Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 11:32
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Biała Podlaska: Niemcy zakładali mi hełm, pas i bagnet. Dyrektor szkoły płakał, gdy zmarł Stalin

Ryszard Jałtuszewski urodził się i wychował w Białej Podlaskiej. Kiedy wybuchła II wojna światowa miał 4,5 miesiąca. Mimo to pamięta niektóre zdarzenia i sytuacje, które działy się w czasie 5 lat okupacji. Opowiada też o czasach Solidarności i stanie wojennym.
Biała Podlaska: Niemcy zakładali mi hełm, pas i bagnet. Dyrektor szkoły płakał, gdy zmarł Stalin

Jednym z najwcześniejszych wspomnień Ryszarda jest postać wujka, który działał w partyzantce i zginął w czasie napadu na niemiecki pociąg. – Brat mojej mamy mieszkał z moją babcią przy ul. Sidorskiej. Mimo, iż miałem wtedy osiemnaście miesięcy widzę jego twarz jakby to się zdarzyło wczoraj. Jedliśmy wtedy podsmażane pyzy, które bardzo mi smakowały. Członkowie rodziny zawsze się dziwią, jak to możliwe, iż ten dzień utkwił w mojej pamięci – mówi Ryszard Jałtuszewski.

Ojciec Ryszarda tuż przed rozpoczęciem II wojny światowej został powołany do wojska. Los sprawił, iż dotarł aż do Rumunii, na szczęście udało mu się wrócić jeszcze w czasie okupacji. Podjął się pracy w punkcie transportu konnego mieszczącym się przy ul. Kościuszki. Pewnego dnia miał zawieść Niemców do lasu, znajdującego się koło lotniska. Jego rodzina mieszkała przy ul. Robotniczej, więc po drodze wstąpił do domu, prawdopodobnie po wódkę dla gestapowców, by mieli "przyjazne nastawienie" do niego. Wówczas mały Ryszard wybiegł na podwórko i zaczął prosić, by tato wziął go ze sobą. Wtedy jeden z Niemców nakrzyczał na dziecko: - Zuhause! Zuhause!  – Te słowa są do dziś dźwięczą mi w uszach – przyznaje bialczanin.

Kiedy front się zbliżał rodzina Jałtuszewskich ukryła się w dwóch przygotowanych wcześniej schronach. Były to wykopane w ziemi jamy przykryte drewnianymi belkami, a w środku znajdowała się słoma. – Był strach, popłoch i przeraźliwy krzyk: Ukraińcy! Sąsiedzi biegali z karabinami, a myśmy się schowali, potem to wszystko ucichło – relacjonuje Ryszard. I dodaje, że później widział zbombardowane pasy startowe lotniska, z których ludzie zabierali gruz  by odbudować domy i budynki gospodarcze. Wokół lotniska były okopy, w których bawił się z kolegami, gdy zakończyły się walki.

Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 10

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: czyt.Treść komentarza: Zwyczajowo przyjęty? Czyli powiszone HWG (hannagronkiewitzwaltz). Pani Katarzyno, My pomożemy. Wydawało się, że Policja COŚ porawia. Ale gdzie tam. Nie ma drastycznych zatorów JUŻ. Jednak nie o to chodzi. Ludzie mieszkają, żyją. Co mnie obchodzi, problemy jakiejś KOLEJKI (której, zreszta, nie ma, paptrz w Białej na Obwodnicy= NIE MA). Przeciez można po rozumie i dobroci. Wiecie, jak tam działki podrożały : D? Patologio Administracyjna, weźcie się do pracy, weźcie się. A, Policja: pytajcie Kolegów miejscowych, "co i jak". Przyjeżdzacie z Lublyna z Kielc ... i nic nie wiecie. A czasami trzeba. Obyśmy nie musieli pomagać.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 15:26Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: M1Treść komentarza: W końcu Strefa Płatnego Parkowania stanie się faktem po kilku latach opóźnienia. Nareszcie.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:46Źródło komentarza: Są pieniądze na bialską megainwestycję komunikacyjnąAutor komentarza: NegocjatorTreść komentarza: ZAWODOWY KIEROWCA słuchaj no kocie zawodowi kierowcy to mają szacunek do siebie nawzajem i do innych i w taki perfidny sposób się nie obrażają za kotarą ekranu ;))) tylko jak mają coś do powiedzenia to mówią to prosto w oczy bo szczekać za płotu to każdy umie ale jak się furtka otworzy to miałczysz jak sierściuch :)))Data dodania komentarza: 24.04.2024, 14:05Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!Autor komentarza: JanTreść komentarza: "oraz konsekwencją w działaniu" powiadasz:) Miałem z Pańską którąś tam z kolei firmą inne doświadczenia. Właśnie tej konsekwencji zabrakło... i robotę musiał poprawić i skończyć ktoś inny.Data dodania komentarza: 24.04.2024, 13:00Źródło komentarza: WYWIAD SŁOWA: Karol Michałowski: Zawsze będę blisko ludziAutor komentarza: Dziad-trans.spedyszynTreść komentarza: Patologia to jesteś Ty cwaniaczku patologio zawodowa co tylko patrzysz jak by tu objechać kolejkę na pseudo parking zajechać u kolejnego cwaniaka.... a uczciwi kierowcy stoją po kilka dni w kolejce bo dziad-trans jedzie jedzie i ma problem bo ktoś przejscie graniczne wymyślił... a tam pogranicznik się go czepia za byle co mandatuje, celniczka pije kawę i każe mu tonę dokumentów donieść bo Ty wieziesz melorka G-klasy na stepy w kazachstanie dla pastucha co kozy pasie... kolejny gruby celnik włazi mu z brudnymi butami do kabinki coś tam bałagan mu robi w lodówce i zabiera mu papierosy co dla teściowej wiezie bo ona tylko miński pali, wódę co to na wesele córki zbiera no i konserwy miasne i kuraka a kurak to nie miaso... i jeszcze daje za to mandata i za nadwyżkę ropy też daje mandata... no co za patologia celnicza a pracować nie chce jak robot zapierniczać i jakieś kawy pije i ciasteczka je no co za swołocz toż to pod paragraf podchodzi. No i ten rentgien ciągle i ciągle aż strach wracając na pusto załadować z 3 tony karobek tego Mińska dla tesciowej... strach... ale paręnaście bloka się należy jak psu buda za te trudy objeżdżania kolejek, za czas stracony na ganianie się ze służbami granicznymi jak kotek i myszka... a co tam zbluzgam sobie jakiegoś komandosa w szelkach to mi ulży...Data dodania komentarza: 24.04.2024, 07:59Źródło komentarza: Mieszkańcy Dobrynia Dużego: W tym chaosie nie da się żyć!
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama