Program Mieszkanie Plus w Białej Podlaskiej wzbudził wiele kontrowersji, ale również zainteresowanie. Gdy ruszył nabór chętnych, lista rezerwowa na wynajem była długa. Teraz pora na Terespol, miasto które ma 5,5 tysiąca mieszkańców, myśli o wybudowaniu własnych bloków.
Burmistrz Jacek Danieluk spotkał się już w tej sprawie z Mirosławem Barszczem, prezesem zarządu BGK Nieruchomości. Jednak zanim dojdzie do realizacji projektu trzeba spełnić kilka warunków. Przede wszystkim sprawdzić czy w Terespolu w ogóle jest zapotrzebowane na rządowy program. – Wiem, że jest zapotrzebowanie na mieszkania w Terespolu. Zarówno jeśli chodzi o osoby młodsze jak i starsze. Wiele mieszkań wynajmują np. pracownicy straży granicznej – mówi burmistrz Danieluk. – Pomysł na budowę Mieszkań Plus zrodził się stosunkowo szybko, odbyliśmy rozmowy z zarządem BGK, oni są przychylni na mój pomysł, co nas bardzo cieszy.
Działka, na której miałyby zostać wybudowane dwa nowe bloki, to działka na styku ulicy Czerwonego Krzyża, Reymonta i Wojska Polskiego. Powstałyby bloki z dwoma opcjami do wyboru: sam wynajem, lub wynajem z możliwością wykupu po np. 30 latach. Dotyczy to wszystkich, bez względu na zarobki. Natomiast osoby, które mają niskie dochody będą mogły ubiegać się o dopłaty do czynszu w kwocie do 500 zł na 9 lub 15 lat, w zależności od dochodu.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 9
Napisz komentarz
Komentarze