O pobiciu Wiktora matka dowiedziała się na początku listopada. - Miał bardzo duże opory, by mi o tym opowiedzieć i długo trwało, zanim z niego to wyciągnęłam. Tłumaczył, że obawia się tam wrócić. Niezwłocznie poinformowałam o tym dyrekcję ośrodka i wychowawczynię syna. Ale ta szybko zmieniła temat, jakby się nic nie wydarzyło. Rozmawiałam też z wicedyrektorem, który wyznał, że 15-letni sprawca pobicia jest problematyczny, że różni tam chłopcy są, no i że zdarzają się bójki - opowiada Edyta S.
W związku z tym postanowiła powiadomić o wszystkim na policję. - 2 listopada do naszej komendy zgłosiła się mieszkanka miasta, która złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, to jest naruszenia nietykalności cielesnej na szkodę jej małoletniego syna. 4 listopada materiały z wykonanych czynności zgodnie z właściwością miejscową zostały przekazane do Komendy Powiatowej Policji w Sokółce - potwierdza komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
(...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 23 listopada
Napisz komentarz
Komentarze