Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 kwietnia 2024 20:50
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Biała Podlaska: Weterynarz: Byliśmy lżeni i atakowani. Policja: Nie było zagrożenia

W sprawie oskarżonych rolników z gminy Jabłoń, którzy w ubiegłym roku zorganizowali blokadę w Dawidach, zeznawali przedstawiciele weterynarii i policji. Zeznania nie są spójne. Policja uważa, że nie było bezpośredniego zagrożenia ze strony tłumu i potrzeby rozwiązania protestu. Jeden z weterynarzy twierdzi, że był lżony i został zaatakowany fizycznie, a policja nie zrobiła nic, żeby umożliwić im działanie.
Biała Podlaska: Weterynarz: Byliśmy lżeni i atakowani. Policja: Nie było zagrożenia

17 lipca ubiegłego roku w Dawidach doszło do protestu rolników, którzy zablokowali drogę weterynarzom jadącym na ubój kontaktowy. Było to pokłosiem decyzji, która zapadła po tym, jak w pierwszej połowie lipca w gminie Jabłoń wykryto dziewiąte z kolei ognisko ASF. Na ławie oskarżonych 12 kwietnia 2019, zasiadło dwudziestu oskarżonych rolników. Wówczas wsparła ich Agrounia z Michałem Kołodziejczakiem, jej liderem na czele. On również jest jednym z oskarżonych.

W ubiegłym tygodniu w sprawie wyjaśnienia składali weterynarze jadący na ubój, oraz zastępca komendanta powiatowego policji w Parczewie, który w dniu blokady podjął się mediacji między weterynarzami i rolnikami oraz zarządzał działaniami policji na miejscu.

17 lipca 2018 roku to właśnie Marek Lubański, I z-ca komendanta policji w Parczewie na miejscu nadzorował działania policji, która zabezpieczała zajście. On też podjął się mediacji między rolnikami a weterynarzami, którzy jechali na ubój. – Stojący wykrzykiwali, że nie pozwolą weterynarzom wybić zdrowych świń. Sytuacja była napięta. Strony wzajemnie nagrywały się telefonami komórkowymi, co potęgowało napięcie – przyznał Marek Lubański.

Zeznał, że proponował lekarzom, by wytłumaczyli ludziom, po co jadą, ale nie wyrazili zgody. Skontaktował się więc z  powiatowym lekarzem weterynarii z Parczewa.

Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 22


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: RitaTreść komentarza: Wlaściciele powinni wysoko karę płacić i odszkodowanie. Bo nie tylko w kłodzie psy latają i sa zagrozeniem na ulicach. Jeden właściciel by zapłacił spora grzywnę i dszkodowanie może wtedy następne właściciele by psy na posesji zamkniętej trzymali.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 19:08Źródło komentarza: Obroniła dziecko własnym ciałemAutor komentarza: lgbtTreść komentarza: Odpadł przez uchwałę czy inni byli lepsi. Jasnowidz jesteś czy co.Data dodania komentarza: 16.04.2024, 17:09Źródło komentarza: Uchwała anty-LGBT odcięła miasto od pieniędzyAutor komentarza: Mieszkaniec miasta.Treść komentarza: PO wyborach, to mieszkańcy mogą się teraz cmoknąć w czoło. Woda ciepła, zimna i ogrzewanie już na pewno nie stanieją. Bardzo dziękujemy fajnopolakom z Białej za świetny wybór :) :) Teraz dzięki wam spadająca liczba młodych mieszkańców tego miasta będzie malała jeszcze bardziej :)Data dodania komentarza: 16.04.2024, 13:24Źródło komentarza: BIAŁA PODLASKA: Tanieje ciepło, co z czynszamiAutor komentarza: czy→łłOTreść komentarza: Co to za bzdety: odstrzelić PSA (albo Kobiety, wybór należy do Władzy). Wszędzie są wilki. Wolisz, by to wilki zaatakowały? To jest wioska, na razie nie karają za psa, co patroluje i nastawia SwojeŻycie, byś Ty ochronił swoje, przed wilkami. A później nie będzie już potrzeby, bo psów, nie będzie. Będą pupilki na rączkach. Kierunek "bialczyzacji", okolicznych wiosek jest słuszny. Przecież Młodzież, już uciekła z tych wiosek. Ale nie do Białej, częściej do Londynu. Nie chcą mieszkać na wsi i zmagać się z psami, które pełnią tam (jeszcze) soją rolę, to niech mieszkają na Brzegowej w Białej. W czym jest problem? To One, nie widziały, jak odegnać psa, chlubą? Ten pies, na 99%, bronił terytorium swojego właściciela i robił to dobrze. Ale to Ludzie, mają rozum. Pies ma tylko B E H A W I O R. Z wilkiem spotkać się jest przyjemniej: przychodzi Gajowy, rozcina brzuszek i wyskakuje z Brzuszka Wilka, Czerwony Kapturek żywa! Knuj przeciw psom, knuj, doczekaszData dodania komentarza: 16.04.2024, 09:28Źródło komentarza: Nowe wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemyAutor komentarza: czy TTreść komentarza: W SR w BP, Dozorcy podszywają się pod Policję - rewidują, kogo im się podoba. Wielkie mi mecyjeData dodania komentarza: 16.04.2024, 09:20Źródło komentarza: Nie dał się oszukać. Mógł stracić niemal 20 tys. zł
Reklama
Reklama