Przyszłoroczne dochody zaplanowano w kwocie ponad 381 mln zł a wydatki wynieść mają powyżej 438 mln zł. Wydatki na inwestycje osiągną 99 mln zł. Wiele z nich to przedsięwzięcia wieloletnie, te pochłonął 80,1 mln zł, jednoroczne natomiast 16,5 mln zł a 2,5 mln zł miasto przeznaczy na realizację Budżetu Obywatelskiego. Taki plan przedstawiał w połowie grudnia prezydent miasta, prezentując budżet Białej Podlaskiej na 2022 rok. Koronną inwestycją miało być rozpoczęcie budowy mostu na Krznie, na co miasto zaplanowało 41 mln zł.
Osiem poprawek, które wstrząsnęły budżetem
Prezydent stoi na stanowisku i zapewnia:
- Budżet na 2022 rok, jest budżetem bardzo dobrym, zwłaszcza w kontekście takich trudności, jakie polityka państwa funduje samorządom. Budżet to odpowiedzialność, nie powinien być miejscem uprawiania polityki. To narzędzie odpowiedzialnego myślenia o mieście - apelował do radnych Michał Litwiniuk
Radni opozycji postanowili lekcje odrobić i do propozycji budżetowej prezydenta wnieść swoją wizję „odpowiedzialnego myślenia o mieście”. Wnieśli osiem poprawek i wszystkie zostały przegłosowane, bo wspólny front w głosowaniach zbudowali radni Zjednoczonej Prawicy i Białej Samorządowej. Zmiany polegały na przesunięciu kwot z jednych przedsięwzięć, na inne, które radni uznali za bardziej potrzebne. Stwierdzili, że należy zabezpieczyć środki na budowę ścieżki pieszo- jezdnej na ul. Dalekiej, na dokumentację projektową na ul. Kruczkowskiego i łącznik między ul. Orzechową i Łukaszyńską, na zakup maszyn do utrzymania boisk trawiastych na terenie miasta czy na zwiększenie puli dotacji dla klubów sportowych działających w mieście jako podmioty nie samorządowe, oraz na stroje ludowe dla zespołu Podlasiacy. Stwierdzili też, że kwota 300 tys. zł zabezpieczona na toalety publiczne jest za mała i zwiększyli ją do 500 tys. zł.
Zmiany wydawać by się mogły błahe, gdyby nie to, że pozyskane na nie pieniądze został zdjęte z drobiazgowo zaplanowanych przez magistrat wydatków na inne przedsięwzięcia.
– Mamy wspaniale zaplanowany budżet, wiele inwestycji zaplanowanych w załączniku inwestycyjnym – zapewniała radnych skarbnik miasta Marta Mirończuk. - Pracujemy w okrojonym składzie a państwo wprowadzonymi zmianami dodajecie nam jeszcze kolejne zadania. Można było przyjść do nas wcześniej, porozmawiać, podyskutować o konkretnych pozycjach w budżecie.
Apelował do kolegów również radny Edward Borodijuk (ZP).
– Zgłaszane poprawki mogą wywrócić budżet do góry nogami. Zajmijmy się tymi pomysłami w przyszłym roku, a teraz przegłosujmy budżet w przygotowanej formie – mówił radny i wytykał kolegom, ze na komisjach żadnych pomysłów do budżetu nie zgłaszali, a na sesji raptem tyle zmian. – Moim zdaniem radni chcą się lansować, bo sesja jest nagrywana.
(...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 4 stycznia
Napisz komentarz
Komentarze