Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 13:41
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Z nowym rokiem, nowe życie i nadzieje...

Jak to ma się do rzeczywistości? Co pozostaje z górnolotnych obietnic i planów wypowiadanych w sylwestrowa noc? W chwilach wzruszenia stać nas na wiele wielkich słów, z których nie pozostaje nic gdy opadną emocje i przyjdzie nam borykać się z dniem codziennym.
Z nowym rokiem, nowe życie i nadzieje...

Zastanawiam się często o co chodzi z celebrowaniem odejścia starego i przyjścia nowego roku. Dlaczego ten przełom w datach ma oznaczać jakieś deklaracje z naszej strony? Czy jest to jakaś ważna chwila, inna od pozostałych dni w całym roku? Może jest to sposób na zapanowanie nad tym co dzieje się wokół nas. Idąc tym tropem zawsze można mieć nadzieję, że skończy się coś co jest nieznośne i uwiera, a zacznie to na co czekamy, co sprawi że będziemy w końcu szczęśliwi. Wyznaczanie takich sztucznych granic pozwala wszystko uporządkować. Sztuczne granice, murki, linie, grube kreski odpowiadają za nasze wątłe poczucie bezpieczeństwa i złudną świadomość kontroli czegokolwiek. Rok kalendarzowy jak zamknięte, kartonowe pudełko z dnem i wieczkiem obwiązane kolorową kokardą, dla pewności.
Pomyślałam więc, może i ja zamknę pewien okres w moim życiu? Może złożę jakieś ważne obietnice, podejmę zobowiązania? Daleko mi w przemyśleniach od tak popularnych przedsięwzięć jak choćby dieta czy rzucanie palenia (to z resztą mam już jakiś czas za sobą). Myślę sobie, że coś się jednak znowu kończy. Coś ulatuje, przechodzi do historii, w szumie sylwestrowych balów chowa się cichutko w koperty, które lada moment będą pożółkłe, dawne i nieaktualne. Wszystko staje się jedynie wspomnieniem, zyskuje spokój tracąc rozbujaną bezsensownie dynamikę. Daleko mi w tych odczuciach do głębokiego pesymizmu. Co to, to nie. Jestem typem niepoprawnej optymistki, która trzyma pion nawet wtedy, a może zwłaszcza wtedy, gdy wypada śmiać się przez oczy pełne łez.

Wracając do sedna, co się kończy? Ano, kończy się pierwszy rok pracy w nowym miejscu. Rok szczególny pod tym względem, że wyjątkowo trudno było mi się rozstać z poprzednią zawodową przygodą, związaną z prowadzeniem, ale i co najtrudniejsze, zamknięciem jedynej spółdzielni socjalnej w Białej Podlaskiej. Po czterech latach "glorii i chwały" Bialskich Cudów przyszło mi jako ostatniej zejść z pokładu i zamknąć drzwi, za najważniejszym dla mnie i tworzących spółdzielnię kobiet, projektem społecznym w naszym mieście. Szczerze mówiąc nie sądziłam że będzie to w ogóle możliwe. Udało się odciąć pewne więzy w mojej własnej głowie i choć decyzja ta należała do najtrudniejszych w moim życiu, dzisiaj stwierdzam, iż była właściwa. Spoglądam z refleksją na ten niezwykle trudny czas wierząc, że to co się w Bialskich Cudach "zadziało", było bardzo ważnym elementem mojego rozwoju jako człowieka.
Kończy się rok, w którym tak naprawdę wszystko się zaczęło, rok wielkiej burzy politycznej i mojej własnej, niemedialnej. Wszystkie przeszkody i bariery, momenty, które miały mnie zabić, a sprawiły że jestem silniejsza.
 

Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze Słowa Podlasia, nr 1

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: JózefTreść komentarza: Szkoda tylko, że na Placu Wolności osoby starsze i niepełnosprawni nie mają przystanku autobusowego, teraz będą ekoautobusyData dodania komentarza: 25.04.2024, 10:08Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: czy TTreść komentarza: I TEN jest KontroląSpołeczną ... Łódzki wie o nim? Trzymajta, pęknę ze, nie wiem z czego. O "pękli mi na samym tyli, maniuszka moja Maniuszka". Doktora zatrudnił, "Litewskiełło". Te proste numery, już nie działlają. Panie Prezydencie. GrzechKaina.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 09:30Źródło komentarza: Pisał petycje. Teraz zrecenzuje władzę na bloguAutor komentarza: czyt.Treść komentarza: Zwyczajowo przyjęty? Czyli powiszone HWG (hannagronkiewitzwaltz). Pani Katarzyno, My pomożemy. Wydawało się, że Policja COŚ porawia. Ale gdzie tam. Nie ma drastycznych zatorów JUŻ. Jednak nie o to chodzi. Ludzie mieszkają, żyją. Co mnie obchodzi, problemy jakiejś KOLEJKI (której, zreszta, nie ma, paptrz w Białej na Obwodnicy= NIE MA). Przeciez można po rozumie i dobroci. Wiecie, jak tam działki podrożały : D? Patologio Administracyjna, weźcie się do pracy, weźcie się. A, Policja: pytajcie Kolegów miejscowych, "co i jak". Przyjeżdzacie z Lublyna z Kielc ... i nic nie wiecie. A czasami trzeba. Obyśmy nie musieli pomagać.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:26Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: M1Treść komentarza: W końcu Strefa Płatnego Parkowania stanie się faktem po kilku latach opóźnienia. Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:46Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: NegocjatorTreść komentarza: ZAWODOWY KIEROWCA słuchaj no kocie zawodowi kierowcy to mają szacunek do siebie nawzajem i do innych i w taki perfidny sposób się nie obrażają za kotarą ekranu ;))) tylko jak mają coś do powiedzenia to mówią to prosto w oczy bo szczekać za płotu to każdy umie ale jak się furtka otworzy to miałczysz jak sierściuch :)))Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:05Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama