Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 kwietnia 2024 00:54
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Biała Podlaska: Klient marketu poczuł się oszukany

Do naszej redakcji zgłosił się czytelnik oburzony sytuacją, jaka miała miejsce w jednym z bialskich sklepów wielkopowierzchniowych. – To skandal, wprowadzono mnie w błąd i naciągnięto na sporą sumę. Co więcej, nie okazano skruchy i potraktowano jak natręta - mówi klient.
Biała Podlaska: Klient marketu poczuł się oszukany

Pod koniec sierpnia mieszkaniec Stasiówki pan Witold Bujalski wybrał się na zakupy do Kauflandu. Do koszyka włożył hermetycznie pakowaną łopatkę wieprzową. – Gabarytowo była niewielka, mieściła się w dłoni, wyglądała świeżo, więc się skusiłem – tłumaczy. Przy okazji wziął jeszcze kilka innych produktów, za które zapłacił przy kasie. Dopiero w domu zorientował się, że za mięso policzono mu prawie 80 zł. Po zważeniu łopatki waga wskazała niecałe 2 kg. - Tymczasem na etykiecie widniało, że waży prawie 10 kg, w związku z tym kosztowała nieco ponad 77 zł – opowiada zniesmaczony klient. - Jestem emerytem i nie dostrzegłem w pierwszej chwili ceny. Przez myśl mi nie przeszło, że niewielki kawałek mięsa może kosztować tyle pieniędzy – dodaje. Na drugi dzień wybrał się do położonej o 35 km Białej, by zareklamować zakup. Wprawdzie oddano mu nadwyżkę kwoty, jak jednak zaręcza nie wykazano skruchy. - Pracownica tłumaczyła, że łopatka jest pakowana poza sklepem, przez zewnętrzną firmę. W związku z tym Kaufland nie ponosi odpowiedzialności za to, co widnieje na etykietach. Odmówiono mi też zwrotu kosztów podróży - opowiada.

Zdaniem Ewy Tymoszuk Powiatowego Rzecznika Konsumentów, sprawę można uznać jako reklamację na usługę sprzedaży. - Produktem była niewłaściwie zważona żywność – konsument ją nabył od sklepu Kaufland, a nie od producenta czy dystrybutora. Zatem dla konsumenta to sprzedawca jest stroną umowy kupna-sprzedaży. Zatem to on odpowiada za powstałą sytuację. Konsument nie ma bowiem wpływu na umowy zawierane przez sprzedawcę z producentami czy dostawcami towarów, jego interesuje produkt finalny - uważa. Jak dodaje, kodeks cywilny mówi o obowiązku dostarczenia wadliwej rzeczy na koszt sprzedawcy do miejsca oznaczonego w umowie. Ponadto kupujący, który wykonuje uprawnienia z tytułu rękojmi, jest obowiązany na koszt sprzedawcy dostarczyć rzecz wadliwą do miejsca oznaczonego w umowie sprzedaży, a gdy takiego miejsca nie określono w umowie – do miejsca, w którym rzecz została wydana kupującemu. - Skoro reklamacja została uwzględniona – pan otrzymał nadpłatę, to mając na uwadze powyższe, zasadnym byłby zwrot kosztów za dostarczenie produktu do reklamacji. Ale winien te koszty udowodnić. O tym stanowi art. 6 kodeksu cywilnego – ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne - podkreśla E. Tymoszuk.

Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 40

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ewa 15.12.2018 22:35
Ja kupilam w kauflandzie w bialej najdrozsza wode naleczowianke. Za 1 opakowanie policzono mi 6 razy tyle. zamiast 7,14 zl zaplacilam 6 x 7,14.Robilam duze zakupy i zorientowalam sie dopiero w domu wiec nie bylam z reklamacja. Wszystkich przestrzegam : uwazajcie na oszustki w kauflandzie jesli musicie tam kupowac. Zlodziejki i tyle!

ssss 05.10.2018 22:49
Sklepowa też chce trochę ukrecić

Sołtys 05.10.2018 07:53
nośił wilk razy kilka ponieśli i wilka każdy może pomylić się na wadze . //waga nie ćotka//

Miastowy 05.10.2018 07:23
Tak to jest jak chlop w miescie mieso kupuje. Swiat do gory nogami staje . Za te dotacje to nawer swini niechce sie kupowac. Tak ich unia rozleniwilA

JaRobotKłamczuszek 04.10.2018 15:48
Skandal i granda, żeby emeryt zajadał się mięsem!? Veto!

Zdzichu 04.10.2018 12:26
Witek nie rób z igły widły

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszamiAutor komentarza: czy→łłOTreść komentarza: Co to za bzdety: odstrzelić PSA (albo Kobiety, wybór należy do Władzy). Wszędzie są wilki. Wolisz, by to wilki zaatakowały? To jest wioska, na razie nie karają za psa, co patroluje i nastawia SwojeŻycie, byś Ty ochronił swoje, przed wilkami. A później nie będzie już potrzeby, bo psów, nie będzie. Będą pupilki na rączkach. Kierunek "bialczyzacji", okolicznych wiosek jest słuszny. Przecież Młodzież, już uciekła z tych wiosek. Ale nie do Białej, częściej do Londynu. Nie chcą mieszkać na wsi i zmagać się z psami, które pełnią tam (jeszcze) soją rolę, to niech mieszkają na Brzegowej w Białej. W czym jest problem? To One, nie widziały, jak odegnać psa, chlubą? Ten pies, na 99%, bronił terytorium swojego właściciela i robił to dobrze. Ale to Ludzie, mają rozum. Pies ma tylko B E H A W I O R. Z wilkiem spotkać się jest przyjemniej: przychodzi Gajowy, rozcina brzuszek i wyskakuje z Brzuszka Wilka, Czerwony Kapturek żywa! Knuj przeciw psom, knuj, doczekaszData dodania komentarza: 16.04.2024, 09:28Źródło komentarza: Nowe wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemyAutor komentarza: czy TTreść komentarza: W SR w BP, Dozorcy podszywają się pod Policję - rewidują, kogo im się podoba. Wielkie mi mecyjeData dodania komentarza: 16.04.2024, 09:20Źródło komentarza: Nie dał się oszukać. Mógł stracić niemal 20 tys. zł
Reklama
Reklama