Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 kwietnia 2024 14:32
Reklama
Reklama

Lasy, jeziora, bogata historia i legendy

Tym razem w naszym cyklu rowerowych wycieczek wyjedziemy odrobinę poza południowe Podlasie i wybierzemy się na wyprawę po równie pięknych i urokliwych terenach Polesia Zachodniego, a konkretnie okolicach Parczewa. Zajrzymy nad urokliwe jeziora i do rezerwatów przyrody, poznamy legendy o pobliskich miejscowościach, zawitamy do dworku oraz cerkwi.
Lasy, jeziora, bogata historia i legendy

Autor: fot. Wikipedia

Niewątpliwie tereny południowego Podlasia i Polesia Zachodniego są jednymi z najbardziej urokliwych w całej Polsce. Mnóstwo tu miejsc, które kryją niezwykle bogatą historię, rezerwatów, będących ostoją fauny i flory oraz ciekawych szlaków turystycznych, zarówno tych pieszych jak i rowerowych. Tym razem zabieramy Was na wycieczkę jednośladem po powiecie parczewskim.

Trasa przebiegać będzie następująco: Parczew – Makoszka – Lasy Parczewskie – Białka – Jezioro Czarne – Sosnowica – Hola – Uhnin – Dębowa Kłoda – Siedliki – Parczew. Jej długość to ok. 60 kilometrów, więc prawdopodobnie najlepiej poradzą sobie tutaj rowerzyści średniozaawansowani i zaawansowani.

Miasto Jagiellonów i pszczelarz Makosz

Wyruszamy z Parczewa, którego wyjątkowo nie będziemy szczegółowo opisywać. Nadmieńmy tylko, że to siedziba powiatu parczewskiego, dawne miasto królewskie, miejsce zjazdów polsko-litewskich sejmów. Niegdyś niezwykle ważny ośrodek życia politycznego kraju, znajdujący się na Szlaku Jagiellońskim. Tu gościli kolejno wszyscy królowie z dynastii Jagiellonów i tu zapadło dla obu krajów wiele ważnych ustaleń. Ostatni sejm parczewski odbył się w 1564 roku za Zygmunta Augusta. Do najważniejszych zabytków należą tu: neogotycka bazylika kolegiacka wybudowana w latach 1905–1913, drewniana dzwonnica z 1675 r., hala targowa na placu Wolności, wzniesiona w 1938 r. według projektu Artura Bernhardta oraz budynek dawnej synagogi.

Opuszczając Parczew, przez ul. Witosa i następnie przez Sowin i Borki dojeżdżamy do Plebaniej Woli. Tam możemy zobaczyć pomnik pomordowanych przez hitlerowców mieszkańców wsi, następnie kierujemy się w stronę wsi Makoszka.

Nazwa wsi pochodzi od staropolskiej nazwy osobowej "Makosz". Według legendy był to pszczelarz, który osiedlił się nad źródłami Konotopy. Makoszka była osadą w królewskich lasach, w której mieszkali bartnicy, gajowi, zbieracze runa leśnego i ludzie zajmujący się wypalaniem popiołu i potożu.

Miłośnicy koni znajdą tu gospodarstwo agroturystyczne „Dworek Makoszka” oraz stadninę koni –  dawną siedzibę carskiego nadleśnictwa. Przy wyjeździe z miejscowości za leśniczówkami znajduje się natomiast rezerwat „Królowa droga”, utworzony w 1967 r. Południową granicę rezerwatu stanowi dawny trakt o zwyczajowej nazwie „Droga Królów", „Droga Królowa". Dawniej droga ta łączyła Wilno z Lublinem i często podróżowały nią orszaki królewskie. Stąd wzięła się nazwa rezerwatu. Można tam spotkać wiele pomnikowych okazów dębu szypułkowego oraz inne rośliny rzadkie i chronione.

Lasy i jeziora

Po wizycie w „Królowej drodze” wracamy na drogę asfaltową do Ochoży, a następnie skręcamy w lewo na ścieżkę rowerową. W odległości ok. 2 km możemy zrobić sobie przystanek pod wiatą z miejscem na ognisko. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 17 sierpnia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: NamorTreść komentarza: Z kostkami jest taki problem, że faktycznie nie wiadomo co brać, osobiście mam kostkę z Bruk bet i sprawdza się świetnie - przetrwała całą zimę bez zmianData dodania komentarza: 17.04.2024, 11:59Źródło komentarza: Rzucał kostką brukową w okna byłej partnerkiAutor komentarza: czyt→ łłOTreść komentarza: Droga Rito: Kim były te Panie i dlaczego nie wiwdziały JAK się zachować. Kłoda Mł. to wieś. 2. Dlaczego pies, jest przetrzymywany w Kojcu. Może niech KTOŚ z Was, wlezie do kojca i pomieszka dwa lata. Wstaczy tydzień. Jest nagonka na wiejski styl życia. Mieszczanie, sobie chcą po wisi łazić, jak po ZofiiLasku. Nie znając i nie będąc znanym. Polecam bajkę o CzrwonymKapturku. Kończy się tak: Gajowy rozcina brzuszek Wilka i wyskakuje żywy Kapturek i Babcia. Pozdrawiam. Nie wiem, tylko, co robi SP. Chyba. A nie, oszukałem Was. I Dzieicko i Babcia, są już w kawałeczkach. Wilków nie ma : D : Ha ha PIW- już Was ostrzegałem, ASF Was niczego nie nauczył.Data dodania komentarza: 17.04.2024, 08:16Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszami
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama