Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 kwietnia 2024 20:54
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

5 zł zamiast 15 zł za kilogram owoców. Jak to możliwe?

Za owoce i warzywa można płacić dużo mniej niż na targowiskach i w sklepach. Jest jednak jeden warunek. Jaki?
5 zł zamiast 15 zł za kilogram owoców. Jak to możliwe?

Autor: iStock

Na targowisku w Lublinie za kilogram jagody kamczackiej trzeba zapłacić 15 złotych. Cena jabłek to 3 zł, a za mały pojemnik malin to wydatek około 4 zł. Jest jednak sposób, aby płacić mniej. To możliwe dzięki portalowi Myzbieramy. Został założony przez osoby prywatne, które w taki właśnie sposób chcą pomóc rolnikom, sadownikom, plantatorom i przy okazji konsumentom. „Łączy on rolników, sadowników z osobami, które chcą dla siebie pozbierać owoce, warzywa. Takie rozwiązania sprawdzają się od lat w gospodarstwach m.in. w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii. Mamy nadzieję, że teraz przyszedł czas na nasz kraj, tym bardziej że pojawiły się możliwości sprzedaży w ramach przepisów sprzedaży bezpośredniej.” - tłumaczą twórcy serwisu.

Jak to działa?

Rolnicy mogą, za darmo, umieszczać na portalu ogłoszenia o tym, że mają do sprzedania swoje produkty, że poszukują pracowników do zbiorów, albo że można u nich samemu zebrać owoce i warzywa. Można to robić za darmo – czyli, że np. sadownik nie chce za to pieniędzy – albo za niewielką opłatą. Konsument może,
także za darmo, łatwo wyszukać interesujące go oferty wskazując konkretne województwo i powiat.

Jaką z tego ma korzyść? Oszczędności. O ile na wspomnianym targu jagoda kamczacka kosztuje 15 zł, to w okolicy Lublina jest gospodarstwo, gdzie samemu można zebrać owoce i zapłacić 6 zł za kilogram. „Zapraszam do zbioru jagody kamczackiej, plantacja położona jest w malowniczej okolicy obok lasu. Owoce jagody są bardzo zdrowe, idealnie nadają się na przetwory, soki oraz jako dodatek do ciast.” - czytamy w ogłoszeniu.

Mniej więcej w tej samej okolicy za kilogram czerwonej porzeczki, zbieranej samemu, trzeba zapłacić 1,5 zł. Z kolei koło Wielunia (województwo łódzkie) jest gospodarstwo, które oferuje maliny za 7 zł za kilogram, a niedaleko pułtuska na Mazowszu kilogram borówki amerykańskiej kosztuje 20 zł, gdy zbierze się ją osobiście, lub 25 zł gdy przyjedzie się tylko kupić owoce.

Portal wspiera lokalnych rolników, bo zapłata za płody następuje od razu w gospodarstwie w ramach sprzedaży bezpośredniej. Jednocześnie osoby zbierające warzywa, owoce kupią ją taniej niż sklepie, ponieważ rolnik będzie mógł zaproponować niższą cenę, a i tak wyższą od tej w jakiej sprzedaje hurtowo – obie strony zyskują.” - reklamuję ideę samozbiorów serwis.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszamiAutor komentarza: czy→łłOTreść komentarza: Co to za bzdety: odstrzelić PSA (albo Kobiety, wybór należy do Władzy). Wszędzie są wilki. Wolisz, by to wilki zaatakowały? To jest wioska, na razie nie karają za psa, co patroluje i nastawia SwojeŻycie, byś Ty ochronił swoje, przed wilkami. A później nie będzie już potrzeby, bo psów, nie będzie. Będą pupilki na rączkach. Kierunek "bialczyzacji", okolicznych wiosek jest słuszny. Przecież Młodzież, już uciekła z tych wiosek. Ale nie do Białej, częściej do Londynu. Nie chcą mieszkać na wsi i zmagać się z psami, które pełnią tam (jeszcze) soją rolę, to niech mieszkają na Brzegowej w Białej. W czym jest problem? To One, nie widziały, jak odegnać psa, chlubą? Ten pies, na 99%, bronił terytorium swojego właściciela i robił to dobrze. Ale to Ludzie, mają rozum. Pies ma tylko B E H A W I O R. Z wilkiem spotkać się jest przyjemniej: przychodzi Gajowy, rozcina brzuszek i wyskakuje z Brzuszka Wilka, Czerwony Kapturek żywa! Knuj przeciw psom, knuj, doczekaszData dodania komentarza: 16.04.2024, 09:28Źródło komentarza: Nowe wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemyAutor komentarza: czy TTreść komentarza: W SR w BP, Dozorcy podszywają się pod Policję - rewidują, kogo im się podoba. Wielkie mi mecyjeData dodania komentarza: 16.04.2024, 09:20Źródło komentarza: Nie dał się oszukać. Mógł stracić niemal 20 tys. zł
Reklama
Reklama