Radzyń Podlaski: Droga znana na całą Polskę, a inwestorów nie przybyło

Ulica Przemysłowa została oddana do użytku w ubiegłym roku. Trzeba zaznaczyć, że było to  najpoważniejsze przedsięwzięcie drogowe 2020 roku, zapisane w budżecie miasta Radzyń Podlaski. Droga ma 400 metrów, a całość inwestycji zamknęła się kwotą niespełna 3 mln zł. 1,6 mln zł miasto otrzymało z Funduszu Dróg Samorządowych.- Droga skomunikuje nowe tereny inwestycyjne, o powierzchni 36,16 ha, przeznaczone pod przemysł i usługi – informowała przy okazji zakończenia inwestycji rzecznik radzyńskiego ratusza, Anna Wasak. (...)

(...)

Swego nie znacie?

Materiał opublikowany przez ogólnopolską telewizję nie przeszedł bez echa. Magistrat publikował na swojej stronie internetowej list od mieszkańca: „Oceniam go jako zwykły widz i osoba niemająca związku ze sprawą, za to jako znająca specyfikę pobudzania inwestycji w samorządzie, jako szkodliwy i prześmiewczy. Dobrano informacje pod tezę jakoby o rozrzutności władz lokalnych, braku uzasadnienia itd. Wszystko to, by obśmiać wykonaną drogę. (…)żaden nowy inwestor nie zainwestuje w miejscu, do którego nie ma dostępu w postaci drogi - to warunek absolutnie niezbędny aby napędzać nowe inwestycje (…). Ramowe informacje słusznie przekazała przedstawicielka Państwa gminy."

Natomiast Iwona Niebrzegowska-Kuchnia swoje odczucia po obejrzeniu materiału o ul. Przemysłowej przekazała „Chwili dla Ciebie”. „To na podstawowe potrzeby ludzi nie ma, a na drogę donikąd wydaje się 3 mln zł! Głupota urzędników nie zna granic!”. Pani Iwona od kilku lat próbuje zainteresować magistrat brakiem wodociągu przy uliczce, przy której mieszka. „Od 2012 roku chodzę do urzędu i doprosić się nie mogę. Ciągle słyszę: nie teraz, proszę czekać, nie ma pieniędzy. Na każdej prawie ulicy, na naszym osiedlu brakuje a to wodociągu, a to chodnika, nie mówiąc o asfalcie. Ulice są dziurawe, Utwardzone byle czym.”- informuje w publikacji  Niebrzegowska-Kuchnia. Gdy obejrzała materiał TVN o ul. Przemysłowej, przyznaje że poczuła wściekłość. (...)

Cały artykuł przeczytacie w radzyńskim wydaniu Słowa Podlasia z 11 maja