Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 16:43
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Miliony za Kubusia Puchatka

Nie 5, jak początkowo mówiono, a 4 mln 231 tys. zł będzie musiało miasto zapłacić Niepublicznemu Przedszkolu im. Przyjaciół Kubusia Puchatka. Właśnie zapadł wyrok Sądu Apelacyjnego w sprawie sporu z właścicielką placówki. To kolejne, po odszkodowaniu za Zajazd u Radziwiłła, zobowiązanie, na które środki trzeba będzie zabezpieczyć w tegorocznym budżecie inwestycyjnym.
Miliony za Kubusia Puchatka

Sprawa dotyczy błędnie naliczonych subwencji dla niepublicznej placówki w latach 2004-2011. Właścicielka przedszkola sprawę skierowała do sądu, domagając się od miasta zapłaty 2,8 mln zł odszkodowania i ponad 2 mln należnych odsetek. Proces toczył się kilka lat. W kwietniu Sąd Okręgowy w Lublinie przychylił się do roszczeń właścicielki, ale miasto złożyło apelację od wyroku. 24 sierpnia Sąd Apelacyjny kwotę zmniejszył o ponad pół miliona.

– Udało się naszym prawnikom zmniejszyć tę kwotę prawie o 590 tys. zł. Chodziło o odsetki. Sąd przychylił się do argumentacji kancelarii i uchylił nam tę kwotę. Wcześniej do zapłaty mieliśmy 4 mln 825 zł. Po tej zmianie sąd orzekł kwotę zbliżoną do 4 mln 231 tys. zł – mówi prezydent Dariusz Stefaniuk.

Dodaje, że to niewiele, ale stanowi pewną ulgę dla budżetu miasta. – Jednak nadal jest to kwota olbrzymia. To bardzo smutne, że po wielu latach płaci się za niedociągnięcia poprzedników. To chyba największy trup z szafy, który zastaliśmy – stwierdza prezydent.

Władze już próbują zabezpieczyć środki na ten cel w budżecie miasta. Wiadomo, że zmniejszy się kwota inwestycji planowanych w podstrefie na bialskim lotnisku. Jednak najbardziej skutki procesu odczuje bialska oświata.

Dzisiaj trudno jest jednoznacznie wskazać osobę, która zawiniła. Bo na sytuację i pozew złożyło się szereg błędnych decyzji. Wiadomo jednak, że nieprawidłowości w naliczonych subwencjach powstały w latach, gdy wydziałem edukacji w bialskim magistracie zarządzała nie Ewa Majewska, a Joanna Marchel.

Cały artykuł dostępny w papierowym wydaniu "Słowa" z 30 sierpnia

 

 

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ksiądz IgnacyTreść komentarza: Ulica ma być nazwana imieniem wielkieg i zasłużonego Polaka. Takim Polakiem jest Świętej Pamięci Generał Wojciech Jaruzelski.Data dodania komentarza: 29.03.2024, 10:45Źródło komentarza: Chcieli nadać nazwę ulicy. Musieli wycofać uchwałęAutor komentarza: Nie rucia nogaTreść komentarza: Ta czarna zaraza zawsze i wszędzie musi się wpierdzielać w każdy aspekt życia człowieka. Tak nazwijmy nową ulice imieniem jakiegoś pajaca z krzyżemData dodania komentarza: 29.03.2024, 08:14Źródło komentarza: Dwóch kandydatów na patrona mostu na KrznieAutor komentarza: kibic PodlasiaTreść komentarza: Do Zakrzesia: To proszę wymienić choć jednego reprezentanta Polski z radzyńskiej Akademii oraz sezony, w których drużyny z niej grały w Centralnej Lidze Juniorów. O ile wiem, to odpowiedź będzie brzmiała - ZERO.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 23:21Źródło komentarza: Szymański i spółka wywalczyli finały MEAutor komentarza: czyTTreść komentarza: Nie wiem o czym ga da l i. Chyba o wyborachData dodania komentarza: 28.03.2024, 19:13Źródło komentarza: Dyskutowali o tym, jak pomóc zdolnym uczniomAutor komentarza: czy TTreść komentarza: Jeśli most ma łączyć, to nie te raczej: Jozafat zapoczątkował rozwój polonizacji Lićwinów i Rusów - Łuck (Ukraina dziś). Riad, także niespecjalnie łączy. No i jego potomkowie, chcą politykować. To jak to, tylko takie mosty? Nie mam propozycji. Zapytajcie Mieszkańców. Zwłaszcza tych ulic. Mam pytanie: jak rozwiązane będą "kolizje' z nową przecież, ścieżką po Wale Krzny?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 19:10Źródło komentarza: Dwóch kandydatów na patrona mostu na Krznie
Reklama
Reklama