W Pratulinie w 1874 r. dokonała się masakra unitów, która w historii regionu i w sercach ludzi wycisnęła głębokie piętno. Mieszkańcy miejscowości nie chcieli zmienić wiary i oddali za nią życie. Cierpienie i upór, który kazał im trwać przy wierze i tradycji sprawił, iż coraz więcej osób zaczęło mówić o ich bohaterskiej śmierci. Z tego powodu przyjechał na te tereny pisarz Władysław Reymont. Pokłosiem tej wizyty było dzieło "Z ziemi chełmskiej". - Do dziś proponujemy tę lekturę jako podstawę wiedzy o świadectwie męczenników. Należy podkreślić, iż kiedy mieszkańcy Pratulina umierali, krzyczeli też, że nie żywią nienawiści do tych, którzy ich zabijają. Ich świadectwo zostało przypieczętowane przez papieża Jana Pawła II, 6 października 1996 r., kiedy oficjalnie włączył ich w kanon błogosławionych – mówi ks. Jacek Guz. I dodaje, że ludzie zaraz po śmierci męczenników okrzyknęli ich świętymi i modlili się do nich. - Przez to bardzo powoli, ale coraz prężniej rozpowszechniał się kult Wincentego Lewoniuka i jego dwunastu towarzyszy – zauważa kapłan.
Miejscem, w którym możemy odpocząć w stylowych wnętrzach jest pałac Cieleśnica, znajdujący się niedaleko Pratulina. Pięknie położony hotel mieści się w dużym parku, w którym znajdziemy liczące setki lat drzewa. Właściciele zadbali, by przy pałacu powstał ogromny ogród pełen ziół i kwiatów, jest też w nim miejsce z dużym paleniskiem, gdzie można upiec np. pizzę. W hotelu znajduje się dziesięć pokoi. Organizowane są tu przyjęcia, takie jak chrzciny, komunie i wesela. Jest także SPA z sauną i łaźnią. W restauracji, można skosztować potraw siedząc na okazałym tarasie z widokiem na staw, na którym niedługo powstanie molo. W sezonie kuchnia korzysta z ogrodowych owoców i warzyw. Latem restauracja otwarta jest we wszystkie weekendy.
To nie jedyny projekt rodziny Chwesiuków, właścicieli obiektu. Szymon Chwesiuk planuje otworzyć w pobliżu pałacu winiarnię, a także uruchomić produkcję wódek smakowych na bazie syropów, które wytwarza Manufaktura Cieleśnica. Przedsiębiorstwo powstanie w miejscu dawnej fabryki wódek, która funkcjonowała w pobliżu pałacu w XX-leciu międzywojennym.
Uwaga konkurs !
Zapraszamy Was do wakacyjnej podróży śladami "Niezwykłego Podlasia". Będziemy prezentować najbardziej atrakcyjne zakątki naszego regionu. Pokazywać miejsca, które warto zobaczyć, przypominać te, które są mało znane. Przedstawiać nasze propozycje na to, jak atrakcyjnie, po sąsiedzku spędzić wakacyjny weekend i nie tylko.
I. Uważnie przeczytajcie publikację o Pratulinie i Cieleśnicy i odpowiedzcie na pytanie konkursowe. Do końca wakacji będziemy drukować kolejne kupony z pytaniami, na które odpowiedzi znajdziecie w naszych tekstach. Pięć osób, które poprawnie odpowiedzą na zadane pytania i prześlą po zakończeniu konkursu najwięcej poprawnych odpowiedzi, nagrodzimy atrakcyjnymi upominkami m.in. talonami zakupowymi, plecakami turystycznymi i innymi niespodziankami. Dziś drukujemy drugi kupon z pytaniem.
II. Lubisz podróżować i fotografować? To konkurs dla Ciebie. Nagrodzimy najbardziej aktywnych podróżników, którzy podążą śladem opisanych przez nas miejsc. Szansę na otrzymanie nagrody mają czytelnicy-podróżnicy, którzy zrobią sobie selfie (autoportret) w miejscach opisanych w cyklu "Niezwykłe Podlasie" i prześlą je na adres redakcji. Zdjęcia można przesyłać mejlem na adres: [email protected] lub za pośrednictwem Facebooka, z dopiskiem: Wyrażam zgodę na publikację.
Pięć osób, które nadeślą najciekawsze fotografie, otrzyma atrakcyjne nagrody.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 32
Napisz komentarz
Komentarze