Brat Bogdan Augustyniak w 1993 został kapelanem jednostki wojskowej w Nowym Mieście nad Pilicą. Był przewodnikiem duchowym żołnierzy z 47 Pułku Śmigłowcowego, który później przebazował się do Białej Podlaskiej. Nasze miasto miał więc okazję zobaczyć lecąc śmigłowcem. Ma stopień podpułkownika. Przed przyjazdem do Białej Podlaskiej, przebywał w klasztorze w Lubartowie. Przez szesnaście lat zajmował się Kościołem Domowym i trwa to do teraz.
Pasje br. Augustyniaka to fotografia i jazz. Jest autorem zdjęć do okładek płyt muzycznych, swoje fotografie publikował także w prasie. Ma też na koncie wiele wystaw, które były organizowane przede wszystkim w Warszawie. Poprzedni gwardian, brat Tomasz Wroński został wikariuszem prowincjała kapucyńskiej prowincji warszawsko-praskiej. Białą Podlaską zapamiętał jaki miejsce wielkiej ludzkiej życzliwości. - Od pierwszego dnia, jak spotkałem ludzi na ulicy, to każdy pytał "Jak się ojciec u nas czuje?", a później przez różne wydarzenia religijne w kościele, kontakty duszpasterskie utwierdzałem się w myśli, że to miejsce głębokiej pobożności i wiary - wyjawia.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 28/2018
Napisz komentarz
Komentarze