Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 15:51
Reklama
Reklama

Biała Podlaska: Mieszkańcy alarmują - Za płotem mamy sforę psów. Ich właściciel zmarł

Sfora psów na jednej z posesji przy ul. Sowińskiego nie daje spokojnie żyć sąsiadom. Właściciel zwierząt zmarł. Jego ciało w ubiegłym tygodniu zabrano ze zrujnowanego domu. Na podwórku zostało jednak do 10 psów, którymi nie ma się kto zająć. – Człowieka zabrali, a stado psów zostawili nam pod nosem – żali się jedna z sąsiadek. – A co będzie, jak one wyskoczą za ogrodzenie i kogoś pogryzą?
Biała Podlaska: Mieszkańcy alarmują - Za płotem mamy sforę psów. Ich właściciel zmarł

Problem z hodowlą przy ulicy Sowińskiego trwa od dawna. W ubiegłym roku grupa mieszkańców interweniowała na piśmie do prezydenta miasta. "Po naszej interwencji część psów została zabrana przez schronisko. Pozostały cztery, które biegają bezpańsko i zagrażają mieszkańcom. Psy te są wygłodzone i są bardzo agresywne, rzucają się na przechodzących ludzi, ciągle szczekają, po nocach wyją, co jest dla nas bardzo uciążliwe" – pisali w lutym ubiegłego roku mieszkańcy Sowińskiego. Wówczas właściciel posesji trafił do szpitala z odmrożeniami. Psy przez kilka tygodni pozostawały same na posesji.

Gospodarz już nie wróci

Tydzień temu okazało się, że psy znów zostały same. Tym razem właściciel nie wróci. Jego ciało w ubiegłą środę znaleźli krewni. – Z wujkiem od tygodnia nie było kontaktu. Ponieważ był dość nieprzystępny, nie życzył sobie, byśmy wchodzili na jego posesję. Jednak, gdy przez tydzień nie odbierał telefonu, musieliśmy sprawdzić co się dzieje – opowiada cioteczna siostrzenica właściciela psów.

I tak w ubiegłym tygodniu natrafili na ciało mężczyzny w domu. Na posesji zastali też około 10 psów, które bytowały z mężczyzną w domu. Teraz rodzina stanęła przed problemem, bo to od nich oczekuje się, że zrobią porządek z tym co zostawił po sobie gospodarz. – Nie poradzimy sobie sami. Nie utrzymamy tylu psów.  – mówi kobieta.

Interwencja za interwencją

Starszy inspektor Straży Miejskiej, Dariusz Plażuk przyznaje, że już w ubiegłą środę dostał informację o sytuacji od jednego ze strażników, który w ramach mieszanego patrolu był z policją na tej posesji w dniu, gdy znaleziono zwłoki właściciela. – Powiadomiłem wówczas wydział gospodarki komunalnej, że na posesji są psy bez opieki, żeby schronisko je odłowiło. Dostałem informację zwrotną, że kierownik schroniska rozpoznawał sprawę, że są spadkobiercy i oni powinni się tym zająć – mówi starszy inspektor.

W trakcie obchodu posesji strażnicy zauważyli szczenne suki. Część psów znanymi sobie zakamarkami wciskała się do zamkniętego domu. Nie były agresywne, raczej bojaźliwe. Widać było, że szukają pożywienia.

Czy się porozumieją?

Kuzynka zmarłego zapewnia, że są w stanie przysposobić dwa psy. Aneta Hetmańczyk ze stowarzyszenia prowadzącego schronisko "Azyl" sytuacją na Sowińskiego jest załamana chyba nie mniej, niż kuzynka właściciela posesji. – W ubiegłym roku zabraliśmy temu panu wszystkie suki. Miał już nie rozmnażać psów. Jednak jak widać nikt nie był w stanie tego co się tam dzieje skontrolować. – tłumaczy. 

W weekend pracownicy schroniska odłowili jedną szczenną sukę. Wciąż jednak nie ma pomysłu na kompleksowe rozwiązanie problemu i znalezienie wyjścia z sytuacji, która - nie ma co udawać, dla nikogo nie jest na pewno w obecnej formie do zaakceptowania.

Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 10/2018

Joanna Danielewicz


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: NamorTreść komentarza: Z kostkami jest taki problem, że faktycznie nie wiadomo co brać, osobiście mam kostkę z Bruk bet i sprawdza się świetnie - przetrwała całą zimę bez zmianData dodania komentarza: 17.04.2024, 11:59Źródło komentarza: Rzucał kostką brukową w okna byłej partnerkiAutor komentarza: czyt→ łłOTreść komentarza: Droga Rito: Kim były te Panie i dlaczego nie wiwdziały JAK się zachować. Kłoda Mł. to wieś. 2. Dlaczego pies, jest przetrzymywany w Kojcu. Może niech KTOŚ z Was, wlezie do kojca i pomieszka dwa lata. Wstaczy tydzień. Jest nagonka na wiejski styl życia. Mieszczanie, sobie chcą po wisi łazić, jak po ZofiiLasku. Nie znając i nie będąc znanym. Polecam bajkę o CzrwonymKapturku. Kończy się tak: Gajowy rozcina brzuszek Wilka i wyskakuje żywy Kapturek i Babcia. Pozdrawiam. Nie wiem, tylko, co robi SP. Chyba. A nie, oszukałem Was. I Dzieicko i Babcia, są już w kawałeczkach. Wilków nie ma : D : Ha ha PIW- już Was ostrzegałem, ASF Was niczego nie nauczył.Data dodania komentarza: 17.04.2024, 08:16Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszami
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama