Niedawno, 5 czerwca, odbyła się kolejna już konferencja prasowa Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, dotycząca organizacji tegorocznego czempionatu i aukcji w Stadninie Koni w Janowie Podlaskim. W konferencji uczestniczył minister Jan Krzysztof Ardanowski i prezes Polskiego Klubu Wyścigów Konnych Tomasz Chalimoniuk. Głównym tematem były nowości, jakie czekają na uczestników aukcji i czempionatu, który po rocznej przerwie wraca do Janowa.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku oba wydarzenia zostały rozdzielone, a Narodowy Pokaz Koni Arabskich odbył się na Służewcu w związku z obchodami 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Pomysł okazał się jednak nietrafiony, a organizatorzy już kilka miesięcy temu zadecydowali, że czempionat wróci do Janowa. Jubileuszowa, bo pięćdziesiąta, aukcja Pride of Poland i narodowy czempionat odbędą się więc w dniach 9-12 sierpnia w janowskiej stadninie. Natomiast na 13 sierpnia zaplanowano dni otwarte stadnin w Janowie Podlaskim, Białce i Michałowie.
Podczas czerwcowego spotkania organizatorzy poinformowali o zakończonych etapach przygotowań. Minister odpowiedział na niedawne zarzuty posłanek PO Doroty Niedzieli i Joanny Kluzik-Rostkowskiej, które obwieściły koniec polskiej hodowli koni arabskich oraz zarzuciły chęć wysprzedania wszystkich najcenniejszych koni. – Nie ma zagrożenia hodowli. W ubiegłym roku krytykowano, że jest wystawionych za mało koni i niskiej jakości, w tym roku zaś problemem jest, że wystawiono za dużo "sreber rodowych". Nie wszystkie przecież konie muszą się sprzedać, a stadniny jako duże gospodarstwa rolne muszą utrzymywać się ze wszystkich rodzajów działalności. Same konie mają być ponownie polską wizytówką – mówił minister Ardanowski.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 24
Napisz komentarz
Komentarze