Do redakcji Słowa Podlasia dotarł sygnał od Czytelnika, któremu nie podoba się zachowanie pracowników bialskiego „Komunalnika”.
– Ekipa pracowników, którzy odbierają śmieci z terenu Janowa Podlaskiego jest bardzo nieuważna. Jakiś czas temu połamali mi kosz, który był plastikowy. Uznałem, że to być może przypadek, był za ciężki albo po prostu plastik nie wytrzymał. Jednak około miesiąca temu ci sami pracownicy pogięli mi kolejny pojemnik, tym razem metalowy. To mnie dosyć mocno zdenerwowało, tym bardziej, że ci ludzie odjechali tak jakby nic się nie stało, nie usłyszałem nawet słowa „przepraszam”. Pojechali i mieli mnie kolokwialnie mówiąc w głębokim poważaniu – opisuje sytuację mieszkaniec Janowa Podlaskiego. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 27 lipca
Napisz komentarz
Komentarze