Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 kwietnia 2024 01:01
Reklama
Reklama

W zgliszczach domu czekały na zmarłą właścicielkę

Jak bezgraniczna potrafi być psia wierność, pokazuje przykład dwóch kundelków z Nowosiółek w gminie Sławatycze. Przez dwa tygodnie pozostawione na pewną śmierć koczowały w pogorzelisku domu, w którym zginęła ich właścicielka. Jeden z psów trafił do schroniska, drugiego nie udało się schwytać. Teraz zwierzętom przydałby się nowy opiekun.
W zgliszczach domu czekały na zmarłą właścicielkę

Od tragicznego pożaru w Nowosiółkach minęło już ponad dwa tygodnie. Uderzenie pioruna spowodowało, że drewniany dom stanął w płomieniach. Z ogniem walczyło kilka zastępów straży pożarnej, niestety nie udało się uratować 93-letniej właścicielki budynku. Kobieta mieszkała samotnie na uboczu wsi.

Miały tylko swoją panią

Kompanami starszej kobiety przez ostatnie miesiące stały się psy, które przygarnęła do swojego gospodarstwa. – Można powiedzieć, że miała tylko te psy, a one tylko ją. Nie raz widziałem jak je karmiła, nawet pytałem, po co jej taki kłopot na stare lata, dlaczego je przygarnęła – opowiada mieszkaniec Nowosiółek. 

Jeden z psów zginął w pożarze. Zwierzęta, które ocalały z pożogi, nie opuściły gospodarstwa, przez dwa tygodnie nadal czekały w zgliszczach spalonego domu, zapewne z nadzieją, że ich pani jeszcze wróci.

O niezwykłej wierności czworonogów z Nowosiółek usłyszała cała Polska za sprawą pana Lecha, mieszkańca Kodnia. Kiedy pierwszy raz pojechał na miejsce spalonego domu i zobaczył smutne, koczujące na kanapie w spalonym domu zwierzęta, wiedział, że musi im pomóc. Codziennie dojeżdżał 20 km i dokarmiał Dużego i Małą, jak nazywa wilczura i drobną sunię. Sprawą zainteresował także media, internautów i władze gminy.

Schronisko nie rozwiązuje sprawy

W wyniku interwencji Dużego złapano i wywieziono do schroniska w Nowodworze w okolicach Lubartowa. – Nie jest to dobre rozwiązanie, bo nawet najlepsze schronisko nie jest dla zwierzęcia szczęściem. Schwytano jeszcze jednego pieska, prawdopodobnie szczeniaka Małej. Samej Małej nie złapano, bo uciekła. Błąka się teraz w okolicy spalonego domu, a ja codziennie wożę jej jedzenie. Jest wystraszona, nie daje się dotknąć, choć na dźwięk mojego głosu przychodzi – mówi pan Lech. 

Mieszkańcy Nowosiółek różnie podchodzili do psów, które wałęsały się po okolicznych gospodarstwach w poszukiwaniu jedzenia i wody. Jedni je przeganiali, inni w miarę możliwości dokarmiali. Najsmutniejsze jest to, że nikt nie zdecydował się na ich przygarnięcie.

Kto przygarnie?

Choć jak podkreśla pan Lech, nadal w tym względzie liczy na mieszkańców, ale też internautów z całej Polski, którzy za sprawą portali społecznościowych udostępniają apel o pomoc. – Być może Małej nie uda się złapać. Trzeba też liczyć na odruch serca mieszkańców, bo przecież ktoś mógłby ją przygarnąć. I o to apeluję. Okazało się, że z ludźmi nie jest tak źle. Na mój apel o pomoc dla Dużego i Małej odpowiedziało ponad 2 tys. internautów – tyle jest udostępnień i ta liczba stale rośnie – informuje nasz rozmówca. Dodaje, że najważniejszy cel tej akcji to wyciągnięcie Dużego ze schroniska i znalezienie jemu i Małej domów. 

 W ratowanie psów zaangażowały się władze gminy. Działania wspiera też Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo Cane. – To ona prowadzi rozmowy z wójtem i schroniskiem, aby wydobyć z niego Dużego. Pomoże również w znalezieniu im domu – mówi pan Lech.


 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszamiAutor komentarza: czy→łłOTreść komentarza: Co to za bzdety: odstrzelić PSA (albo Kobiety, wybór należy do Władzy). Wszędzie są wilki. Wolisz, by to wilki zaatakowały? To jest wioska, na razie nie karają za psa, co patroluje i nastawia SwojeŻycie, byś Ty ochronił swoje, przed wilkami. A później nie będzie już potrzeby, bo psów, nie będzie. Będą pupilki na rączkach. Kierunek "bialczyzacji", okolicznych wiosek jest słuszny. Przecież Młodzież, już uciekła z tych wiosek. Ale nie do Białej, częściej do Londynu. Nie chcą mieszkać na wsi i zmagać się z psami, które pełnią tam (jeszcze) soją rolę, to niech mieszkają na Brzegowej w Białej. W czym jest problem? To One, nie widziały, jak odegnać psa, chlubą? Ten pies, na 99%, bronił terytorium swojego właściciela i robił to dobrze. Ale to Ludzie, mają rozum. Pies ma tylko B E H A W I O R. Z wilkiem spotkać się jest przyjemniej: przychodzi Gajowy, rozcina brzuszek i wyskakuje z Brzuszka Wilka, Czerwony Kapturek żywa! Knuj przeciw psom, knuj, doczekaszData dodania komentarza: 16.04.2024, 09:28Źródło komentarza: Nowe wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemyAutor komentarza: czy TTreść komentarza: W SR w BP, Dozorcy podszywają się pod Policję - rewidują, kogo im się podoba. Wielkie mi mecyjeData dodania komentarza: 16.04.2024, 09:20Źródło komentarza: Nie dał się oszukać. Mógł stracić niemal 20 tys. zł
Reklama
Reklama