– Codziennie chodzę tamtędy do pracy. Niemal za każdym razem, kiedy przechodzę ulicą Ogrodową, mam problem z poruszaniem się – tłumaczy Marian. – Na znacznej części chodnika zaparkowane jest auto. Dodatkowo w pewnym miejscu postawiono słup elektryczny, który zajmuje sporo miejsca. Aby ominąć to miejsce, muszę zejść z chodnika i wejść na jezdnię. Rano ruch jest duży, stwarzam zagrożenie zarówno kierowcom, jak i samemu sobie. A co, jeśli sytuacja dotyczy kobiety z wózkiem czy niepełnosprawnego na wózku? – pyta mężczyzna.
O kwestię parkowania na chodniku zapytaliśmy Straż Miejską w Białej Podlaskiej. – Zgodnie z art. 47 Prawo o ruchu drogowym, dopuszcza się zatrzymanie i postój na chodniku kołami jednego boku lub przedniej osi pojazdu samochodowego o dopuszczalnej masie całkowitej nie przekraczającej 2,5 tony – tłumaczy komendant straży Artur Kozioł.
Sprawdziliśmy. Na ulicy Ogrodowej nie stoją znaki zakazujące zatrzymania bądź postoju. Odległość zaś między zastanym przez nas autem a krawędzią chodnika wynosiła mniej niż 1,5 metra.
Cały artykuł przeczytacie w jutrzejszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 41
Napisz komentarz
Komentarze