Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 16:14
Reklama
Reklama

Rowerem przez Podlasie: W rodzinnych stronach Kraszewskiego

Kontynuujemy naszą rowerową podróż po urokliwych zakątkach południowego Podlasia i Polesia Lubelskiego. Tym razem, z racji zbliżającego się X Rajdu Józefa Ignacego Kraszewskiego, przedstawimy alternatywną trasę, którą można się przejechać, by lepiej poznać rodzinne okolice polskiego pisarza, choć to nie Romanów będzie naszym punktem wyjściowym. Zaczynajmy!
Rowerem przez Podlasie: W rodzinnych stronach Kraszewskiego

Autor: fot. Archiwum

"Wśród lasów nadbużańskich, w głębokim, zapadłym Podlasiu, między dawnymi dobrami Sapiehów i Radziwiłłów, Kodniem, Sławatyczami, Włodawą leży ta majętność, niegdyś Sapieżyńska, w której zamierzano fundować rezydencję pańską, czego dowodem był wspaniały i ogromny ogród z kilkusetletnimi świerkami i grabowymi szpalerami (...)" – tak o swoich rodzinnych stronach pisał Józef Ignacy Kraszewski. Tereny są zachwycające, na czele z Romanowem i przepięknym dworem, w którym wychowywał się pisarz.

Na początek brodacze

Proponowana przez nas trasa zaczyna się jednak i kończy w Sławatyczach. Łącznie liczy ok. 35 kilometrów i z pewnością będzie przyjazna nawet dla początkujących rowerzystów. Prowadzi przez płaski teren z przewagą dróg asfaltowych (ponad 90 proc. trasy) o małym natężeniu ruchu. Może to być idealna propozycja na rodzinną wycieczkę. Początkowo szlak prowadzi ścieżką rowerową wzdłuż drogi nr 698 pomiędzy Sławatyczami a Hanną. Na ostatnim odcinku, od okolic Krzywowólki do Sławatycz, trasa pokrywa się fragmentem sieci Szlaków Rowerowych Południowego Podlasia. Pozostała część przebiega poza znakowanymi szlakami rowerowymi. Drogi gruntowe stanowią zaledwie kilka procent długości trasy.

Na początek słów kilka o Sławatyczach. Zachował się tu dawny układ miejski z rynkiem i zabudową wzdłuż głównej drogi i równoległych ulic. W miejscowości warto zajrzeć do murowanej cerkwi prawosławnej pw. Wniebowstąpienia Pańskiego z końca XIX wieku. Naprzeciwko cerkwi wznosi się neorenesansowy kościół pw. Matki Boskiej Różańcowej z lat 1913-1919, przypominający z wyglądu stary zamek. We wnętrzu częściowo zachowało się wyposażenie poprzedniego kościoła, ufundowanego przez Michała Kazimierza Radziwiłła. W Sławatyczach są cztery cmentarze: katolicki, żydowski, unicki i prawosławny, bowiem wieś była przez wieki zamieszkiwana przez wielowyznaniową społeczność.

Jeśli Sławatycze, to oczywiście niespotykana nigdzie indziej na świecie tradycja, związana z żegnaniem starego roku przez sławatyckich brodaczy. Co roku mężczyźni z miejscowości przebierają się w specjalnie przygotowane na tę okazję stroje i przez ostatnie trzy dni roku paradują ulicami miejscowości. Określenie brodacze, pochodzi od bardzo długich bród wykonanych z lnianego włókna, jakie przyczepiają sobie miejscowi przebierańcy. Symbolizują one długie życie, bogactwo przeżyć, dostojność, mądrość, doświadczenie życiowe, przekazywane na najbliższych 12 miesięcy. Na głowach zaś brodacze mają pięknie ustrojone czapy. Co roku wybierany jest również Brodacz Roku. Na tutejszym rynku można zobaczyć ponad trzymetrowe figury, upamiętniające tę tradycję. To właśnie tutaj początek ma nasza wycieczka.

Na cześć Anny Jagiellonki

Opuszczamy na chwilę powiat bialski i udajemy się do sąsiadującego, włodawskiego. Kolejnym punktem naszej podróży jest bowiem znajdująca się na południe od Sławatycz miejscowość Hanna. Trasa do niej prowadzi fragmentem szlaku Green Velo.

Według przekazów miejscowość zawdzięcza swoją nazwę królowej Annie Jagiellonce, która podczas jednej ze swych podróży zatrzymała się tu na nocleg. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 20 lipca


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: NamorTreść komentarza: Z kostkami jest taki problem, że faktycznie nie wiadomo co brać, osobiście mam kostkę z Bruk bet i sprawdza się świetnie - przetrwała całą zimę bez zmianData dodania komentarza: 17.04.2024, 11:59Źródło komentarza: Rzucał kostką brukową w okna byłej partnerkiAutor komentarza: czyt→ łłOTreść komentarza: Droga Rito: Kim były te Panie i dlaczego nie wiwdziały JAK się zachować. Kłoda Mł. to wieś. 2. Dlaczego pies, jest przetrzymywany w Kojcu. Może niech KTOŚ z Was, wlezie do kojca i pomieszka dwa lata. Wstaczy tydzień. Jest nagonka na wiejski styl życia. Mieszczanie, sobie chcą po wisi łazić, jak po ZofiiLasku. Nie znając i nie będąc znanym. Polecam bajkę o CzrwonymKapturku. Kończy się tak: Gajowy rozcina brzuszek Wilka i wyskakuje żywy Kapturek i Babcia. Pozdrawiam. Nie wiem, tylko, co robi SP. Chyba. A nie, oszukałem Was. I Dzieicko i Babcia, są już w kawałeczkach. Wilków nie ma : D : Ha ha PIW- już Was ostrzegałem, ASF Was niczego nie nauczył.Data dodania komentarza: 17.04.2024, 08:16Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszami
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama