Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 15:44
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

"Palma bije, nie zabije..." – wciąż żywa tradycja wielkanocna

Palma to nieodłączny symbol świąt wielkanocnych. W Niedzielę Palmową poprzedzającą Wielkanoc, wierni kościoła katolickiego ruszają, by na pamiątkę wjazdu Jezusa do Jerozolimy poświęcić często wykonane własnoręcznie przez siebie palmy. Tradycja ta w Polsce sięga średniowiecza, a na Południowym Podlasiu z palmami wiąże się szereg ludowych wierzeń. Organizowanych jest też mnóstwo konkursów, w których rywalizują miłośnicy wielkanocnego rękodzieła.
"Palma bije, nie zabije..." – wciąż żywa tradycja wielkanocna

Pismo Święte opisuje, że Chrystus został w Jerozolimie powitany przez ludzi trzymających w ręku gałązki palmowe i wołających: "Hosanna!". Stąd właśnie wziął się zwyczaj święcenia palm i brania udziału w procesjach, które odbywają się już od IV wieku. W Polsce tradycja święcenia palm wielkanocnych znana jest od średniowiecza. W Wielką Sobotę są one palone, a popiół z nich wykorzystywany w Środę Popielcową do posypywania głów wiernych. Według symboliki palmy oznaczają mękę Jezusa, ale jednocześnie Jego zmartwychwstanie, triumf i chwałę. W ikonografii święci zaś przedstawiani są z liściem palmowym jako symbolem męczeńskiej śmierci. Dwa liście palmowe, a pomiędzy nimi krzyż to symbol, który często pojawia się również na nekrologach, co jest zapowiedzią odkupienia i raju po śmierci, a palma uznawana jest też za symbol nieśmiertelności duszy ludzkiej.

Palmy wielkanocne najczęściej wytwarzane są z gałązek wierzby i ozdabiane witkami sitowia, które zazwyczaj barwi się na różne kolory. Przystraja je się także kwiatami, wstążkami, papierem, bibułą, wełną. Do takiej kompozycji można dodać gałązki bukszpanu, borówek, jałowca, wrzosu i wielu innych roślin. Choć obecnie własnoręczne wykonywanie palm coraz rzadziej jest kultywowane, to wciąż są ludzie, których prace wzbudzają zachwyt.

Jedną z takich osób jest Zofia Bobrycka z Romanowa w gminie Janów Podlaski. Pani Zosia przyznaje, że od dzieciństwa wykazywała zdolności artystyczne, a w jej rodzinie świąteczne tradycje zawsze były kultywowane. – Moja mama potrafiła wyczarować szydełkiem cuda. Moi bracia grali na instrumentach, ja z kolei uczyłam się od mamy m.in. tradycyjnego ozdabiania wielkanocnych jajek. W szkole nauczyłam się szycia, jednak zawsze ciągnęło mnie do sztuki – opowiada Zofia Bobrycka.

Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 16


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ksiądz IgnacyTreść komentarza: Ulica ma być nazwana imieniem wielkieg i zasłużonego Polaka. Takim Polakiem jest Świętej Pamięci Generał Wojciech Jaruzelski.Data dodania komentarza: 29.03.2024, 10:45Źródło komentarza: Chcieli nadać nazwę ulicy. Musieli wycofać uchwałęAutor komentarza: Nie rucia nogaTreść komentarza: Ta czarna zaraza zawsze i wszędzie musi się wpierdzielać w każdy aspekt życia człowieka. Tak nazwijmy nową ulice imieniem jakiegoś pajaca z krzyżemData dodania komentarza: 29.03.2024, 08:14Źródło komentarza: Dwóch kandydatów na patrona mostu na KrznieAutor komentarza: kibic PodlasiaTreść komentarza: Do Zakrzesia: To proszę wymienić choć jednego reprezentanta Polski z radzyńskiej Akademii oraz sezony, w których drużyny z niej grały w Centralnej Lidze Juniorów. O ile wiem, to odpowiedź będzie brzmiała - ZERO.Data dodania komentarza: 28.03.2024, 23:21Źródło komentarza: Szymański i spółka wywalczyli finały MEAutor komentarza: czyTTreść komentarza: Nie wiem o czym ga da l i. Chyba o wyborachData dodania komentarza: 28.03.2024, 19:13Źródło komentarza: Dyskutowali o tym, jak pomóc zdolnym uczniomAutor komentarza: czy TTreść komentarza: Jeśli most ma łączyć, to nie te raczej: Jozafat zapoczątkował rozwój polonizacji Lićwinów i Rusów - Łuck (Ukraina dziś). Riad, także niespecjalnie łączy. No i jego potomkowie, chcą politykować. To jak to, tylko takie mosty? Nie mam propozycji. Zapytajcie Mieszkańców. Zwłaszcza tych ulic. Mam pytanie: jak rozwiązane będą "kolizje' z nową przecież, ścieżką po Wale Krzny?Data dodania komentarza: 28.03.2024, 19:10Źródło komentarza: Dwóch kandydatów na patrona mostu na Krznie
Reklama
Reklama