Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 13:05
Reklama
Reklama

Muzyka retro rozbujała bialski amfiteatr

Za nami czternasta, fantastyczna edycja największego bluesowego festiwalu Polski Wschodniej – Biała Blues Festival. Tym razem wydarzenie upłynęło pod znakiem muzyki sprzed kilku dekad. Były covery największych hitów lat 60. i 70. w zupełnie nowych aranżacjach, była muzyka bluesowa w wykonaniu legendarnych polskich muzyków oraz niesamowita Ania Rusowicz, która porwała do tańca część bialskiej widowni swoimi przebojami w stylu retro. Patronem medialnym wydarzenia było Słowo Podlasia. A już za dwa miesiące kolejna dawka wspaniałej muzyki w ramach Podlasie Jazz Festival.
Muzyka retro rozbujała bialski amfiteatr

Autor: fot. Paulina Chodyka-Łukaszuk

Biała Blues Festival to od kilkunastu lat jedno z największych i najciekawszych muzycznych wydarzeń w Polsce wschodniej. Występowały tu największe gwiazdy polskiej i zagranicznej muzyki, a z roku na rok dyrektor i pomysłodawca festiwalu Jarek Michaluk i Bialskopodlaskie Stowarzyszenie Jazzowe ściągają do Białej Podlaskiej wspaniałych muzyków, by publiczność choć przez te kilka godzin posłuchała na żywo muzyki najwyższych lotów.

Zagrały legendy

– Po raz drugi po przebudowie amfiteatru spotykamy się właśnie w tym miejscu. Podczas czternastej edycji występuje troje wykonawców. Jako pierwszy gra duet niemiecko-włoski, Mauro Pandolfino i Big Joe Stolle, wsparty olsztyńską formacją The Cylinders. Grupa gra muzykę bardzo energetyczną, połączenie muzyki boogie, soul z bluesowym brzmieniem – opowiadał Jarosław Michaluk, dyrektor i pomysłodawca Biała Blues Festival. Na początku lat dziewięćdziesiątych duet wydał płytę LP z pianistą Alexandrem Blume'em i jego Intercity Blues Band. Ich najnowsze wydawnictwo "Plug in and out" pokazuje pełen zakres ich muzycznych wpływów. Na dużych scenach i w klubach interpretują głównie utwory z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, czym doprowadzają publiczność do wrzenia.

 I rzeczywiście, ta muzyczna mieszanka bardzo spodobała się bialskiej publiczności, która mogła usłyszeć m.in. cover utworu The Beatles. Nic dziwnego, że prawdziwe hity sprzed lat w nowych aranżacjach sprawiły, że widzowie domagali się bisów. Na szczęście artyści dali się namówić i jeszcze przez dłuższą chwilę widzowie bawili się przy soulowo-bluesowych dźwiękach.

– Kolejnym wykonawcą jest Leszek Winder, lider znakomitego i kultowego już zespołu lat. 80, Krzak. Z nim wystąpią również wspaniali polscy muzycy, bo m.in. na basie zagra sam Krzysztof Ścierański, na skrzypcach Jan Gałach, na harmonijce Michał Kielak. Są to topowi muzycy z różnych kręgów, jedni z jazzowych, inni z rockowych czy bluesowych, ale wszyscy znakomici – mówił dyrektor festiwalu.

Piękne, głębokie bluesowe brzmienie zaczarowało bialski amfiteatr. Można było na chwilę zamknąć oczy i odpłynąć przy dźwiękach basowej gitary Ścierańskiego, fantastycznej grze za skrzypcach Gałacha czy niesamowitych dźwiękach harmonijki Kielaka. Oczywiście nad wszystkim czuwał lider grupy Czarny Pies, Leszek Winder. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 13 lipca

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: kibic PodlasiaTreść komentarza: Szkoda, że marszałek na stałe nie wspiera Podlasia, tak jak słabsze od bialskiej drużyny piłkarskie. No ale w Białej rządzą jego polityczni wrogowie.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:20Źródło komentarza: Marszałek obiecał pieniądze, trzeba złożyć wniosekAutor komentarza: bialszczaninTreść komentarza: To pytanie do rektora Nitychoruka, który zaraz po śmierci Bergiera doprowadził do wycofania drużyny - wizytówki uczelni z rozgrywek ligowych.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:12Źródło komentarza: Poznały rywalkiAutor komentarza: obywatelTreść komentarza: Podpisywana petycja zawiera błąd, gdyż nowa ulica nie przebiegnie w miejscu "powstającej ulicy na dotychczasowej Drodze Wojskowej", tylko kilkaset metrów obok. No chyba, że pomysłodawcy chcą, aby ul. Droga Wojskowa zmieniła nazwę na „św. Jozafata Kuncewicza”. Ja optuję za ul. Riada Haidara, gdyż trasą będzie można dojechać do ronda WOŚP, z którą to Orkiestrą Śp. RH był od początku mocno związany.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 12:09Źródło komentarza: Dwóch kandydatów na patrona mostu na KrznieAutor komentarza: AlicjaTreść komentarza: Np procto vitale, żeby daleko nie szukać.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 10:34Źródło komentarza: Zioła na jelita – które są skuteczne?Autor komentarza: Tirowiec 46Treść komentarza: A co cię to obchodzi . Jestem kierowcą ciężarówki jeżdżę w trasę 4-5 dni nie ma mnie w domu co co mam obracać jak nie Tirówki he he he . Pełno ich chodzi po parkingach to i się korzysta he he . Mojej kobiecie mówię , że jak nie z tych że ja wierny jestem że ja nie kożystam z usług tych pań ...... a ona wierzy ha ha ha haData dodania komentarza: 27.03.2024, 15:23Źródło komentarza: Projekt bialskich licealistek na dniach uczelni
Reklama
Reklama