Według naszych źródeł śledztwo zostało wszczęte jeszcze w październiku ubiegłego roku, na skutek zawiadomienia złożonego przez psychologa. Pokrzywdzonymi są dwie dziewczynki, które nie mieszkały z podejrzanym. Mężczyzna nie jest osobą biologicznie z nimi spokrewnioną, często jednak przesiadywał w ich towarzystwie jako przyjaciel domu.
- Prowadzone jest postępowanie przeciwko 57-letniemu Markowi P. Dotyczy wielu zachowań popełnionych na przestrzeni kilku lat, określonych w artykule 197 paragrafie 3 punkcie 2, w związku z art. 12 par. 1 kodeksu karnego oraz zachowań określonych w art. 197 par. 2, w związku z art. 12 par. 1 kk - potwierdza nasze ustalenia Adam Hunek, prokurator rejonowy w Parczewie. - Na razie nie wiadomo, czy będą dodatkowe zarzuty dla podejrzanego. Śledztwo jest w toku, póki co dysponujemy początkowymi ustaleniami, czekamy również na opinie biegłych.
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 25 stycznia
Napisz komentarz
Komentarze