholog.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Tirowiec 46Treść komentarza: A co cię to obchodzi . Jestem kierowcą ciężarówki jeżdżę w trasę 4-5 dni nie ma mnie w domu co co mam obracać jak nie Tirówki he he he . Pełno ich chodzi po parkingach to i się korzysta he he . Mojej kobiecie mówię , że jak nie z tych że ja wierny jestem że ja nie kożystam z usług tych pań ...... a ona wierzy ha ha ha haData dodania komentarza: 27.03.2024, 15:23Źródło komentarza: Projekt bialskich licealistek na dniach uczelniAutor komentarza: DaLiTreść komentarza: a co z piłką kobiecą w Białej? Zaorana na amen czy jest jakaś szansa?Data dodania komentarza: 27.03.2024, 13:14Źródło komentarza: Poznały rywalkiAutor komentarza: DaLiTreść komentarza: Widać efekt pracy TOP-54, brawo panowie. Najlepsza Akademia w regionie.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 13:13Źródło komentarza: Szymański i spółka wywalczyli finały MEAutor komentarza: GromTreść komentarza: Matematyk co ty piszesz. W Radzyniu w zawodówkach to słabi musza być nauczyciele od matematyki i geografii. Grom od GMINY dostał kasę, a gmina liczy 10000 mieszkańców wiec nie wiele mniej niż "miasto" Radzyń. Orlęta dotację na tym poziomie dostają co roku, Grom dostał raz od święta. Polecam mniej serwatki bo was tam wzdyma strasznie, że chodzicie nadęci i piszecie głupoty.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 13:11Źródło komentarza: Podatek od Wieczystej - Felieton FrankaAutor komentarza: DanutaTreść komentarza: Jakie?Data dodania komentarza: 27.03.2024, 11:25Źródło komentarza: Zioła na jelita – które są skuteczne?
Reklama
Reklama