Budynek przy Spółdzielczej 6 stał się „atrakcyjny" dla zabaw dzieci i młodzieży prawdopodobnie z powodu infrastruktury. Znajdują się tam bowiem podjazdy dla wózków inwalidzkich i taras. To dobre miejsce dla wrotkarzy.
Jednak zaalarmowana spółdzielnia mieszkaniowa stoi na stanowisku, że miejsc do zabaw dla dzieci jest na osiedlu Piastowskim wiele i zdaje się rozumieć niezadowolenie mieszkańców Spółdzielczej 6.
Krzyki, piski i wrzaski
Pod pismem do BSM Zgoda podpisało się dziesięć osób. Mieszkańcy interweniują w sprawie dzieci bawiących się pod ich oknami i opisują, jak jest to dla nich uciążliwe. – Nie sposób otworzyć okien, nie sposób usiąść na balkonie, gdyż przeraźliwe krzyki grupy dzieci i młodzieży uniemożliwiają nam normalne funkcjonowanie – piszą do BSM Zgoda mieszkańcy. – Ogromnym niepokojem napawa nas perspektywa wakacji, kiedy dzieci będą cały dzień zdane na zorganizowanie sobie czasu wolnego i przeniosą się pod nasze okna. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 1 czerwca
Napisz komentarz
Komentarze