Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 07:07
Reklama
Reklama

Jak skutecznie zachęcić dziecko do czytania

Jak skutecznie zachęcić dziecko do czytania

Wszyscy chcemy, żeby nasze dzieci chętnie czytały. I to z własnej potrzeby i dla własnej przyjemności, a nie z przymusu szkolnego. Żeby tak się stało – po pierwsze – dzieci muszą mieć odpowiednie wzorce. Przykład idzie z góry. Dziecko wtedy sobie myśli: skoro mama i tata czytają, to znaczy, że musi to być interesujące. I tak pojawia się pierwsze zainteresowanie książką. Musimy więc zdawać sobie sprawę, jak ważny jest nasz udział w tym procesie.

Już kilkumiesięcznemu dziecku można, a nawet należy czytać. Szczególnie krótkie wierszyki, rymowanki oparte na rytmie i grze dźwięków. Maluchy uwielbiają słuchać przerysowanej interpretacji wyrazów dźwiękonaśladowczych. Do takich krótkich, kilkuminutowych sesji czytania, dodajemy oglądanie obrazków. Na tym etapie ma to bardzo ważne znaczenie dla rozwoju mowy dziecka, a także jego wiedzy o świecie. Pokazujemy kotki, pieski, samochodziki, demonstrujemy dźwięki przez nie wydawane.

I już mamy za sobą pierwszy krok z oswajaniem dziecka z książką. Dziecko zaczyna kojarzyć oglądanie obrazków z przyjemnością, czasem spędzonym na kolanach mamy, taty lub dziadków. Do obrazków dopowiadamy historie, niekoniecznie zgodne z treścią opisu obrazka. Lepiej nawet, gdy historie te mają związek z wydarzeniami ostatnich dni, wówczas dziecko widzi związek pomiędzy obrazkiem w książce a własnym doświadczeniem.

Nie wolno zmuszać dziecka do słuchania: jeśli widzimy, że przestaje się koncentrować, zaczynamy inną zabawę, a do książki wracamy za jakiś czas. Bardzo szybko dziecko samo zacznie przynosić książeczki i domagać się wspólnego oglądania obrazków i czytania.

Ważne zainteresowania

Niezmiernie ważne jest, żebyśmy w odpowiedni sposób dopasowywali tematykę książek do zainteresowań dziecka. Już roczniak przejawia pierwsze predyspozycje i zainteresowania: zwierzątka, samochody, misie itp. Dlatego musimy bacznie obserwować dziecko i dostarczać mu takie książki, które będą go ciekawiły. Jeśli zaniedbaliśmy rozwijanie zamiłowania do książek w najmłodszym wieku, możemy nadrobić to później poprzez wskazywanie dziecku możliwości rozwijania zainteresowań poprzez wspólne oglądanie i czytanie książek.

Jeśli dziecko interesuje się dinozaurami, lubi zwierzątka lub chętnie ogląda Kubusia Puchatka, kupmy mu książeczki o takiej tematyce. A jeszcze lepiej, zamiast wchodzić do sklepów z zabawkami, zabierzmy dziecko do księgarni i pozwólmy mu samemu wybrać książkę. Takie wyprawy powinny stać się swego rodzaju rytuałem, nie zawsze muszą kończyć się kupnem nowej pozycji, wystarczy pozwolić dziecku pooglądać książki, oswoić się z atmosferą księgarń. Kupno książki może być nagrodą np. za grzeczne zachowanie u dentysty lub posprzątanie pokoju.

Wizyty w bibliotece

Warto zapisać dziecko do biblioteki, nawet jeśli jeszcze samo nie umie jeszcze czytać. Pozwoli mu to na wyrobienie sobie nawyku korzystania z tej instytucji, a także szanowania książek. W późniejszym wieku nie będzie miało problemu z korzystaniem z katalogów i wyszukiwaniem interesujących go pozycji. Korzystanie z biblioteki ma ważne znaczenia dla dziecka, czuje się ono wtedy bardziej dorosłe, dowartościowane możliwością wkroczenia w dorosły świat.

Z bibliotekami wiąże się jeszcze jeden ważny aspekt zainteresowania dziecka czytaniem. Istotny zwłaszcza, gdy dziecko nie chodzi do przedszkola lub przedszkole nie kładzie szczególnego nacisku na sprawy czytelnictwa. W bibliotekach bardzo często organizowane są różnego rodzaju konkursy czytelnicze, konkursy na ilustracje do ulubionych książek, czy, dla starszych dzieci, np. pisania recenzji.

Często też biblioteki czy księgarnie organizują spotkania z autorami książek dla dzieci. Uczestnictwo w tego rodzaju imprezach pozwala na integrację z innymi dziećmi a także na "żywy" kontakt z książką poprzez opowiadania autora o jej powstawaniu. Wszystko to ma niewątpliwy wpływ na wzbudzenie i rozbudzenie zainteresowania czytaniem przez nasze maluchy. Dlatego warto rozglądać się po najbliższej okolicy i wyszukiwać interesujące miejsca, interesujące spotkania i zachęcać dziecko do brania w nich udziału.

Nauka czytania

Ważnym momentem w rozwoju zainteresowania książką jest nauka czytania. I znowu powtórzę - nie robimy niczego na siłę. Zachęcamy do nauki literek, pokazujemy je w książce, możemy układać słowa w różnego rodzaju układankach, chwalimy za każde przeczytane słowo. Dzieci lubią przejmować rolę dorosłych, więc przy wieczornym czytaniu czytajmy na zmianę, parę stron my, kolejne strony dziecko.

Jak zwykle przy dziecku uzbrajamy się w ogromną dozę cierpliwości. Nie poganiamy, żeby czytało szybciej, nie poprawiamy za każdym razem, jeżeli dziecko nie może poradzić sobie z przeczytaniem jakiegoś słowa, pomagamy w złożeniu literek w wyraz, lecz nie wyręczamy całkowicie. I tak jak poprzednio, nie zmuszamy do czytania, gdy dziecko się znudziło lub zmęczyło. Pozwólmy dziecku prowadzić i dyktować tempo nauki. Musimy też dopasowywać poziom trudności tekstu do poziomu umiejętności dziecka i nie podnosić poprzeczki zbyt wysoko, żeby zbytnimi wymaganiami nie zniechęcić dziecka.

I dochodzimy do momentu, gdy nasze, już lubiące czytać dziecko, idzie do szkoły i tam zmuszane jest do czytania konkretnych pozycji. Nie oczekujmy, że wszystkie lektury będą się dziecku podobać. Czeka nas trudna droga do wytłumaczenia dziecku, dlaczego często warto jest przeczytać coś, co na początku wydawało nam się zupełnie nieinteresujące.

Lektury

Warto też nauczyć dziecko obowiązkowości i wpoić mu, że tak jak trzeba rozwiązać zadania z matematyki, tak trzeba przeczytać lekturę. Bardzo ważne w tym momencie są rozmowy z dzieckiem na temat lektur, zwłaszcza tych niechętnie czytanych. Prośmy dziecko o wytłumaczenie, dlaczego lektura mu się nie podoba. Nie poprzestajmy na wytłumaczeniu, że jest nudna czy głupia. Musimy w rozmowach z dzieckiem wykazać, że żeby poddać książkę krytyce, musi najpierw ją przeczytać. Nie unikajmy oglądania filmów nakręconych na podstawie powieści, ale jednocześnie zachęcajmy dziecko do przeczytania książki i porównań pomiędzy wzorcem literackim a filmem.

Niezmiernie ważną rolę w rozbudzaniu zainteresowań literaturą odgrywają rozmowy i dyskusje na temat przeczytanych książek. Na pewno dużą rolę odgrywają tutaj szkoła i dobrze przygotowani nauczyciele. Jednak nie oczekujmy, że szkoła wyręczy nas w zaangażowaniu w sprawy związane z kształtowaniem zainteresowań naszego dziecka. Dyskusje o książkach z kilkulatkiem, pozwalanie mu na wypowiadanie swojego punktu widzenia przygotują i nas i dziecko do późniejszych dyskusji z nastolatkiem odnośnie sensu czytania Mickiewicza czy Żeromskiego.

Książki do rąk!

Przed nami więc dużo pracy, ponieważ to od rodziców, ich podejścia i zaangażowania zależy 99% sukcesu, jaki możemy odnieść w zachęceniu dziecka do czytania. Pamiętajmy, że najważniejszą sprawą jest wykorzystanie naturalnego zainteresowania dziecka otaczającym światem na bardzo wczesnym etapie rozwoju. W każdym późniejszym momencie możemy naprawić wcześniejsze zaniedbania, jednak jak zwykle, im później, tym trudniej. Warto jednak ten trud podejmować, bo gra jest warta świeczki.

Czytanie książek odgrywa niezmiernie ważną rolę w rozwoju młodego człowieka, pobudza wyobraźnię i twórcze myślenie, poszerza wiedzę, wzbogaca słownictwo, pozwala  korzystać z dorobku intelektualnego przeszłych pokoleń i lepiej rozumieć otaczający nas świat. Dlatego rodzice, książki do rąk!

Weronika Bielicka


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: NamorTreść komentarza: Z kostkami jest taki problem, że faktycznie nie wiadomo co brać, osobiście mam kostkę z Bruk bet i sprawdza się świetnie - przetrwała całą zimę bez zmianData dodania komentarza: 17.04.2024, 11:59Źródło komentarza: Rzucał kostką brukową w okna byłej partnerkiAutor komentarza: czyt→ łłOTreść komentarza: Droga Rito: Kim były te Panie i dlaczego nie wiwdziały JAK się zachować. Kłoda Mł. to wieś. 2. Dlaczego pies, jest przetrzymywany w Kojcu. Może niech KTOŚ z Was, wlezie do kojca i pomieszka dwa lata. Wstaczy tydzień. Jest nagonka na wiejski styl życia. Mieszczanie, sobie chcą po wisi łazić, jak po ZofiiLasku. Nie znając i nie będąc znanym. Polecam bajkę o CzrwonymKapturku. Kończy się tak: Gajowy rozcina brzuszek Wilka i wyskakuje żywy Kapturek i Babcia. Pozdrawiam. Nie wiem, tylko, co robi SP. Chyba. A nie, oszukałem Was. I Dzieicko i Babcia, są już w kawałeczkach. Wilków nie ma : D : Ha ha PIW- już Was ostrzegałem, ASF Was niczego nie nauczył.Data dodania komentarza: 17.04.2024, 08:16Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszami
Reklama
Reklama