- W poprzednim rachunku, koszt abonamentu za rurę kanalizacyjną wynosił mnie 23,18 zł netto (25,03 zł z VAT), aktualny 35,61 zł netto (38,46 z VAT). Co aż tak podrożało, że abonament za rurę kanalizacyjną poszedł w górę o 53,6 proc? Czy nie jest to "rekompensata" za zablokowanie ekstremalnych podwyżek taryf wody i ścieków przez Wody Polskie? – dopytuje pan Andrzej i zastanawia się jednocześnie: - Co na to Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w kontekście rażącego nadużywania przez Wod-Kan pozycji dominującej na rynku usług dostawy wody i odprowadzania ścieków, obejmującym obszar gminy miejskiej Biała Podlaska, poprzez bezpośrednie narzucanie nieuczciwych, nadmiernie wygórowanych cen "abonamentowych", związanych z usługami dostarczania wody i odprowadzania ścieków?
(...)
Wraz z taryfami za wodę i ścieki regulacji podlegały stawki abonamentowe.
– Wszystkie opłaty za pobór wody i ścieków, również abonamenty są ustalone w taryfie i zatwierdzone przez Wody Polskie – informuje w odpowiedzi na sygnał przesłany Słowu Podlasia przez bialczanina, Andrzej Czapski dyrektor finansowy w Wod-Kanie. – Poprzednia taryfa była w tym przypadku błędnie skalkulowana, gdyż zaniżała koszt abonamentu dla klientów dostarczających tylko ścieki, z krzywdą dla pozostałych abonentów.
(...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 28 grudnia
Napisz komentarz
Komentarze