Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 10:30
Reklama
Reklama

Biała Podlaska: Ruszyła sprawa sławnego tenora

W styczniu ubiegłego roku, po koncercie ku pamięci Bogusława Kaczyńskiego, w którym wystąpił tenor Witold Matulka, Bialskie Centrum Kultury przelało wynagrodzenie nie na to konto co trzeba. Pieniądze powędrowały do innego tenora - Marka Torzewskiego, który mimo próśb nie zwrócił pieniędzy. Artysta nie przyznaje się do winy i przekonuje, że na dokładnie taką kwotę umawiał się z BCK za zwrot kosztów transportu.
Biała Podlaska: Ruszyła sprawa sławnego tenora

Błędny przelew wyniósł 4555 zł. Marek Torzewski, mieszkający na co dzień w Belgii, mimo próśb nie zwrócił pieniędzy a sprawa trafiła do prokuratury. - Jest to dla mnie skandalem i brakiem godności ze strony Marka Torzewskiego aby przywłaszczyć sobie nie swoje pieniądze i aby doszło do kuriozalnej sytuacji jaką jest doprowadzenie do sprawy sądowej - mówi Witold Matulka, który od początku komentuje sprawę na swoim profilu na Facebooku. - Dramatem jest, że Marek Torzewski nie poczuwa się do winy - dodaje.

18 lipca ruszyła pierwsza rozprawa. Marek Torzewski twierdzi, otrzymane pieniądze to zwrot kosztów podróży na występ, który odbył się w maju 2017 roku. Tak miał umówić się ustnie, poza kwotą 16 000 zł brutto za występ. - 26 maja 2017 r. miałem koncert, kontrakt został podpisany w grudniu 2016 r. Było pytanie do mojego menagera, czy wpłynęły pieniądze za zwrot kosztów podróży. To nie były pieniądze przelane omyłkowo, dlatego, że zwrot kosztów podróży to 4555 zł i taka suma wpłynęła - tłumaczył Marek Torzewski Tenor twierdzi, że przed koncertem, w maju 2017 roku, kiedy podpisywał draft umowy, dołączył do niej rozliczenie kosztów transportu. Przekazał je pracownicy BCK, jak twierdzi, według ustnej umowy, bez załączonych aneksów.

Innego zdania jest pracownica Bialskiego Centrum Kultury, która wystawiła fakturę z błędnym numerem konta. Jak twierdzi, nigdy nie umawiała się z tenorem na żadne dodatkowe pieniądze poza kwotą zawartą w umowie.

Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 30


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Tirowiec 46Treść komentarza: A co cię to obchodzi . Jestem kierowcą ciężarówki jeżdżę w trasę 4-5 dni nie ma mnie w domu co co mam obracać jak nie Tirówki he he he . Pełno ich chodzi po parkingach to i się korzysta he he . Mojej kobiecie mówię , że jak nie z tych że ja wierny jestem że ja nie kożystam z usług tych pań ...... a ona wierzy ha ha ha haData dodania komentarza: 27.03.2024, 15:23Źródło komentarza: Projekt bialskich licealistek na dniach uczelniAutor komentarza: DaLiTreść komentarza: a co z piłką kobiecą w Białej? Zaorana na amen czy jest jakaś szansa?Data dodania komentarza: 27.03.2024, 13:14Źródło komentarza: Poznały rywalkiAutor komentarza: DaLiTreść komentarza: Widać efekt pracy TOP-54, brawo panowie. Najlepsza Akademia w regionie.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 13:13Źródło komentarza: Szymański i spółka wywalczyli finały MEAutor komentarza: GromTreść komentarza: Matematyk co ty piszesz. W Radzyniu w zawodówkach to słabi musza być nauczyciele od matematyki i geografii. Grom od GMINY dostał kasę, a gmina liczy 10000 mieszkańców wiec nie wiele mniej niż "miasto" Radzyń. Orlęta dotację na tym poziomie dostają co roku, Grom dostał raz od święta. Polecam mniej serwatki bo was tam wzdyma strasznie, że chodzicie nadęci i piszecie głupoty.Data dodania komentarza: 27.03.2024, 13:11Źródło komentarza: Podatek od Wieczystej - Felieton FrankaAutor komentarza: DanutaTreść komentarza: Jakie?Data dodania komentarza: 27.03.2024, 11:25Źródło komentarza: Zioła na jelita – które są skuteczne?
Reklama
Reklama