Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 19 marca 2024 10:11
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Janów Podlaski: Toast pod dębem na dobry początek

Już w tym tygodniu rozpocznie się 50. aukcja Pride of Poland oraz Czempionat Narodowy. Jeszcze kilka lat temu oba wydarzenia przyciągały tłumy znamienitych gości z całego świata, a impreza wpisana była wielkimi literami w kalendarzach najbogatszych hodowców koni. Kilka afer i kolejne zmiany kadrowe na stanowisku dyrektora mocno zachwiały pozycją Janowa. Jak wypadnie tegoroczna gala, trudno wyrokować. Warto jednak w przeddzień 50-lecia tradycji "polskiej dumy" przypomnieć początki i lata świetności janowskiej stadniny.
Janów Podlaski: Toast pod dębem na dobry początek

Tradycja polskiej hodowli koni jest znana na całym świecie i spotyka się z uznaniem hodowców z różnych stron świata.  Już w roku 1864 sułtan Abdul Aziz, zakładając własną hodowlę, sprowadził 90 klaczy i dwa ogiery ze stadnin Branickich. W roku 1908 do Hiszpanii został sprzedany ogier Van Dyck. W roku 1913 do Wielkiej Brytanii został sprowadzony słynny polski ogier Skowronek, który w roku 1920 trafił do stadniny Lady Wentworth w Crabbet Park, tworząc podwaliny tamtejszej hodowli.

Pierwsza sprzedaż do USA miała miejsce w roku 1937, kiedy generał Dickinson zakupił 6 klaczy, w tym 4 z Janowa Podlaskiego. Już w następnym roku oprócz generała, który nabył kolejne 5 koni, do Janowa przybył hodowca amerykański Henry Babson i również dokonał zakupu 5 koni. 

Początkowe sukcesy przerwała druga wojna światowa. Dopiero w 1958 roku wznowiono sprzedaż za sprawą Patricii Lindsay, która kupiła 5 koni. Dwie jej klacze, Celin i Karramba, zdobywając czempionaty w Anglii rozsławiły janowską stadninę. Z każdym rokiem sprzedawano coraz więcej koni, za coraz wyższe kwoty. W związku z tym podjęto decyzję o zorganizowaniu w Janowie aukcji. Już w roku 1970 Denis Sculli z USA zapłacił za ogiera Bajdak 30 tys. dolarów, a w roku 1976 klacz Saletra została sprzedana Eleanor Romney z USA za 61 tys. dolarów. 

Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 32

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Nobody 10.08.2019 06:45
A tymczasem 2 lata rządów PiS i stadnina chyli się ku bankructwu, dodatkowo męczone są tam zwierzęta, jak pokazują wyniki kontroli. Może to niech pokażą gościom ze świata? Podła zmiana!

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ZielonyTreść komentarza: Brawo drużyna, brawo zawodnicy i trener. Oby tak dalej. Pawlak ty nowej wojny nie zaczynaj boś jeszcze jednej nie skończył.Data dodania komentarza: 19.03.2024, 08:06Źródło komentarza: Zła passa przerwana, Orlęta wygrały u siebie.Autor komentarza: ZielonyTreść komentarza: Jak zwykle pomysł moim zdaniem świetny żeby odstraszyć kibiców od przychodzenia na stadion. Od dawna borykamy się z władzą klubu, który żyje w bańce mydlanej i własnej rzeczywistości, która ni jak się nie ma do realiów. Za wszystko co źle robią obwiniają wszystkich tylko nie siebie. Prawda jednak jest taka, że klub jest bardzo słabo zarządzany. Parę lat temu kibice Podlasia zrobili porządek z nieudolnymi zarządami i dziś są tam gdzie kiedyś były Orlęta a Orlęta na 100-lecie ratują się przed spadkiem i nawet jak się uratują to za rok polecą jak nic, bo ratowanie odbywa się na krechę, którą trzeba będzie spłacić.Data dodania komentarza: 19.03.2024, 08:03Źródło komentarza: Podatek od Wieczystej - Felieton FrankaAutor komentarza: CzytTreść komentarza: Bardzo ciekawy Kościół: plan krzyża i ta kopułka. To z którego On roku. I co tam odtwarzane : D? Rokitno, królewszczyzna. W Klonownicy Radziwiłły i chyba tknięte Reformacją, sądząc po bryle. Ale w środku!. Pratulin, wiadomo. Kołczyn!Data dodania komentarza: 19.03.2024, 07:52Źródło komentarza: Trzy kościoły przejdą lifting. Gmina pozyskała funduszeAutor komentarza: czy→tTreść komentarza: Przynajmniej pod Radzyniem z głową, nigdy sam do lasu. 64 lata, to już popatrzeć tylko, czy równo leci, a nie do tyrania. Połuskać szczapki, polana, znaleźć Łuczynę. Zdrowia życzę. Jednak Mamy Pogotowie. W lesie nie można chlapnąć? Pierwsze słyszę, Wilcy omijają wtedy i idą na Sarny i Bobery.Data dodania komentarza: 19.03.2024, 07:45Źródło komentarza: Wypadek w lesie. Interweniowało pogotowie lotniczeAutor komentarza: czyt → TTreść komentarza: Rolnicy? Już nas zlikwidowano. Jak wybrać TYCH, właściwych. Doradzisz. Gdyby nie było potrzeby, Ludzie siedzieliby przy maszynach, zaraz sezon, a z serwisem, różnie. Jesteś poszkodowana, jak najbardziej WPR- to Eu, rolnictwo. Świnki tylko ferma. O mało i byłoby z jajkiem i kurką. To samo. To dla Ciebie, więc machać łapką- blokad będzie niewiele, raczej. Komu by tam się chciało brony targać.Toż to CIĘŻAR.Data dodania komentarza: 19.03.2024, 07:42Źródło komentarza: W środę protesty rolników. Oto mapa blokad
Reklama
Reklama