Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 22:25
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Ludzie stąd: Nazwano ją wrogiem Polski Ludowej

Powrót z ziem zachodnich, szczęśliwe lata szkoły podstawowej, konflikt z nauczycielem języka rosyjskiego w Białej Podlaskiej oraz zaprzepaszczone szanse na lepsze życie - tak przedstawiają się dalsze losy 79-letniej Marii Chodyki. Pierwszą część opowieści pt. "Marysia od bialskiego lotnika" opisaliśmy w poprzednim wydaniu tygodnika.
Ludzie stąd: Nazwano ją wrogiem Polski Ludowej

Wyjazd na ziemie odzyskane uniemożliwił małej Marysi pójście do szkoły. Dopiero po powrocie w rodzinne strony, w wieku dziewięciu lat, jej matka Olga zapisała ją do Szkoły Podstawowej w Kijowcu, oddalonym od Husinki o 6 km. By polepszyć życie Marysi i umożliwić jej edukację w Białej Podlaskiej, ojciec chrzestny dziewczynki Jan Panasiuk, zaproponował Oldze, że przygarnie najmłodszą z jej trzech córek i będzie ją wychowywał. Jednak kobieta stanowczo zaprotestowała, chciała bowiem zatrzymać najmłodsze dziecko przy sobie. - W domu panowała bieda i często brakowało pieniędzy na podstawowe potrzeby. Mimo tego, pierwsze lata minęły bardzo szybko i wiążą się z dobrymi wspomnieniami – wyznaje Maria, która nie zważając na deszcz, śnieg czy mróz – chętnie uczęszczała na lekcje. Przyznaje, że jedyną okazją do zabawy były powroty ze szkoły, później nie było na to czasu, gdyż wszystkie dzieci pomagały w gospodarstwach. Najlepszymi koleżankami Marysi były Halina Jakoniukówna i Maria Weremczuk z Kijowca, u której często, zwłaszcza zimą, nocowała. W Kijowcu Maria ukończyła siedem klas i mimo nie najlepszej sytuacji finansowej rodziny Panasiuków, wspomina te czasy z rozrzewnieniem.

Maria kontynuowała edukację w Białej Podlaskiej, w Szkole Krawiectwa Zawodowego dla dziewcząt, mieszczącej się w Parku Radziwiłła. Po przeprowadzce do miasta miała nadzieję na rozpoczęcie lepszego życia. Chętnie uczestniczyła w lekcjach i uczyła się zawodu krawcowej. Pierwszą spódniczkę przygotowała samodzielnie ze skrawków materiałów, które zostały po zajęciach. - Z trzech kawałków w kolorach brązowym, szarym i czarnym uszyłam sobie spódnicę i byłam z siebie bardzo dumna. W końcu miałam coś tylko  dla siebie – opowiada z uśmiechem na twarzy. Wspomina także bardzo nieprzyjemne zdarzenie z tamtych czasów. - Zgodnie z zarządzeniem dyrektora, miałyśmy uczestniczyć w pochodzie pierwszomajowym. Jednak, pamiętając słowa mamy i stryja Stefana o tym, że takie wydarzenia organizowane są przez komunistyczne władze, które nie mają nic wspólnego z Polską, zbuntowałam się i nie wzięłam udziału w pochodzie – opowiada. Niestety spotkały ją za to przykre konsekwencje. - Podczas jednego z codziennych apeli, nauczyciel rosyjskiego, wyprowadził mnie na środek sali i przed wszystkimi uczennicami i pracownikami szkoły. Następnie udzielił nagany za nieposłuszeństwo i nazwał "wrogiem Polski Ludowej" - relacjonuje. Otrzymała wtedy też oceny niedostateczne z języka polskiego i rosyjskiego.

Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 38

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
News will be here
KOMENTARZE
Autor komentarza: NamorTreść komentarza: Z kostkami jest taki problem, że faktycznie nie wiadomo co brać, osobiście mam kostkę z Bruk bet i sprawdza się świetnie - przetrwała całą zimę bez zmianData dodania komentarza: 17.04.2024, 11:59Źródło komentarza: Rzucał kostką brukową w okna byłej partnerkiAutor komentarza: czyt→ łłOTreść komentarza: Droga Rito: Kim były te Panie i dlaczego nie wiwdziały JAK się zachować. Kłoda Mł. to wieś. 2. Dlaczego pies, jest przetrzymywany w Kojcu. Może niech KTOŚ z Was, wlezie do kojca i pomieszka dwa lata. Wstaczy tydzień. Jest nagonka na wiejski styl życia. Mieszczanie, sobie chcą po wisi łazić, jak po ZofiiLasku. Nie znając i nie będąc znanym. Polecam bajkę o CzrwonymKapturku. Kończy się tak: Gajowy rozcina brzuszek Wilka i wyskakuje żywy Kapturek i Babcia. Pozdrawiam. Nie wiem, tylko, co robi SP. Chyba. A nie, oszukałem Was. I Dzieicko i Babcia, są już w kawałeczkach. Wilków nie ma : D : Ha ha PIW- już Was ostrzegałem, ASF Was niczego nie nauczył.Data dodania komentarza: 17.04.2024, 08:16Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszami
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama